Duże spalanie w ZX 1.4 benzyna

[Grzegorz Malinowski]

Witajcie . Mam problem z moim autem . Odkad go mam bardzo duzo pali jak na taki nieduzy silniczek . Przy tym sporo kopci ,w spalinach wyczuwam won jakby nie dopalonej benzyny . Szukalem juz wielu tematow o podobnym problemie lecz jesli byly to nikt nie odpowiadal. Z tego co sie orientuje to moze to byc problem z mieszanka powietrze/Paliwo.Znalazlem pare interesujacych schematow silnika , z porozmieszczanymi czyjnikami , lecz niestety nie pomoglo mi to zbytnio w moim problemie , gdyz chcialbym jakos ustawic moze ten wtrysk .Zdaje mi sie ze polowe paliwa idzie wydechem na ziemie a przy tych cenach benzyny to rece opadaja .Drugim felerem jest tez falowanie obrotow biegu jalowego, moze nieznaczne ,ale wyczuwalne .Jakby ktos mi przyblizyl , co moge wyczyscic , badz jak wyregulowac to bede dozgonnie wdzieczny.Posiadam wersje z monowtryskiem bez LPG,wymienilem juz filtr paliwa , powietrza , swiece zaplonowe , przewody na NOWE,lecz problemy nie ustapily .Jesli naprawa jest naprawde trudna to chetnie dam zarobic . Jesli ktos mial podobny problem to prosze o pomoc.

[Krzysztof Trepka]

nasuwa się sonda lambda bo to ona kontroluje dawkowanie benzyny do powietrza. Zacząłbym od sprawdzenia jej ale do tego to już trzeba chyba pod kompa podpiąć.

[Tomasz Wroniszewski]

wtrysk bosch czy solex? Jak ten drugi sprawdź też czy wtyryskiwacz nie leje zamiast dawać mgiełki. Jak leje to odkręć go, trzyma go blaszka w kształcie --C i wymień oring. Falowanie to przeczyść krokowca. Tyle mogę pomóc jeśli chodzi o ten rodzaj wtrysku. No i oczywiście nie wiadomo jak lambda

[Piotr Grzymski]

Napisz koniecznie jaki masz ten wtrysk, to pomoże przy szukaniu usterki, albo wrzuć fotkę.
Tak jak koledzy wyżej napisali do sprawdzenia sonda lambda.
Czy robiłeś odczyt błędów?

[Grzegorz Malinowski]

Witajcie , silnik to stare 1,4 z aparatem wtryskowym w ksztalcie gaznika z podpietymi przewodami z lewej strony .Na malym plastiku widnieje nazwa Solex . Zaraz zrobie foto i dam edita to bedzie moze lepiej obrazowalo . Co do usterek  to gdzie znajde ta sonde lambda ? jak rozebrac silniczek krokowy i jak go wyczyscic ? jak pozbyc sie i wyregulowac (jesli sie da) to wysokie spalanie ?
Dodam takze ze w nadchodzacym czasie bede robil planowanko glowicy i zmienie uszczelniacze zaworow oraz uszczeleczke glowicy bo prawdopodobnie zjada troszke oleju i dlatego kopci .Ponadto i tak to trzeba bylo zrobic , bo poci mi sie w polowie bloku olejem , czyli uszczelka napewno juz dostala za swoje .chcialbym  doprowadzic go to stanu tzw.: igly i licze na wasze porady , bo jak narazie swietnie mi sluza .


Edit :
Zdjecia silnika :
Zdjecie1
Zdjecie2
Obroty silnika ustawiam na tej dolnej lince przekladajac zawleczke blizej lub dalej .
Zdjecie3
Zdjecie4

Ponadto nasynely mi sie pytanka .
Czytalem gdzies ale moge sie mylic , bo nigdy tego nie robilem , ze podlaczenie do kompa odbywa sie poprzez taka czarna skrzyneczke znajdujaca sie po prawej stronie silnika , lezala ona chyba na podluznicy . Ja mam w tym miejscu tylko wiazke przewodow i taki czarny plastik wyglada mi to na jakis sterownik , w dodatku widac ze pogrzebane cos w nich bylo , niektore sa poucinane . Jak to wyglada to juz daje zdjecie :

Zd1
Zd2
Zd3
Zd4

Chcialbym jeszcze zapytac co to sa za przyzady przedstawione na zdjeciu , zaznaczylem je czerwonymi kwadratami .
Zdjecie

Ostatnim stwierdzeniem jest to , ze kiedy go odpalam rano , jak nie dam mu ssania to odrazu gasnie , tak jakby mial ciezko przepalic paliwo ktorego dostaje zaduzo . Kiedy przykladowo jade i mam wlaczone ssanie to silnik jest zamulony tak od 2 tys do 3 , kiedy mu ssanie wylacze to dostaje natychmiast kopa .
Przepraszam ze sie tak rozpisalem ,ale nie chcialem o niczym zapomniec i przedstawic wam symptomy w jak najlepszy sposob.Czekam na jaka kolwiek pomoc , z gory dziekuje .

[Piotr Grzymski]

Wychodzi na to, że masz zwykły gaźnik z ręcznym ssaniem. Sondy lambda nie posiada. Komputera sterującego pracą silnika też nie widzę.
Elementy zaznaczone przez Ciebie to: przy cewce wtyczka od czujnika położenia wału-do niczego nie jest potrzebne, to drugie to pompka paliwa-napędzana z wałka rozrządu jak się nie mylę.
Na ssaniu ciepły silnik nie ma kopa, bo zalewa go paliwo.
Co do wysokiego spalania to zobacz czy ssanie odbija do końca. Podejrzewam, że tam też coś można wyregulować, tylko trzeba kogoś kto się zna na gaźnikach.
Silnik krokowy to chyba to z lewej strony-tam gdzie jest wpięta wtyczka.

[Marcin Jodełka]

Dużo pali czyli ile?

[Grzegorz Malinowski]

za 50 zl nie zrobie 100 km ;p to mysle ze 10 litrow + a przy realiach teraz cenowych to praktycznie w miesiacu prawie polowe wyplaty na paliwo wydaje ;/ do pracy mam okolo 25 km wiec dziennie za 50 mu leje . To ze kopci to od brania oleju ,ale ogolnie czuje i slysze ze chodzi dosc topornie . Zobaczymy moze ktos sie zna na takim silniku na forum i bedzie mi potrafil wyjasnic co i jak .Jak nie to znowu bede musial szukac jakiegos fachowca po Łodzi.
A orientujecie sie jak moge wykrecic ten silnik krokowy ?Piotrek sprawdzalem ssanie , kiedy go konca je wepchne w kabinie ,gasnie mi kontrolka zielona ssania , przy gazniku patrzylem ze linka jest wtedy luzna wiec chyba jest OK.

[Maciej Pełka]

Mi w zimę 1.4i pali też około 10 litrów pb. W lato schodzi do 7-8

[Piotr Grzymski]

Jeżeli kontrolka gaśnie a linka jest luźna, to raczej ok. chociaż nie zaszkodzi sprawdzić ręką czy odbiło do końca.
Tak się zastanawiam czy to po lewej z kablami to nie jest czasem jakiś czujnik od ssania, w końcu kontrolka działa i gdzieś jest podawany sygnał, więc to chyba to, a nie silnik krokowy.
Znalazłem takie schematy:
śrubka A to regulacja wolnych obrotów
śrubka B to chyba regulacja paliwo-powietrze, tylko nie wiem czy to jest regulacja dawki wolnych obrotów czy dawki podczas jazdy.

[Grzegorz Malinowski]

dzieki , dzisiaj w nim troche  pogrzebe , silnik krokowy wiec nie wykrece bo go nie mam ;p  Masz racje piotrek , to chyba jest ten czujnik od ssania wlasnie , dzisiaj zrobie tescik odepne kabelki i zobaczymy czy sie ssanie bedzie swiecilo .Co do gaznika to kurde troche sie boje go rozkrecac.Tam zapewne pelno jakis dysz i sprezynek , jak mi to sie rozsypie to w zyciu tego sam nie zloze ,ale zobacze moze jakos powoli da rade .Wiem ,że gdzieś w okolicy jakis koles regeneruje gaźniki do starszych aut typu fiat , polonez moze z nim cos zdzialam ? jak myslicie ?Budowa chyba nie jest az tak rozna ?.Maciek moze 10 litrow w zime ,ale mi tak caly czas pali 10 + , nie da rady w takim stanie jezdzic ,a co dopiero jakby czlowiek chcial sie w trase wybrac przykladowo z centrum nad moze ;p w tysiacu  na wache bym sie chyba nie zmiescil ;p Dlatego kurde tak kombinuje , bo do mechanikow wszelkich go prowadzalem , reszte osprzetu mam zrobione juz tylko z tym silnikiem mi zostalo zrobic pozadek . Kazdy mechanik mi odpowiada , ze nie widzial nigdy nic podobnego ;p wiec trzeba sobie samemu radzic.Aha i jeszcze pytanko ile tak do tego auta kosztuje instalacja lpg kompletna ? Moze sie skusze ?

[Maciej Pełka]

To faktycznie przerąbane. Pogrzeb i pochwal się wynikiem

[Piotr Grzymski]

Może faktycznie sam nie grzeb przy gaźniku. Twój gaźnik to chyba model Solex 32/34 Z2. Tak znalazłem w dokumentacji, innych nie stosowano do zx-a.
Co do gazu to powinien kosztować mniej jak 1500 PLN, ale to trzeba już dopytać u gazowników.

[Grzegorz Malinowski]

Sluchajcie siedzialem dzisiaj przy nim okolo 2 godziny po pracy . Wymienilem wezyk ktory idzie ze spodu gaznika do filtra powietrza , zasysal on powietrze bo jak zatkalem palcem to czulem ze ciagnie . Odkrecilem plastik z gory ktory prowadzi do filtra powietrza , wyczyscilem go , zalozylem poprawnie uszczelke ktora znajdowala sie miedzy gaznikiem ,a tym gornym platikiem , nie powiem ze falowanie obrotow teraz jest jakby nie wyczuwalne , wiec musialo sobie ciagnac lewe powietrze moze gdzies . Co do ssania , to od lewej strony jak juz mowilem mam przewody i kostke ktora mozna wypiasc , aale z tylu gaznika zauwazylem kolejne przewodu ktore wchodza w jakis taki zawor kwadratowy z dziubkiem . Doszedlem do wniosku ze raczej nie warto rozbierac samemu i czyscic bo sie na tym nie znam i moge tylko pogorszyc sytuacje . Na poniedzialek jestem umowiony na remont silnika (uszczelka glowicy , uszczelniacze, pierscienie , ustawianie zaworow ogolne planowanie ) ,mechanik mi zalatwil gdzies w Łodzi jakiegos speca od takich gaznikow , takze pewnie on mi zaradzi . Ale mysle ze gaznikiem zajme sie pozniej , najpierw musze zakonczyc temat "bebechow" pozwolilem sobie zamiescic filmik jak to moja cytryna pieknie puszcza niebieskiego dymka  ooo obfitych rozmiarach dodam ze obroty wynosza na biegu jalowym w tym momencie okolo 900 .
Film
Mam nadzieje ze remoncik to dobre rozwiazanie i ze sie nie zawiode .Aha i nie zwracajcie na ten akumulator uwagi ,bo to stary bosh  100 Ah ktory pozostal mi kiedys po VW jetta  i nigdy mnie nie zawodzi , akurat w garazu laduje sie nowa 50 tka , kupilem  ją przed zima i 3 dni mi w mrozie nie chce trzymac , nie wiem dlaczego ;/Rano podchodze i kontrolki sie nie swieca nawet taki padniety . Setke zakladam i bez problemu go uruchamiam ;p

[Piotr Grzymski]

Dobrze kombinujesz, zrób na początek ten remont, a potem zajmij się gaźnikiem.
Zwróć uwagę na ten wężyk co zmieniałeś, czy nie zagina się za bardzo.

[Grzegorz Malinowski]

Wlasnie kurcze troche sie zagina ,ale nie calkiem .jutro zaloze sztywniejszy bo ten chyba byl od gazu.widocznie dostal temperatury i sie zaczal  za bardzo poddawac,wydawal sie sztywniejszy. Panowie mam takie pytanie zeby nie zaczynac nowego watku, jak wyeliminowac korozje na dachu na calej dlugosci  uszczelki szyby przedniej ,lakier mi sie tam zaczyna luszczyc ,zdaje mi sie ze ta uszczelka na jakis silikon jest zlapanai bylo chyba cos grzebane  bo nie do konca sie to trzyma .byc moze poprzedniemu wlascicielowi szkoda bylo pieniazkow na nowa uszczelke i zapapral to jakims klejem :| od srodka mam w tym miejscu mokra podsufitke.mozna to jakos samemu zrobic czy trzeba wyciagac i wstawiac szybe od nowa + nowa uszczelka  i malowanie w tym miejscu?jutro po pracy wykonam zdjecie dla demonstracji.

[Jacek Welz]

Dużo, ale to zależy jak jeździsz (krótkie trasy, ostro, itp.). Niech do tego faktycznie są jakieś drobne problemy z termostatem i problem gotowy. Wahanie wskazówki o jedną kreskę to bym twierdził że jest zupełnie normalne, jak się ugrzeje to włącza się wentylator i temperatura spada i tak w kółko. Typowy przedział to 90-95, poniżej 90 nie powinno spadać, do 100 nie powinno dochodzić. Ty zaznaczyłeś że temperatura skacze o dwie kreski, a to już trochę dużo. Faktycznie warto spojrzeć w stronę czujnika temperatury.
Byłoby dobrze gdybyś uzupełnił dokładniej profil - rocznik auta, bo były różne silniki 1.4 i nawet miały różne temperatury otwierania termostatów.

[Maciej Pełka]

W moim 1.4 temperatura też jest wskazywana dosyć dziwna i auto pracuje w troszeczkę mniejszym zakresie niż u Ciebie ale też zawsze powyżej 90st jeśli jadę w trasie. Przy jeździe do 60km/h wg wskaźnika trzyma równe 90, wraz ze wzrostem prędkości temperatura rośnie do 95 a nawet wyżej(wg wskazań licznikowych). W korku jak auto się zagrzeje włącza się wentylator ale wskazówka wcale nie pokazuje wysokiej temperatury. Mój ZX tak już chyba ma i się z tym pogodziłem. Co do spalania w trasie potrafię zejść do 6,5l/100 w mieście różnie od 8 do 10. Pozdrawiam