Na początek chciałbym powitać i pozdrowić wszystkich jako nowy użytkownik.
Od kilku dni mam spory dylemat. Mam okazję kupić Xsarę z 2004 roku 2.0 HDi 90KM. Jest bita z przodu, do wymiany chłodnice z wiatrakami, przednie wzmocnienie, jedna lampa, końcówka podłużnicy, zderzak i trochę plastików przy silniku i oczywiście maska. Nie wygląda to tragicznie. Silnik pali bez problemu, wycieków oleju też nie ma, poduchy całe, koła nie dostały. Jednak wczoraj dojrzeliśmy że coś chyba, zaznaczę że chyba bo specami nie jesteśmy, było robione z tyłu. Nie ma śladów spawania ani wstawiania ćwiartek czy innych elementów. Ale auto mogło być kiedyś lekko puknięte z tyłu. Mam znajomego i zaufanego blacharza, który zresztą polecił mi to auto, i według jego opinii to auto nie ma poważnych uszkodzeń i może ją zrobić na gotowo za jakieś 4000 PLN (części i robocizna).
Najbardziej zastanawiająca jest cena 12500 zł.
Auto przyjechało 1,5 roku temu z francji i ma do dziś jednego właściciela w polsce, jest w rękach prywatnych, nie u handlarza.
Powiedzcie czy warto brać takie auto. Cena jest podejrzana ale kusząca.
PZDR