[MKI] C5 2003 Zastrajkował

[Jacek Mitko]

Witam.
Oto moja przygoda. Rano auto zapaliło normalnie - chociaż wydawało się jakby było małe zająknięcie. Przejechałem kilkanaście kilometrów i zaparkowałem. Po pół godzinie ( silnik był nagrzany) już nie mogłem uruchomić silnika. Nie pomogło odłączanie akumulatora - silnik łapał na 3-4 obroty i gasł. Następnie już nie było żadnej reakcji chociaż akumulator jest sprawny. Po dostarczeniu do mechanika komputer auta zastał sprawdzony programem serwisowym Citroena. Nie znaleziono żadnego komunikatu błędu, czyli nic się nie stało.
Komputer zastał odłączony od instalacji i wpięty ponownie.
Auto odpaliło. Odczekaliśmy pół dnia i nadal wszystko było OK.
Dziś rano - po 12 godzinach - wsiadam, przekręcam kluczyk, kręcę i  silnik nie łapie. Drugi raz też nic. Wykręcam do mechanika, mówię że kręci ale nie startuje i na dowód tego przekręcam kluczyk ... i zapala.
Dobrzy ludzie! Czy ktoś miał takie przygody - silnik kręci i nie pali? Nie mówcie że to jak z żoną - też nie pali a ...
Teraz nie mam pewności czy wsiądę i odjadę...


Dodam: silnik 2.0 HDI 110 KM, 2003,106kkm, żadnego komunikatu ostrzegawczego na wyświetlaczu, sekwencja kontroli normalna, paliwo właściwe, instalacja(styki połączeń) idealne.

[Tomasz Pronin]

witam,
nie wiem czy to może być to ale mam takie same objawy gdy po odłączeniu akumulatora nie zsynchoronizuję kluczyka - immobilizer nie pozwala na odpalenie samochodu. Występują takie same objawy - rozrusznik kręci ale nie silnik nie odpala ale towarzyszy temu komunikat "immobilizer engine fault" albo coś w tym stylu.



Pozdrawiam

[Jacek Mitko]

Witaj, przetrenowałem i to. Trzeba dać czas na synchronizację. Tego komunikatu nie było - innego też.
Dzięki.

[Bohdan Gonczaruk]

Posluchaj czy slychac pompe elektryczna po wlaczeniu zaplonu.

[Jacek Mitko]

Było słychać i działa - dziś długo jeździłem. Było OK.

Mozlwe ze to akumulator,pomimo ze jest sprawny ale ma za malo amper.Immobilizer potrzebuje stale i niezmienne zasilanie w innym przypadku bedzie szwankowal caly system zaplonu.Przemierz baterie voltomierzem.Powinna miec 12,7 V,jak ma pnizej 12,6 V to moga wystepowac juz problemy.
Sprobuj ja dobrze podladowac moze to pomoze.

[Jacek Mitko]

Akumulator wymieniłem zaraz po kupnie - po miesiącu wysiadł.
Aktualny ma 3 tygodnie i powinien być OK.
Sprawdzili ładowanie i coś tam jeszcze - przysięgali że teraz jest jak  firma przewiduje. Nie zauważyłem nic niepokojącego z jego strony.
Dzisiaj jeździłem cały dzień i wszystko było w porządku.
Ale rano odpalałem z duszą na ramieniu....

Dzięki, postaram się to sprawdzić.

Przyczyn moze byc wiele.W pierwszej kolejnosci sprawdzilbym polaczenia na kostkach od czujnikow i z pryskalbym te kontakty WD40 lub innym srodkiem antywilgosciowym,mozliwe ze sie zapiekly i nie maja przez ta przyczyne dobrego kontaktu.Druga przyczyna moze byc prawdopodobnie czujnik  powietrza, temperatury powietrza,lub takze temperatury wody.Sa naturalnie jeszcze inne czujniki i wezyki ktore nalezy sprawdzic na szczelnosc.Wiec przyczyn duzo,duzo..

[Jacek Mitko]

Ludzie, zapalił.
Próbowałem w ciągu dnia kilka razy i nic. Niby wszystko dobrze ale się nie kręci. Przeczytałem radę Macieja i zrobiłem tak: aerozolem STP zwilżyłem kontakt masy i innych połączeń - w zasięgu możliwości. Poluzowałem nakrętki, oczyściłem trochę powierzchnię i dokręciłem. Klemy były czyste. Dałem czas na wstrojenie się immobilizera i przekręciłem kluczyk. I nic, kręcił ale nie startował. żadnych komunikatów. Odłączyłem obie klemy i wróciłem po 5 godzinach. Jak zwykle podłączyłem, poczekałem(?), zakręciłem i wyskoczył komunikat o zadziałaniu immobilizera. Bez przekonania wyjąłem kluczyk i spróbowałem 4 raz. I poszedł....
Odpalałem kilka razy i wszystko jak trzeba.
Ludzie, co to jest? Podejrzewam napięcie na immobie ale przecież nic nie robiłem z ładowaniem aku.
Dziś nie pośpię, jutro skoro świt.....
Może jakieś zakłady???
W puli płyn do spryskiwaczy.....

Czy jest racjonalne wytłumaczenie tej sytuacji ( bez - to tak ma )?

[Maciej Jaroszewski]

Cieszę się  :-)
Przy tak niskich napięciach (12V) sprawy stykowa są bardzo istotne. Troszkę tlenków, tłuszcz z paluchów i problemy gotowe. Trzeba by te styki dokładnie wyczyścić, odtłuścić i ewentualnie posmarować np pastą miedzianą.
Po podłączeniu akumulatora należy system nauczyć poprzez pozostawienie klucza w pozycji akcesoria przez chyba minutę. Jeżeli jeszcze są kłopoty to wystarczy zamknąć i otworzyć autko z pilota! To taki rodzaj czarnej magii dla cytrynek ;-)

[Jacek Mitko]

Mam pytanie: 12,7 V na zaciskach i 12,6 V na immo?
Akumulator ma 12V......
Druga sprawa - zadziałanie immo. A właściwie komunikat o jego defekcie. Co może być przyczyną takiego zadziałania, zwłaszcza że później się odblokował? Czy takie działanie powinno być zapisane w komputerze i można je odczytać jako błąd? Komputer nie wykazywał żadnych błędów - może to wina diagnostyki.
Czy ktoś zna firmę w  Warszawie gdzie mógł bym to sprawdzić ?

A co to jest pasta miedziana?

[Jacek Mitko]

Pojeździłem 2 dni i znowu stoję. Już brak mi pomysłu co dalej robić.
Wyświetlił się komunikat o awarii immo ale później - po odłączenie aku, odczekaniu na wstrojenie - nie wyświetla się żaden komunikat  ale palić nie chce. Chcę odłączyć immo - czy mogę to zrobić w serwisie? Czy jest taka opcja?

[Bohdan Gonczaruk]

Powinienes zmierzyc cisnienie jakie daje pompa elektryczna, bo to, ze ja slychac nie zawsze swiadczy o jej pelnej sprawnosci. O ile pamietam pompa do tego systemu daje 3,2 bara.

[Jacek Mitko]

Czy taki błąd - za niskie ciśnienie paliwa - pokazuje komputer auta, po podłączeniu do komputera diagnostycznego?
Przy sprawdzaniu nie sygnalizował błędu.

[Bohdan Gonczaruk]

Komputer az taki madry nie jest...  Dlatego oprocz komputera jest jeszcze potrzebny doswiadczony mechanik.

[Jacek Mitko]

Masz rację ale dlaczego jeżdżę cały dzień i wieczorem staję, Następnego dnia jest dobrze, po3 dniach to samo. Czy pompa dawałaby ciśnienie różnie - to jest trzeci raz gdy staję wbrew mojej woli. Ładnie to ująłem ale nie jest do śmiechu - coś jutro muszę zrobić z autem.
[color=FF3300]Jest bardzo ładny ale nie jeździ jak samochód.[/color]

[Artur Rybiński]

ANTENA TRANSPONDERA do podobne objawy.... to taka pętla na stacyjce... a dokładnie plasticzek... pozdrawiam

[Jacek Mitko]

Dzięki ale powiedz coś bliżej. Jak mogę to sprawdzić sam - obdzwoniłem serwisy i mogą pomóc dopiero w piątek? Jak się do niej dobrać?
Pozdrawiam.

[Bohdan Gonczaruk]

Pompa moze takie "numery" robic. Przekonalem sie o tym na wlasnej skorze.  Jednym razem silnik zapalal bez problemu, kiedy indziej znow po kilku albo nawet kilkunastu probach. Jak juz zapalil, jezdzil normalnie. Przed kazdym odpaleniem wsluchiwalem sie czy slychac pompe az w koncu pewnego razu ruszyla dopiero po kopniaku w zbiornik. To juz wiadomo. Zaznaczam jednak, ze jak bylo ja slychac to silnik tez nie zawsze odpalal. Zalozylem nowa i po klopocie.

[Jacek Mitko]

Koniec kłopotu.
Nie, nie sprzedałem samochodu. Został naprawiony.
Dzięki wszystkim za rady - najbliżej byli ci co obstawiali pompę paliwa. Co prawda pompa jest ok ale był przegrzany pin w kostce na połączeniu z komputerem.  Chyba dobrze to powtórzyłem - w sumie to układ zasilania. Teraz wszystko jest dobrze. I niech tak zostanie. Zrobił to ten człowiek - Artur. To jest strona z jego ogłoszeniem. http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/addresses/visit.php?cid=1&lid=201
Szybko, za rozsądną kasę i można porozmawiać o eksploatacji.
Polecam.

Pozdrawiam świątecznie
Jacek

[Piotr Baranowski]

Pozdrowienia dla Pana Artura.
  I wezwanie do CITROEN POLSKA. :
 Wzywam do naprawy błędów związanych z jakością połączeń,zabezpieczeniem przed wilgocią i przestrzeganiem zasad dotyczących projektowania instalacji ejektrycznych.
 Z poważaniem:
                        Serwisant.

                             WESOŁYCH ŚWIĄT

Cześć Damian.
Widzę, że C5 to w naszej rodzinie już jakaś tradycja. Nasz wieloryb, póki co, jeszcze nie miał problemów z pompą paliwa, ale na starcie też nieźle dał popalić.
pozdrówka od wujka i cioci.