MK1 Hamulce przód

[Rafał Dumała]

Dzień dobry,

Dzisiaj robiłem hamulec przedni lewy, żaden samochód jeszcze mnie tak nie wymęczył jak C5 przy tak prostej wymianie, tarcza zeszła dopiero po podgrzaniu panikiem przy pomocy 5kg impulsatora trwało to 2 dni - wczoraj nie dało się kupić palnika Ale do rzeczy, pytanie o osprzęt hamulców:

1. Czy linka ręcznego powinna iść tak jak na zdjęciu? Jest dość mocno wygięta.

2. Jakiś przewód jest urwany, wydaje mi się że to czujniki klocków, da się to jakoś wymienić? Mam wysoce rozwinięte umiejętności lutowania ale izolacja tych przewodów jest jak kamień, pewnie się rozsypie przy próbie naprawy. To idzie do jakiejś kostki i da się wymienić czy tylko łatanie?

Jeszcze jedno, prowadnice zacisków były różne. Czy to ma znaczenie która gdzie idzie? Jedna była metalowa spłaszczona z 2 stron a druga miała taki gumowy jakby wieloklin (guma z podłużnymi nacięciami). Ta pierwsza chodziła lekko i cofała się samoczynnie od razu a druga z lekkim oporem - trzeba było jej pomóc. Tak ma być?

Dorzuciłem też foto piasty która nie chciała oddać tarczy

[Radosław Misztal]

Ad. 1. Linka idzie prawidłowo, uniesiony na maxa samochód powoduje, że się tak wygina. Jak jest normalnie do jazdy to nie jest tak "strasznie".

Ad. 2. Tak, przewody od styczników zużycia klocków. Widzę typowe dla większości samochodów pozbywanie się ich 

A co do tarcz - bez palnika nie ma co podchodzić, ja też się naszarpałem. Mi pomogło grzanie śrubek mocujących tarczę a potem obijanie tarczy promieniowo, sukcesywnie. Po jakimś czasie puszczała ale aż takich rudych piast nie miałem u siebie.

[Sylwester Maciejczuk]

Witam .
Prowadnica z gumą idzie  na dól zacisku i zapobiega drganiom.
 Przewody od klocków idą do złączki za piastą w którą są wciskane . U siebie wymieniłem przewody od   wtyczki do zakola na przewody  od ABS  z BMW ,który jest miękki i się nie kruszy i wygląda  podobnie  jak  przewód  od ABS w C5.
Uszczelnij linkę ,która ma chyba pęknięty pancerz .


Pozdrawiam.

[Rafał Dumała]

Dzięki za informacje. Wykrece prowadnice sprawdzę jak je założyłem. Linki ręcznego mam już nowe ale czekam na cieplejsze dni, tak samo prowadnice. W przeszły weekend ogarnę prawe przednie koło i biorę się za resztę, muszę jeszcze uszczelnić pompę podciśnienia, wyczyścić wtyczki od lamp tył, obudowa termostatu i węże wspomagania - w celu ich zdjęcia trzeba spuścić płyn z układu albo spuszczać ciśnienie czy zawieszenie jest jakoś odseparowane od wspomagania?

[Bohdan Gonczaruk]

Do zbiornika LDS od dołu wchodzi wąż powrotny od maglownicy. Jak tego nie zabezpieczysz, to ucieknie cały płyn ze zbiornika.

[Rafał Dumała]

Ok, w takim razie go zacisnę i powinno wystarczyć, dzięki za informacje.

[Rafał Dumała]

Co do samych prowadnic i mocowania zacisku do jarzma. W obu przypadkach prowadnice się kręciły i trzeba było między jarzmo a prowadnice wsadzić śrubokręt płaski, który zblokuje prowadnice. To normalne czy czegoś tam brakuje? Problem potęguje klej na nowych śrubach, jest zaschnięty, jakbym je oczyścił i dał nowy to by wchodziły lepiej...

[Piotr Puścian]

Prowadnice powinny blokować się o nacięcie w zacisku.
Na linki ręcznego dobrze naciągnąć termokurczliwą rurkę i zgrzać lekko.

[Radosław Misztal]

Tak, to normalne. A właściwie zależne od tego jaki zestaw naprawczy dostaniesz. Łby prowadnic mają różne rozmiary. Oryginalne prowadnice opierają się właśnie o jarzmo i łatwo się odkręca/dokręca.

[Piotr Bałecki]

Przeniosłem z MKII.
Mam maly problem.
Rozsypał mi się ten mechanizm od ręcznego. Od strony ośki co wchodzi w zacisk.  Zaraz wrzucę zdjęcia.
Da się coś z tym zrobic?
Auto potrzebne na poniedziałek.
Nie widać żeby coś pękło. Tylko tak jakby wysunęło się.
Kulki sztuk 3 są.

[Piotr Osiński]

Złożyć, zaklepać lekko aby się nie rozchodził.

[Piotr Bałecki]

Tak też uczyniłem. Ale w idmadle było ciężko.
Kolega użyczył swojego gospodarstwa i praski hydraulicznej. W niedziele. Chwała mu za to. A już rozglądałem za zaciskiem. Złożone, zamontowane-działa.
Dziękuję.

[Mariusz Przychodzeń]

Dzień dobry,

Dzisiaj robiłem hamulec przedni lewy, żaden samochód jeszcze mnie tak nie wymęczył jak C5 przy tak prostej wymianie, tarcza zeszła dopiero po podgrzaniu panikiem przy pomocy 5kg impulsatora trwało to 2 dni - wczoraj nie dało się kupić palnika Ale do rzeczy, pytanie o osprzęt hamulców:

1. Czy linka ręcznego powinna iść tak jak na zdjęciu? Jest dość mocno wygięta.

2. Jakiś przewód jest urwany, wydaje mi się że to czujniki klocków, da się to jakoś wymienić? Mam wysoce rozwinięte umiejętności lutowania ale izolacja tych przewodów jest jak kamień, pewnie się rozsypie przy próbie naprawy. To idzie do jakiejś kostki i da się wymienić czy tylko łatanie?

Jeszcze jedno, prowadnice zacisków były różne. Czy to ma znaczenie która gdzie idzie? Jedna była metalowa spłaszczona z 2 stron a druga miała taki gumowy jakby wieloklin (guma z podłużnymi nacięciami). Ta pierwsza chodziła lekko i cofała się samoczynnie od razu a druga z lekkim oporem - trzeba było jej pomóc. Tak ma być?

Dorzuciłem też foto piasty która nie chciała oddać tarczy

Siema. Prowadnica jarzma z gumką jest na górze czy na dole?

[Piotr Puścian]

U mnie nie dało się zamienić. Ta z gumką wchodzi tylko w jedną dziurę.  Niestety nie pamiętam którą.

[Piotr Bałecki]

U mnie na dole występuje.

[Tomasz Wroniszewski]

Nie będę zakładać nowego tematu ale mam problem z ABS. Błędów brak, pompa działa, prędkości poszczególnych kół ok, nowe tłoczki, mechanizm ręcznego też działa ok a podczas mocnego hamowania przednie koła się blokują. Zawory w pompie? Elektryka od ABS?

[Piotr Puścian]

Nie będę zakładać nowego tematu ale mam problem z ABS. Błędów brak, pompa działa, prędkości poszczególnych kół ok, nowe tłoczki, mechanizm ręcznego też działa ok a podczas mocnego hamowania przednie koła się blokują. Zawory w pompie? Elektryka od ABS?

Spróbuj hamować np. gdy jedno z przednich kół będzie na piasku a drugie na asfalcie. Gdy hamuje się na samym asfalcie w pewnych warunkach koła mogą się faktycznie blokować. Puszcza je dopiero np. skręcenie kierownicą.

[Tomasz Wroniszewski]

Na piasku działa normalnie. Czyżby ten typ tak miał? Trochę dziwne

[Piotr Puścian]

Na piasku działa normalnie. Czyżby ten typ tak miał? Trochę dziwne

Zwyczajnie nie zawsze ABS jest potrzebny... Więc się nie uaktywnia. To właśnie podoba mi się w C5  Gdybyś w czasie hamowania na asfalcie ruszył kierownicą to zadziała i pozwoli skorygować tor wytracania prędkości.

[Tomasz Wroniszewski]

Ale co przyznam to hydrolot zawsze hamuje skuteczniej i ciężko zablokować koła na suchym, gdy tylko ma się wyczucie pod nogą

[Tomasz Ferdek]

Ale co przyznam to hydrolot zawsze hamuje skuteczniej i ciężko zablokować koła na suchym, gdy tylko ma się wyczucie pod nogą

Ale wiesz, że w C5 masz tradycyjnie napędzane hamulce niemające nic wspólnego z obiegiem płynu hydraulicznego z zawieszenia jak w starszych Citroenach? Jedyna ekstrawagancja to ręczny tfu na przód...
Po 10-latach z C-piątkami V6 śmiem nawet twierdzić, że te auta mają wyjątkowo słabe hamulce – przednie tarcze raptem 5 mm większe niż w 400 kg lżejszej Xsarze są zdecydowanie za małe. Tu powinno być minimum 305 mm.

[Piotr Puścian]

Ale co przyznam to hydrolot zawsze hamuje skuteczniej i ciężko zablokować koła na suchym, gdy tylko ma się wyczucie pod nogą

Ale wiesz, że w C5 masz tradycyjnie napędzane hamulce niemające nic wspólnego z obiegiem płynu hydraulicznego z zawieszenia jak w starszych Citroenach? Jedyna ekstrawagancja to ręczny tfu na przód...
Po 10-latach z C-piątkami V6 śmiem nawet twierdzić, że te auta mają wyjątkowo słabe hamulce – przednie tarcze raptem 5 mm większe niż w 400 kg lżejszej Xsarze są zdecydowanie za małe. Tu powinno być minimum 305 mm.

Nie mniej samo Hydro nawet z tradycyjnymi hamulcami daje ciekawy efekt...    Jak zapewne wiesz skuteczność tłumienia nierówności też ma spory wpływ na hamowanie.

 Nie wiem dlaczego narzekasz na ręczny... 6 lat meczę już C5 wcześniej też sporo miałem Xantię i nigdy nie zmieniałem linek ręcznego. Jedynie w C5 już w przednich zaciskach zmieniałem uszczelnienia i czyściłam mechanizm ręcznego. W Xantii było to ciut lepiej rozwiązane.

 Same tarcze przednie faktycznie mogłyby być ciut większe. Nawet z 2.0 potrafię zmienić "kolor" tarcz.  Bez użycia farby. Myślałem nawet o przeszczepie hamulców z V6 ale mija się to z celem. Zbyt mała różnica...

[Radosław Misztal]

Po 10-latach z C-piątkami V6 śmiem nawet twierdzić, że te auta mają wyjątkowo słabe hamulce

Nic nad wyrost nie powiedziałeś
Choć po zregenerowaniu zacisków, nowych klockach z przodu i z tyłu, nowych przewodach elastycznych mogę powiedzieć, że dość przyjemnie się hamuje, ale mimo wszystko na suchym asfalcie i prostych kołach na oponach 225 obudzić ABS to wyzwanie.

[Piotr Osiński]

Po 10-latach z C-piątkami V6 śmiem nawet twierdzić, że te auta mają wyjątkowo słabe hamulce

Nic nad wyrost nie powiedziałeś
Choć po zregenerowaniu zacisków, nowych klockach z przodu i z tyłu, nowych przewodach elastycznych mogę powiedzieć, że dość przyjemnie się hamuje, ale mimo wszystko na suchym asfalcie i prostych kołach na oponach 225 obudzić ABS to wyzwanie.

Jeszcze pompę hamulcową nową wrzuć.

[Piotr Puścian]

Ejże... Po co opony 225? Chyba wszystkie wersje C5 miały max 215 zalecane. Może o czymś nie wiem. Chociaż ostatnio widziałem C5 na felgach 6J zapewne z C2. Wyglądało to komicznie z oponami 215.

Sporo u mnie zmieniły przewody elastyczne w stalowym oplocie... Ogólnie C5 to nie auto na "rajdy" i zwykle seryjne hamulce wystarczają.

 Ogólnie z C5 trochę słabo jest z tytułu doboru kół... Producent jakoś obszernej listy nie stworzył. A już wymaganie opon w polifcie do 270km/h to jakiś żart.