Zblokowane koła, brak możliwości ruszenia auta.

[Sebastian Tomczyk]

Cześć, temat dotyczy C5 mkII 2.2HDi 2007.
Jakiś czas temu pisalem o problemie z brakiem możliwości odpalenia auta. Podłączyłem lexię pod auto i pokazały mi sie komunikaty:
-Rozruch silnika i zatrzymanie silnika sterowane Przerwany obwód na lini rozruchu
-Rozruch silnika i zatrzymanie silnika sterowane Przerwany obwód albo nadmierna temperatura przekaznika rozrusznika [pisowania oryginalna]

W związku z tym że auto opadło nie byłem w stanie pod nie wejść, z drugiej strony cały czas stało na dworze(nieodpalane, więc akumulator trochę podupadł) na parkingu otoczone samochodami i nie miałem możliwości wycholowania auta do mechanika, jednak sytuacja zmieniła się dziś, auto miało dookoła trochę wolnej przestrzeni więc zadzwoniłem po lawetę. Kiedy laweta podczępiła linkę pod hak pojawił się następny problem. Pomimo tego że ustawiłem skrzynię w pozycji N(Bez odpalania, ponieważ rozrusznik nadal nie kręci) auto nie daje się ruszyć z miejsca. Początkowo myślałem że wina lezy po stronie hamulców ale kiedy laweta zaczęła ciągnąć auto po kostce z wciąż zablokowanymi kołami przestało to wyglądać na problem z hamulcami. Jakiś czas później spróbowaliśmy pociągnąć auto jeszcze raz i tym razem zaczęło się toczyć na kołach ale z wyraźnymi oporami więc po metrze kazałem zatrzymać lawetę. Auto nadal jest jakby 'zblokowane'.

Nie wiem co może być przyczyną, albo faktycznie hamulce się tak bardzo zapiekły albo auto trzyma na skrzyni biegów mimo że ustawiona jest w pozycji N i to samo pokazuje deska rozdzielcza. A ja potrzebuuje auta na gwałt

Czy możecie doradzić jak ustalić przyczynę zblokowanych kół? Dorzucę tylko że po ponownym podpięciu Lexii pojawiły się nowe błędy:
-Usterka odbioru skrzyni biegów Brak łącznosci z automatyczną skrzynią biegów
-Sygnał temperatury i poziomu oleju Przerwany obwód poziomu oleju albo zbyt wysoka temperatura
-Niezgodność pomiędzy stanem pojazdu i informacją żądania przebudzenia głównego
-Odbiór informacji? Żądanie przebudzenia głównego.

Kiedy edytuję błędy mogę się dowiedzieć następujących rzeczy:
Stan przekładni hydrokinetycznej skrzyni biegów: nie zablokowany
Włączony bieg: Wyłączone
Zmiana biegu w trakcie: Nie
Napięcie akumulatora: 6.10 V

[Robert Szczepański]

Może by warto zacząć od naładowania akumulatora?

[Sebastian Tomczyk]

Akumalotor ładowałem przez całą noc i urządzenie wskazało że został naładowany. Możliwe że konieczne będzie zakupiene nowego jednak zaraz po podłączeniu wszystkie przyrządy zaczęły funkcjować. Czy jest możliwe że osłabiony akumulator jest przyczyną zblokowaneych kół? Czy  jest możliwe że skrzynia nie jest w pozycji N pomimo tego że deska rozdzielcza pokazuje że jest?

[Robert Szczepański]

Jakimś wielkim fachowcem od aut, zwłaszcza z automatem nie jestem. Ale z doświadczenia z innych dziedzin wiem że wszelkie urządzenia automatyczne bez prądu słabo raczej działają.
W cytrynie prąd jest kluczowy. Jeśli silnik nie chodzi to tylko akumulator mu go dostarcza. Zresztą nie tylko w cytrynach

[Sebastian Tomczyk]

Bez prądu nie działają wcale.

[Patryk Kaniewski]

Początkowo myślałem że wina lezy po stronie hamulców ale kiedy laweta zaczęła ciągnąć auto po kostce z wciąż zablokowanymi kołami przestało to wyglądać na problem z hamulcami.

To jak to w takim razie wyglądało? Miałeś ręczny zaciągnięty na czas postoju?

[Sebastian Tomczyk]

Co konkretnie wyglądało? Przez okres postoju na parkingu ręczny był zaciągnięty.

[Łukasz Fusek]

zablokowany hamulec łatwo wyczujesz ręką  koło  po prostu stoi na sztywno,  zablokowana skrzynia pozwoli na minimalny ruch koła,  spróbuj  łapiąc za koło  je obrócić.

[Patryk Kaniewski]

No jak to wyglądało, że stwierdziłeś, że to nie hamulce. W C5 II hamulec ręczny jest na przednią oś, więc bardzo prawdopodobne, że to jest to. Znając problemy z pękającymi pancerzami od linek i dostającej się tam wilgoci z brudem + długi postój na mrozie mogły spowodować ich zblokowanie. To łatwo zdiagnozujesz, wystarczy że poruszasz dźwignią od ręcznego i jak będzie chodzić luźno, to znaczy że linki stoją.


Gdyby skrzynia była na P, to albo koła stałyby cały czas, albo zaczęły obracać się luzem po zerwaniu tegoż hamulca. A jakby wskoczyła na drive, to w sumie nie wiem jak by to wyglądało, ale i tak raczej to hamulec.

[Sebastian Tomczyk]

Czy hamulec jest na całą przednią oś czy tylko na jedno koło? Jeśli tylko na jedno to jutro mogę zejść i podlewarować kazde z kół i spróbować je ruszyć.  Z  tego co pamiętam to dzwignia hamulca ręcznego chodziła bardzo lekko tak jak mówisz. Dzięki za super wskazówki!

[Robert Szczepański]

Na oba

[Sebastian Tomczyk]

Dzisiaj podlewarowałem auto i okazało się że zablokowany był prawy przód, po zdjeciu koła zobaczyłem że dzwigenka od hamulca ręcznego nie ruszała się pomimo ruchów linki - zatrzymała się w pozycji 'zaciągnietej'. Odkręciłem zacisk od jarzma i wkręciłem tłoczek. Teraz auto się przemieszcza a więc jutro będzie możliwe wciągnięcie go na lawetę. Dziękuję wszystkim za rady i wskazówki!

[Joanna Luty]

Niepotrzebnie odkrecales zacisk. Wystarczyło młotkiem "odbić" dźwigienkę i nie zakładać linki.

[Sebastian Tomczyk]

Od mechanika dowiedziałem się że odbicie dzwigienki nic nie da ponieważ w zacisku znajduje się mechanizm blokujący który  nie puści tłoka - nie byłem pewny co do tej informacji w 100% ale jednak zdecydowałem się na sciągnięcie zacisku i "odkręcenie" tłoczka dlatego że uderzanie młotkiem w coś co jest zablokowane nie wydawało mi się rozsądnym pomysłem.

[Artur Juchniewicz]

Ten mechanizm blokujący to ta dźwigienka. Bardzo rzadko się zdarza, że ośka jest tak zapieczona, że przesunie się na wieloklinie a nie odblokuje hamulca - auto musiałoby bardzo długo stać niejeżdżone i wszystko skorodować. Przy normalnej eksploatacji wystarczy lekkie stuknięcie młotkiem, aby wróciła do pozycji neutralnej.

[Joanna Luty]

No to musisz mechanikowi patrzeć na ręce bo się myli.