Michał, jeżeli masz możliwość, to zostaw auto na dzień czy dwa z zalanym preparatem. Co jakiś czas załączaj pompkę, ale też daj możliwość zadziałania dla roztworu, jeżeli trzeba to go zmieniaj. Zazwyczaj nic od razu się nie zmienia, dobrze by też było, żeby ten roztwór był podgrzany, temperatura też robi swoje. Tak jak Darek pisał, wspomóż układ sprężonym powietrzem, podawaj roztwór w odwrotnych kierunkach co jakiś czas.
W zeszłym roku też się bawiłem, ale nie miałem aż takich problemów. Z odpowietrznika z wyjścia nagrzewnicy, takie czasowe "siknięcia" były. Zalałem układ płukanką Wynn's Cooling System Flush 325ml x 2, auto pracowało sobie na jałowym biegu ponad dwie godziny. Zrzuciłem roztwór, przepłukałem wodą zdemineralizowaną, później zalałem płynem chłodniczy i odpowietrzyłem. Z tego samego odpowietrznika bluznęło płynem o ciśnieniu takim samym jak przy termostacie.