Na 1000% .
Przecież auto mi klękło w Chorwacji, opisywałem na forum mój przypadek uszkodzonego czujnika położenia wału, laweta w jeden i następny dzień.
Tak jak Patryk pisze - przekręcasz kluczyk ( zakładam że prąd jest ), noga na hamulec, dajesz na N i dodam od siebie - manetka ręcznego w dół, aż zaciski puszczą.
Koniec.