C5 3.0 słabe ogrzewanie

[Robert Siwiak]

Witam,   pytanie do posiadaczy V6 z LPG , czy Wasze auta dobrze grzeją ?

W moim C5 działa ale jest słabe  , (dla porównania Xantia V6 z LPG grzeje dużo  lepiej).
Sprawdziłem klapy i serwomotory - są OK.
Rury we/wy nagrzewnicy gorące (nagrzewnica odkamieniona i płukana).

Pozostaje chyba już tylko wymiana nagrzewnicy , ale to masa roboty .... więc wolę zapytać,
bo niektórzy twierdzą że z LPG ten tym tak ma .

[Piotr Osiński]

A jak masz wpiętą nagrzewnicę? Szeregowo czy równolegle do gazu?

[Robert Siwiak]

A jak masz wpiętą nagrzewnicę? Szeregowo czy równolegle do gazu?

Nagrzewnicę miałem wpiętą szeregowo (poprzednik tak podłączył) , ale walcząc z problemem zmieniłem na równolegle (tak jak mam w Xantii, gdzie grzeje super).
Zmiany wpięcia szeregowo/równolegle nie robiły tu żadnej różnicy jeżeli chodzi o poziom ciepła - jest podobnie.
Parownik zawsze wpinam równolegle,  bo tak jest bezpieczniej dla silnika (mniej zakłócona drożność obiegu) .

[Bohdan Gonczaruk]

Czasami nagrzewnica potrafi się wewnętrznie rozwarstwić, w ten sposób, że płyn nie przepływa przez lamelki, tylko bezpośrednio z wejścia do wyjścia.

[Robert Siwiak]

Czasami nagrzewnica potrafi się wewnętrznie rozwarstwić, w ten sposób, że płyn nie przepływa przez lamelki, tylko bezpośrednio z wejścia do wyjścia.

To nie pocieszyłeś - sądząc po objawach  to u mnie wygląda właśnie na coś z tych rzeczy .....

Czy ktoś wie jaki typ nagrzewnicy wkładali w te auta (rocznik 2005)  ?

[Waldemar Oktaba]

może klapy ogrzewania połamane?

[Robert Siwiak]

Klapy i silniki przy nich sprawdziłem, są OK.

[Piotr Osiński]

To co ja bym zrobił:
1. Porównał temperaturę rur we/wy w stosunku do innego C5 Xanti najlepiej jakimś spirometrem.
2. Odłączył prawy motoreduktor i ręcznie go przestawić na gorące (nie była cięta nagrzewnica?)

Temperatura zewnętrzna prawidłowa?
Może źle steruje panel klimatyzacji?

[Robert Siwiak]

Temperaturę trudno określić, bo mocno zależy od prędkości wentylatora, można przyjąć że jest  ok.50st. (przy większych obr. spada wyraźnie).

Klapy kręciłem wkrętakiem i Lexią , chodzę ładnie w pełnym zakresie ruchu .
Nikt tam wcześniej nie ingerował , wszystko jest w stanie fabrycznym.

Teraz widzę że stare chłodziwo które zmieniłem zostawiło w pojemniku sporo dziwnego osadu  (rdzawe błoto).
Coraz bardziej podejrzewam,  że poprzedni właściciel gubił cłodziwo i nasypał jakiegoś uszczelniacza (pewnie ciekło mu na trójnikach, są tam duże zacieki)  ..... więc niestety  prawdopodobnie nagrzewnica jest częściowo zaklejona tym gó..em. Płukałem ją pod ciśnieniem, ale pomogło niewiele.
Na wiosnę wymienię nagrzewnicę (to raczej  robota na cieplejsze wieczory) i dam znać czy pomogło.
Ot, urok używanych aut .....    .

[Piotr Puścian]

Nagrzewnice kiedyś potraktowałem... Kretem i ciepłą wodą karcherem pod ciśnieniem. Przedłużyłem sobie węże podczas gdy ona była na aucie. W sumie udało się wtedy, jednak specjalnie się na to nie nastawiałem. To już dość ryzykowne posunięcie, może się skończyć przymusową wymianą.

 Słabe ogrzewanie to też czasem efekt umierającej uszczelki pod głowicą lub problemów z pompą wody.

[Piotr Osiński]

Próbowałeś płukać w obie strony?

[Robert Siwiak]

Słabe ogrzewanie to też czasem efekt umierającej uszczelki pod głowicą lub problemów z pompą wody.

Masz rację, ale wtedy mały obieg chłodzenia natychmiast zapowietrza się - u mnie w odpowitrzniku nagrzewnicy 0 powietrza . Pompę zmieniłem niedawno razem z rozrządem.
Auto mam od roku, sporo "cisnę" po ekspresówkach i gdyby coś  było źle z uszczelką, to raczej  silnik rozpadł by się szybko - a jeździ bardzo ładnie .
(to auto jest z Sokołowa Podl. i spory czas stało u handlarza więc może nawet go widziałeś)

Próbowałeś płukać w obie strony?

Odkamieniałem jakimś dedykowanym specyfikiem , zaraz potem odkamieniaczem do czajnika i na koniec nagrzewnicę kilka minut podłączyłem do karchera (przeciwnie do kierunku obiegu).
Wyraźnie pomogło , ale jeszcze odbiega od "narmalności" .

[Piotr Puścian]

Ten... złoty czy jasnoniebieski? Dwie V6 tu swego czasu widziałem na sprzedaż. Nie mniej osobiście nie kupił bym samochodu w Sokołowie, Ostrowi, Łukowie, Radomiu.

 Jeśli jest jak mówisz z płukaniem... Wymiana nagrzewnicy nie minie. Tylko tak patrzę się u siebie, i chyba jest to wykonalne bez zrzucania deski.

 Mój brat już z miesiąc jak nie lepiej jeździ 1.8T z padnietą UPG  Jakoś silnik nie chce się rozpaść. Pcha mu tylko ciśnienie do układu chłodzenia.

[Robert Siwiak]

Ten... złoty czy jasnoniebieski?

Srebrny sedan.
Wcale nie miałem zamiaru kupować .... ale jak zobaczyłem "full wypas" za cenę instalacji lpg która w nim siedziała , to nie potrafiłem sobie tego odmówić .
Auto okazało się bardzo dobre, tylko drobiazgi porobiłem ... i jeszcze została ta nagrzewnica.

[Piotr Puścian]

To tego nie widziałem. 

[Dariusz Kłeczek]

Mój brat już z miesiąc jak nie lepiej jeździ 1.8T z padnietą UPG  Jakoś silnik nie chce się rozpaść. Pcha mu tylko ciśnienie do układu chłodzenia.

Ja Xantią 1.9TD zrobiłem ponad 15000 km z padniętą UPG. Ostatnie dwa tysiące to co 300-400 km musiałem odessać 0,5l oleju chłodzącego i dolać pół litra oliwy do silnika

[Rafał Jankowski]

Tak jak koledzy wyżej piszą, tylko płukanie nagrzewnicy karcherem albo wodą z węża + kompresor. Żadne chemiczne preparaty, bezpieczne dla aluminiowej nagrzewnicy nie rozpuszczą rdzy. Walczyłem z tematem w 3.0hdi.

[Robert Siwiak]

Grzanie naprawione, w końcu zmusiłem się do wymiany nagrzewnicy (idzie zima, opał drogi więc przynajmniej w aucie będę miał ciepło).
Okazało się że nagrzewnica była zapchana galaretowatym szlamem.   
Podobny szlam miałem w parowniku LPG gdy wymieniałem nieszczelne/popękane membrany - więc przypuszczam że gaz wszedł w reakcję z płynem chłodzącym i wytrącił się osad.

Nawiasem, robota parszywa i czasochłonna .... przed taką można poważnie rozważać złomowanie auta.
Nagrzewnice też są różne, warto najpierw rozebrać i sprawdzić co siedzi zanim kupimy  nową.

[Robert Szczepański]

Moje poprzednie auto to Laguna z 1996 roku. Dwa razy wymieniałem w niej nagrzewnicę. Pierwszy raz krótko po kupieniu auta. Drugi raz po przejechaniu ok 100 tys km. Za każdym razem wyglądała tak jak opisujesz swoją. I kilkukrotnie cięższa niż nowa    W firmowym Renault Traffic też musieliśmy wymienić nagrzewnicę. Francuzy chyba tak mają, Cytryny chyba nie są wyjątkiem 

[Piotr Puścian]

Moje poprzednie auto to Laguna z 1996 roku. Dwa razy wymieniałem w niej nagrzewnicę. Pierwszy raz krótko po kupieniu auta. Drugi raz po przejechaniu ok 100 tys km. Za każdym razem wyglądała tak jak opisujesz swoją. I kilkukrotnie cięższa niż nowa    W firmowym Renault Traffic też musieliśmy wymienić nagrzewnicę. Francuzy chyba tak mają, Cytryny chyba nie są wyjątkiem 

Chyba nie... W Xantii zaczęła mi nagrzewnica przeciekać jednak grzała jak oszalała. Za to w Skodzie miałem z nią problemy. Ogólnie nagrzewnice atakują obecnie dość młode auta z grupy VW.

Kolega w Lagunie II na nagrzewnice nigdy nie narzekał mimo przebiegu w okolicach 700-800k km.

[Robert Siwiak]

W Xantiach nagrzewnice ciekły spod dekla zamykającego radiator, gdyż płyn chłodzący rozpuszczał tam uszczelkę (moja w 4-ro letnim aucie już była do wymiany).
Taką wpadkę materiałową można by wybaczyć, ale fabryka wkładała te wadliwe nagrzewnice przez cały okres produkcji auta ... więc trudno to pojąć .
Na szczęście dostępne za 50 zł na All..ro zamienniki "made in China" nie miały tej wady .

W C5 problem jest w samej konstrukcji .
Poniżej  przykład 2 nagrzewnic z C5: pierwsza na bazie rurek 8 , tu przepływ jest duży i raczej nigdy nie zamuli się (podobne są również w Xantiach).
Druga to nagrzewnica zgrzewana z blachy, odstęp pomiędzy ściankami niewielki do 1mm , więc jak w płynie chłodzącym będą jakieś "fusy" to szybko ogrzewanie siądzie.

Szkoda że nie są wymienne . Zrobiłem przymiarkę ... niby wchodzi ale żeby włożyć 6448.J8 za 6448.N0 kilka przeróbek było by konieczne (mocowanie i wyp. przewodów).
Oryginalna nagrzewnica była chyba czeska .... może dlatego podobne problemy jak w Skodach .