Wielu posiadaczy benzynowych Cytryn 1.8 boryka się z poszarpującym silnikiem zwłaszcza w chłodne, wilgotne poranki. Miałem ten sam problem. Wymieniłem świece, podmieniłem cewkę, wyczyściłem przepustnicę, odmę, pozakładałem nowe filtry, sprawdziłem spaliny pod kątem uszkodzenia katalizatora, sondy też sprawdzone i nic.
Ostatecznie wygooglowałem na jakimś francuskim forum, że winny takiemu zachowaniu silnika może być też zabrudzony mapsensor (czujnik ciśnienia powietrza). I był! U mnie był dość mocno zabrudzony oparami oleju. Kupiłem używkę na Allegro (czystą), podmieniłem i auto odżyło. Czasem jeszcze gdzieś się szarpnie, ale poprawa jest diametralna. Auto normalnie odpala, normalnie jeździ, można się powoli turlać w korku i nie przygasa.
Także jeśli macie ten problem to polecam podmienić dość tani w zakupie mapsensor (nowe kupi się poniżej 200zł, używki chodzą od 40zł w górę).
Na foto zaznaczyłem miejsce gdzie on się znajduje. Ważne - kupcie mapsensor o takim samym numerze jak ten, który mieliście fabrycznie.