[MKI]Problem z zawieszeniem.

[Robert Brandebura]

Witam. Mam pytanie odnośnie zawieszenia. Problem w moim aucie opisywałem już w innym wątku ale chwilowo nie mogę go odnaleźć.
Krótko: auto po wyłączeniu zapłonu opada po jakimś czasie  na glebę i tak zostaje. Po ponownym odblokowaniu centralnego zamka zaczyna się podnosić i wraca do poziomu normalnego czyli do jazdy.
Ktoś z forumowiczów sugerował odpowietrzenie układu na tylnej belce ale sprawdziłem to i leci od razu płyn więc układ nie powinien być zapowietrzony chyba. Pozostaje mi tylko chyba po przyjeździe do Polski wizyta w jakimś warsztacie. Pytanie jest następujące:
Czy pod obciążeniem 4 osób i bagaży może coś się stać z zawieszeniem?? Trasa około 2000 km.Czy może gorzej już być nie może?
Dodam że po odpaleniu samochód reaguje chyba prawidłowo na zmianę wysokości zawieszenia. Podnosi się i opuszcza we wszystkich kierunkach. Jedynie co to martwi mnie to opadanie a nie zaobserwowałem ubywanie LDS-u. Gdyby ktoś miał jakieś sugestie albo rady proszę o pomoc.

[Maciej Czyżewski]

qrcze a może to jakieś ustawienie takie?
Może na przykład po dłuższym przytrzymaniu klawisza "na dół" auto po zamknięciu pilotem opada? To tak jak z lusterkami - można je tak zaprogramować by po zamknięciu pilotem składały się bądź nie... w instrukcji raczej tego nie ma, przynajmniej nie pamiętam.
Może spróbuj przy włączonym/wyłączonym zapłonie przytrzymać ten klawisz.

[Krzysztof Pryba]

Człowieku to nie windows :-) prawdopodobnie jest jakaś nieszczelność w układzie zawieszenia.

[Maciej Czyżewski]

spróbować nie zaszkodzi
ale może źle zrozumiałem - czy auto opada od razu czy po jakimś dłuższym czasie?

[Robert Brandebura]

Auto opada powoli a mniej więcej po 20 minutach jest już na glebie.
 

[Mariusz Dziadzio]

A czy gdy zapalisz auto, pompa hydro nie za często się włącza? Faktycznie jak napisał Cychol wygląda to na jakąś nieszczelność lub jakiś czujnik (niewiem czy takowe są) podnoszenia i opuszczania, i pytanie jeszcze jedno, czy tak było zawsze, odkąd masz to auto? Czy pamiętasz by kiedyś było inaczej?

[Robert Brandebura]

Wiesz co auto mam z miesiąc i było tak od początku jak je kupiłem( oczywiście mój błąd bo nie wiedziałem czy tak powinno być czy nie). nie zauważyłem by pompa się za często włączała. Po otwarciu samochodu, nawet przed odpaleniem, zawieszenie się wyrównuje i dalej jest ok. Czasem jak stanę na światłach minimalnie podpompuje trochę ale rzadko pewnie celem wyrównania poziomu.Jak kupiłem auto i doszedłem do wniosku że jednak coś jest nie tak idąc za radą forumowiczów  sprawdziłem poziom lds-u i wydawał mi się za niski. W mojej wersji na zbiorniku lds-u jest podziałka BASE i bodajże MAX  więc dolałem płynu mniej więcej do stanu po środku tej podziałki. Od tej pory minęły ponad 2 tygodnie a stan płynu jest taki sam. Więc już nic z tego nie rozumiem.

[Krzysztof Pryba]

LDS Ci nie ucieka, on krąży w obiegu zamkniętym ta nieszczelność występuję gdzieś w środku układu, najprawdopodobniej można to zdiagnozować przez sprawdzenie powrotów, ale szczegółów Ci nie podam. Gdyby chodziło o XM-a to... ale w C5 jeszcze nawet nie przyglądałem się powrotom :-)

[Bohdan Gonczaruk]

Najprosciej: Zobacz czy opada po odlaczeniu akumulatora. Jezeli nie, to masz problem z elektronika. Jezeli tak, to przepuszczaja silowniki albo elektrozawory w BHI. Czy opada przod i tyl? Napisz co zaobserwowales to bedziemy dalej myslec.

[Robert Brandebura]

Odłączyłem akumulator na ok 2 godziny , ale auto mimo wszystko opadło. Opada tylko tył.

[Mariusz Dziadzio]

Z tego co wiem, to po odłączeniu akumulatora nie powinien opadać, więc wygląda na to że masz gdzieś nieszczelny układ na tyle może poprostu te tłoki (czy jak tam sie to nazywa) nie trzymają na tyle?

[Bohdan Gonczaruk]

No to wiele sie juz wyjasnilo- elektronika jest o.k. Teraz zrob jeszcze jeden eksperyment: przygotuj butelke i zdejmij wezyk przeciekow ze zbiornika LDS [ cienki wezyk u gory zbiornika] Zobacz czy plyn wycieka m/w proporcjonalnie do opadania auta. Jezeli przepuszcza silownik, to powinno wyplynac ok. 0.5l. Przed zdjeciem wezyka poluzuj zakretke zbiornika, bo moze trysnac!

[Robert Brandebura]

Wiesz co spradzilem i chyba plyn wycieka adekwatnie do opadania
tzn. podstawilem butelke i zdjalem wezyk myslalem ze plyn bedzie lecial szybko ale on doslownie tylko kapal. Wolno ale w miare rownomiernie. Nie mam pojecia ile tego plynu mogloby wyleciec bo nie mialem tyle czasu by pilnowac tego ale przez jakies 15 minut zlecialo okolo od 50 do gora 100 ml oczywiscie podaje to na oko

[Bohdan Gonczaruk]

Szkoda, ze nie odczekales do konca, ale mysle, ze jednak silownik przepuszcza. Pozostaje stwierdzic ktory: prawy czy lewy. Trzeba wjechac na kanal i wyciagnac srodkowa rurke [druga od sfery] z silownika. Jezeli leje sie z silownika -  to ten, jezeli z wyciagnietej rurki to przeciwny.  Co do Twojej podrozy, to musisz robic czeste przerwy zeby pompa odetchnela, bo w czasie jazdy z takim obciazeniem na pewno przeciek jest szybszy.

[Marek Smolak]

Witam. Robert, czy udało Ci sie rozwiązać problem? Pytam, bo w moim C5 jest tak samo. A może ktoś inny wie co to może być? W ASO mówili, że prawdopodobnie nie trzyma elektrozawór umiejscowiony gdzieś w pompce i trzeba całą wymienić (koszt około 4tys. zł.). Czy tam jest jakiś elektrozawór, czy może są dwa przy każdym z siłowników? Pozdrawiam!

[Robert Brandebura]

Witam ponownie po przerwie swiatecznej. Jezeli chodzi o zawieszenie to nic nie udalo sie zalatwic. Jedynie co to bylem u mechanika ktory podlaczyl samochod do komputera i sprawdzil bledy zarowno w silniku jak i zawieszenia. Niestety lub dobrze ze nie program nie wykryl zadnych bledow w zawieszeniu i ku mojej uciesze w silniku tez. Byc moze jest  tak jak kolega wczesniej pisal ze to jest wada mechaniczna w hydraulice i tu prosba o dalszy ciag porad, ale czy to mozliwe by komputer nie zglosil zadnych bledow.??
Spytany o porade mechanik podpowiedzial mi ze moze to byc tez kwestia podlaczenia alarmu przez jakiegos elektryka ktory jakos powiazal alarm z zawieszeniem i po zamknieciu drzwi lub wlaczeniu alarmu opuszcza zawieszenie na maxa do dolu by zniechecic potencjalnych.......Po odblokowaniu przeciez auto poziomuje sie idealnie i w trakcie jazdy do Polski a zrobilem w sumie 4500 km z pelnym obciazeniem wszystko bylo ok
Nie mam pojecia. pozdrawiam serdecznie i prosze o komentarze.

[Bohdan Gonczaruk]

Co tu komentowac? Przeciez odlaczales akumulator i auto opadalo, wiec co ma do tego alarm ktory jak wiadomo jest elektryczny. Wiekszosc mechanikow nie ma bladego pojecia jak dziala hydraulika w C-5, a u Ciebie najprawdopodobniej przepuszcza silownik. Zreszta wyszlo to z powyzszych "testow" I czego tu jeszcze szukac..?

[Robert Brandebura]

Jesli faktycznie silownik to ktory.
Sorry nie zlosc sie ale ja nie znam sie na tym aucie i powtarzam to co mechanicy u ktorych bylem.A nie jestem osoba ktora wierzy im bezgranicznie dlatego pytanie w dalszym ciagu skierowane jest do Was

[Bohdan Gonczaruk]

Napisalem wyzej jak sprawdzic ktory. Silownik to prosta rzecz, jak pompka do roweru. Mozna wymienic w nim  uszczelniacze, ale nie bawilbym sie w to, tylko zalozyl nowy (500zl)

[Marek Smolak]

Oj, to chyba nie siłownik bo LDS wraca do zbiornika, a więc być może nie trzyma elektrozawór na powrocie, który jest wspólny dla prawej i lewej strony. Tak przynajmniej wynika ze schematu. U mnie tak się dzieje po tym jak odłączyłem akumulator, co może oznaczać, że siadło coś związane z elektryką. Chyba, że to przypadek.

[Bohdan Gonczaruk]

Maciek Kozlowski napisał:
Oj, to chyba nie siłownik bo LDS wraca do zbiornika

                                                                                                                                                                                    A jak silownik przepuszcza, to myslisz, ze gdze plyn wraca?  Obejrzyj dokladnie ten schemat, to moze to zrozumiesz...   Poczytaj tez moje powyzsze posty i wtedy mozesz latwo sprawdzic co przepuszcza: elektrozawor w BHI czy silownik. Pozdro

[Marek Smolak]

Przyznaję rację. To, że wraca do zbiornika to rzeczywiście może być siłownik. Ale może i Ty Bohdanie przyjrzał byś sie dokładnie temu schematowi to wtedy może zrozumiesz..., że nie wyklucza to też elektrozaworu. Tak jak pisałem, u mnie tak się zaczęło dziać po odłączeniu aku co może świadczyć o usterce elementu związanego z elektryką. Szczerze wlałbym by była to wina siłownika.

[Bohdan Gonczaruk]

Maciek Kozlowski napisał:
Szczerze wlałbym by była to wina siłownika.

                                                                                                                                                                                Ha! Kazdy by wolal, bo to niewatpliwie najtansza opcja.. Dlatego wsadz ten wezyk od przeciekow do butelki, odlacz akumulator i wtedy bedziesz wiedzial juz wszystko i  nikt w ASO nie wcisnie Ci nowej pompy ktorej wymiana nic nie pomoze w przypadku kiedy silownik jest uszkodzony. Oczywiscie wcale nie twierdze, ze Twoje elektrozawory sa w porzadku, ale trzeba to sprawdzic i mozna to latwo zrobic "domowym" sposobem.

witam
a ja mam TAKI problem z zawieszeniem.
pozdrawiam

[Andrzej Griniewicz]

Witam!
To jego normalne zachowanie - przy wsiadaniu do niego - zaczyna sie podnosić. Jak wyłączasz silnik - opuszcza się. Stajesz na światłach - też sie opuszcza. To jest ok - automatyczny system hydraulicznego zawieszenia III generacji - działa automatycznie w zależności od warunków jazdy, postoju. Jak Pan będzie jechał na nierównej drodze po woli - samochód się podniesie, jak w trasie powyżej 110 km. na godzinę - opuści się.