Witam forumowiczów.
Ja tu gościnnie (przynajmniej narazie...)
Szanowni cytrynkowicze.
Aktualnie ma taki samochód jaki widać w profilu, ale... Junior mi rośnie i myślę o zmianie na coś większego. Narazie tylko myślę i zbieram opinie.
Stwierdziłem z żoną, że wyborem będzie Xsara (kompromis - cena, rocznik, komfort, wielkość, koszty...)
Osobiście nie jestem jakimś drogowym "poganiaczem" i myślałem o Xsara I 1998-2000, Berline lub Break, 1.4i lub 1.9D.
1.4i ze względu na opłaty niskie, 1.9D ze względu na to, że jest to wół roboczy, który działa i działa odwdzieczajac się niskim zuzyciem paliwa.
Nie szarżuje jak wspomniałem (rzadko chce mi się przekraczać 100km/h)
Oczywiście klima też ma być.
Powiedzcie mi, czy dobrze myślę, żeby dobrze posłuchać i obejrzeć belkę z tyłu (ojciec ma 405 i wiem jakie tam bywaja chece..)?
Jak jest z awaryjnością tego 1.4i, bo 1.9D to wiem, że są niezłe (kumpela ma ZX-a z 1.9D).
Jak wogóle jest z awaryjnością? (tylko nie sugerujcie mi większych silników - nie ma szans. Zwłaszcza ten 1.8i - porażka z tą odmą zapychającą się (ojciec tak ma...).
I jak wychodzi ze zużyciem paliwa - spokojna jazda.