Witam wszystkich.
Może ktoś spotkał się z dziwnym tyrkotaniem które słychać tylko przy hamowaniu silnikiem? Przy przyśpieszaniu jest cisza. Jeżdżę tym samochodem już około 2 miesiące i jedynie co to tyrgotanie jest głośniejsze. Tato wystraszony nie chciał nim wyjeżdżać zagranice więc pożyczyłem mu mój pojazd. Fundusze też ograniczone nie chcemy wszystkiego rozbierać tym bardziej że już dużo kasy poszło na regeneracje hamulców i naprawę przewodu od klimatyzacji które przegryzła kuna
Pytanie czy coś może we wnętrzu skrzyni czy jakiś element przy sprzęgle? Sprzęgło dobrze trzyma nic nie śliza się. Nie ma znaczenia który bieg jest włożony tyrkotanie zależne jest tylko od prędkości samochodu. Czym samochód jedzie wolniej tym tyrkotanie wolniejsze. Kolega dziś się nim przejechał przy dość trudnej nierównej drodze i nasunął sugestie że może coś z półosią. Jeżeli coś to pomoże to mogę spróbować nagrać ścieżkę audio z tym dźwiękiem. Porównać to można do kręcącego się koła fortuny
Bardzo proszę o jakieś sugestie zanim weźmiemy się za rozbieranie skrzyni
Z góry dzięki za informację Pozdrawiam