Problemy z zawieszeniem - słaby komfort jazdy, auto zachowuje się jak resorak

[Paweł Ilnicki]

Dzień dobry, mam małą zagwozdkę z moim zawieszeniem. Samochód Citroen C5 3.0 V6 2005r. W zeszłym roku zauważyłem, że autem jeździ się coraz gorzej, zaczyna coraz bardziej tłuc i dobijać na nierównościach. Po wizycie u mechanika okazało się, że gruchy są już przy końcu swojej sprawności, więc wszystkie zostały wymienione na nowe. Niestety nawet po wymianie nie było tego komfortu co wcześniej. Jadąc po dziurach auto nie płynie tylko trzęsie się jak resorak. Gruchy były sprawdzane i wszystkie trzymają ciśnienie. Sprawdzałem też jak auto zachowuje się przy "bujaniu" samochodem: otworzyłem bagażnik, auto się lekko obniżyło, usiadłem na tylnym zderzaku podniosło się do góry, przy zejściu znowu się obniżyło. Potem próbowałem naciskać na bagażnik i nadkola przy każdym kole. Auto "bujnie" się raz lub dwa i stabilizuje się. Niby wszystko działa tak jak trzeba ale komfort jak w 20-letnim Golfie (nie, żebym miał coś do R32  ) No i tu pojawia się moje pytanie. Czy po wymianie sfer powinno się jakoś zaadoptować nowe zawieszenie w Lexii ? A może mechanicznie poza gruszkami jest coś jeszcze do sprawdzenia ?

[Artur Szwarc]

Adaptacji gruszek w Lexii nie ma. Albo coś z wysokością zawieszenia ( źle ustawione ), albo, ale to w sumie też pytanie z mojej strony, jaki wpływ ma komfort ma stary a nowy LDS?

[Paweł Ilnicki]

Wydaje mi się, że z wysokością zawieszenia jest wszystko w porządku. Stawałem autem przy takiej samej C5 i obie przy różnych ustawieniach miały praktycznie tą samą wysokość. Też nie kojarzę, żeby ktokolwiek grzebał przy tych ustawieniach w Lexii. Jakieś 3 miesiące temu wymieniałem pompę i przy okazji zalałem nowy LDS więc to też nie to. Przy obu pompach zawieszenie chodziło tak samo źle.

[Piotr Puścian]

Po wymianie gruszek zawsze trzeba wyregulować wysokość.... Nowa membrana i więcej azotu powoduje że auto stoi automatycznie wyżej.

 Nie ma też za bardzo co porównywać wysokości z innymi C5. Jak pamiętam w Xantii każda wersja silnikowa miała delikatne inne ustawienie.
Na wysokość auta przy pomiarach ma też wpływ rozmiar kół i ciśnienie w oponach. Jak zauważyłem, mało która C5 jeździ na dedykowanym  rozmiarze 215/55 R16.

[Waldemar Oktaba]

sfery kupiłeś z dedykowanym ciśnieniem do twojego auta?, jeśli myślałeś tak jak ja że citroen będzie lewitował to się zawiedliśmy trochę 

[Patryk Kaniewski]

Po wymianie gruszek zawsze trzeba wyregulować wysokość.... Nowa membrana i więcej azotu powoduje że auto stoi automatycznie wyżej.

No a od czego jest czujnik wysokości?

[Piotr Puścian]

Po wymianie gruszek zawsze trzeba wyregulować wysokość.... Nowa membrana i więcej azotu powoduje że auto stoi automatycznie wyżej.

No a od czego jest czujnik wysokości?

Nie od tego. Czujnik bierze dane z zawieszenia, nie wie ile one jest nad ziemią tak naprawdę. Teoretycznie powinien zniwelować zmianę wysokości po wymianę sfer... Jednak tą teorię zawsze polecam sprawdzić. Przy okazji sprawdzania może znaleźć się przyczyna problemu.

[Paweł Ilnicki]

sfery kupiłeś z dedykowanym ciśnieniem do twojego auta?, jeśli myślałeś tak jak ja że citroen będzie lewitował to się zawiedliśmy trochę 

Kupiłem takie same, jakie były założone oryginalnie. Na starych sferach (jak jeszcze były sprawne) to autko rewelacyjnie jeździło. Na nowych od początku mam wrażenie, jakbym w ogóle sfer nie wymieniał.

A możecie mi podpowiedzieć lub podesłać linka gdzie w Lexii znajdę te ustawienia i jakie powinno mieć parametry ?

[Piotr Puścian]

Lexii nie dotykasz. Wysokość ustawia się analogowo z kluczem 10mm pod autem (O ile uda się ruszyć śrubkę.). Gdzieś na forum była instrukcja do tego. Musiałbym sam sprawdzić w instrukcji serwisowej jak to wygląda w C5.

 Warto to robić na kanale... Można sobie auto opuścić na głowę niechcący.

[Paweł Ilnicki]

Te śruby wyglądają u mnie jakby nigdy nie były ruszane, więc zakładam, że wysokość jest oryginalna. Czy jest coś jeszcze oprócz sfer, co może być uszkodzone i powodować marny komfort jazdy ?

[Patryk Kaniewski]

Po wymianie gruszek zawsze trzeba wyregulować wysokość.... Nowa membrana i więcej azotu powoduje że auto stoi automatycznie wyżej.

No a od czego jest czujnik wysokości?

Nie od tego. Czujnik bierze dane z zawieszenia, nie wie ile one jest nad ziemią tak naprawdę.

No to do czego jest czujnik wysokości, jak nie do regulowania wysokości? Pytanie retoryczne - jak naładujesz bagażu do auta, to uniesie się ono i skompensuje ugięcie membran w sferach?

A tutaj masz analogiczną sytuację, ale w drugą stronę. Przypomina to efekt, że jak na słońcu, na postoju, ciśnienie w (zużytych) sferach wzrośnie i auto się uniesie, to po otwarciu i obudzeniu elektroniki, opadanie.

[Waldemar Oktaba]

sfery kupiłeś z dedykowanym ciśnieniem do twojego auta?, jeśli myślałeś tak jak ja że citroen będzie lewitował to się zawiedliśmy trochę 

Kupiłem takie same, jakie były założone oryginalnie. Na starych sferach (jak jeszcze były sprawne) to autko rewelacyjnie jeździło. Na nowych od początku mam wrażenie, jakbym w ogóle sfer nie wymieniał.

A możecie mi podpowiedzieć lub podesłać linka gdzie w Lexii znajdę te ustawienia i jakie powinno mieć parametry ?

a możesz zdradzić jakiej marki kopiłeś te sfery i z jakim ciśnieniem?pytam się bo może poprzedni właściciel jakieś założył aby tylko sprzedać auto?stan lds jest w normie? czy po wymianie sfer podnosiłeś i opuszczałeś auto aby się układ hydrauliczny odpowietrzył?

[Piotr Puścian]

Te śruby wyglądają u mnie jakby nigdy nie były ruszane, więc zakładam, że wysokość jest oryginalna. Czy jest coś jeszcze oprócz sfer, co może być uszkodzone i powodować marny komfort jazdy ?

Tylko wysokość.... I zatarte siłowniki.

 O ile są dobrze dobrane sfery...

 Korek zbiornika LDS masz z wersji poprawionej?

[Piotr Osiński]

Parę rzeczy jeszcze ma.

[Paweł Ilnicki]

Sfery mają oznaczenie I.F.H.S., C 552 FH, 13-11-20348. Ciśnienie było sprawdzane jakieś 2 miesiące po zamontowaniu i miały:
lewy tył 25
prawy tył 25
tył środek 44
prawy przód 52
lewy przód 52
do środkowej z przodu nie jestem w stanie dojść, żeby sprawdzić.

Nie wiem od jakiej wersji mam korek ale mechanik mówił mi, że wyciął mały ząbek w plastiku pod gumką w korku, żeby w razie czego ciśnienie miał którędy uciekać.

Sprawdziłem w Lexii ustawienia zawieszenia i wyglądają następująco:
Wysokość przednia początkowa 128 krok
Wysokość tylna początkowa 115 krok
Wysokość odniesienia przednia zaprogramowana 125 krok
Wysokość odniesienia tylna zaprogramowana 113 krok.

To co jeszcze rzuciło mi się w oczy to po diagnostyce zawieszenia w Lexii mam usterkę trwałą: brak komunikacji z czujnikiem kąta kierownicy wartość otrzymana jest nieprawidłowa. Kod usterki P05D2.

[Piotr Puścian]

Błąd komunikacji z czujnikiem kąta skrętu to tzw. "fantom" powstaje w wyniku działania interfejsu komunikacyjnego. Każdy go ma. 

Wygląda na to że masz już poprawiony korek. 

Ustawienia w Lexii wyglądają na standardowe.

Poszukaj na forum instrukcji sprawdzania poprawności ustawienia wysokości. Wypadałoby chociaż to zmierzyć, w zasadzie wypadało od tego zaczynać jeszcze przed wymianą sfer... Wystarczy że zmieniłeś łączniki stabilizatora na wykonane przez inną firmę i już ustawienie wysokości mogło się zmienić. Łożyska tylnych wahaczy też mają wpływ na komfort jazdy, one jednak zwykle "stukają" gdy się kończą.

 Jak nikt wcześniej nie sprawdzi... To wolna chwilą z PC poszukam czy masz dobrze dobrane sfery.

[Paweł Ilnicki]

Zmierzyłem jeszcze wysokość samochodu licząc od ziemi do najwyższego punktu w błotniku koła i wyszło mi 69cm z przodu i 68cm z tyłu.

[Piotr Puścian]

Zmierzyłem jeszcze wysokość samochodu licząc od ziemi do najwyższego punktu w błotniku koła i wyszło mi 69cm z przodu i 68cm z tyłu.

To zmierz jeszcze tak jak powinno się to zrobić.  Bo tego tak się nie robi.

 Możesz też eksperymentalnie wpisać w Lexii wartości +5 do wysokości. Jak pamiętam powinno to obniżyć auto o 5mm albo centymetr. Jednak uważaj, tu zakres regulacji jest niewielki. Max 2cm obniżysz. Zrób sobie wcześniej zdjęcie oryginalnych parametrów.

[Mariusz Majewski]

Piszecie Panowie o wysokości - że ma jakoby istotny wpływ na komfort (miękkość). Ja tego absolutnie nie dostrzegam. Podczas kilkuletnich zabaw/testów z Lexią (wbrew pozorom za pomocą interfejsu diagnostycznego można ustawić wysokość w dość szerokim zakresie - ok. 4 cm) i obejmami oraz wymianą sfer (różnych firm w tym również "komforty") nie zauważyłem praktycznie żadnych różnic. Zawieszenie żyje swoim życiem. Raz jest bardziej twardo, raz bardzo miękko. Jedynie rozwiercenie dławików w sferach daje komfort, ale zabiera (niestety...) bezpieczeństwo. Poddałem się w oczekiwaniu na "łóżko wodne". Generalnie jednak zalecam pojeździć kilka dni "sprężynowcem", by po powrocie do C5 uśmiech zagościł na twarzy.
              Co do tematu: Zacząłbym od Lexii i przeprowadzenia wszystkich dostępnych testów elementów wykonawczych zawieszenia. Jeśli wszystko działa prawidłowo i brak błędów, to pozostaje sprawdzenie połączeń elektrycznych i mechanicznych w zawieszeniu. A jest tego trochę... (załączniki)              No i jeszcze blok hydrauliczny (przy pompie) ma duży (bardzo) wpływ na pracę zawieszenia. Nie zawsze zgłasza błędy, a może pracować źle.

[Robert Siwiak]

Piszecie Panowie o wysokości - że ma jakoby istotny wpływ na komfort (miękkość). Ja tego absolutnie nie dostrzegam.

Mam podobne doświadczenie, w przedziale wysokości powiedzmy +/- 1cal nie jestem w stanie wychwycić różnic  w komforcie ani w C5 ani Xantii (w obu OK).

Pawle, ja brał bym "pod lupę" regulatory HA (jeżeli któryś odmawia współpracy , auto będzie nieznośnie twarde).

[Paweł Ilnicki]

Czy mógłbyś mi podpowiedzieć jak sprawdzić te regulatory HA ? Wymontować, sprawdzić, czy nie są pozapychane, czy jakoś inaczej się je diagnozuje ?

[Mariusz Majewski]

Czy mógłbyś mi podpowiedzieć jak sprawdzić te regulatory HA ? Wymontować, sprawdzić, czy nie są pozapychane, czy jakoś inaczej się je diagnozuje ?

Zobacz załączniki w moim poście

[Sebastian Wykrętowicz]

U mnie w C5 brak komfortu powodowały przewody hydrauliczne. Podciekały tak ciekawie że nie było widać kropel a zapowietrzały zbiorniczek. Jeszcze mi zostały do wymiany przewody wspomagania bo tam też potrafią podciekać (jak pokazywał np. Pan Volbrodt w motodzienniku )Sprawdź czy w zbiorniczku płyn się nie pieni. U mnie była jakby emulsja zamiast bursztynowego płynu.

[Robert Siwiak]

Czy mógłbyś mi podpowiedzieć jak sprawdzić te regulatory HA ? Wymontować, sprawdzić, czy nie są pozapychane, czy jakoś inaczej się je diagnozuje ?

Wymontowywać reg. HA nie radzę. Odkręcanie i skręcanie starych przewodów hydraulicznych niesie sporo niespodzianek.

Jeżeli chodzi o regulator HA, to na początek sprawdził bym czy wewnętrzny suwak (załączajacy sferę środkową) nie zaciął się . 
Inna sprawa to driver steryjący zasilaniem cewki,  być może  padł i puszcza napięcie cały czas.
Powyżej kolega  podał pełną wiedzę na ten temat.

[Piotr Osiński]

Tutaj masz duży wątek ze zdjęciami, czyszczeniem i jak wygląda regulator w środku:

http://klubcytrynki.pl/forum/index.php?topic=104656