Moja historia z dnia dzisiejszego, dzwonię do 5 serwisów samochodowych w Poznaniu, moje pytanie brzmi "chcę wymienić olej w automatycznej skrzyni biegów typu AL4 w samochodzie Citroen C5 2.0benz 2003, przebieg 100 tys km":
1. serwis nr 1:
Oni: takiej skrzyni nie ma, jest za to skrzynia AG4
Ja: skrzynia AL4 istnieje i jest montowana z silnikami 2.0
Oni: musiał się Pan pomylić skrzyni na pewno nie ma.
Ja: na stronie
http://service.citroen.com/ jest dokumentacja techniczna producenta w plikach Acrobata
W tle słyszę "on wie o tej skrzyni z internetu" i śmiechy
Ja: dziękuję, do widzenia
2. serwis nr 2:
Oni: tak wiemy, znamy ta skrzynię
Ja: a jakiego oleju chcecie nalać, czy macie "na stanie" olej Esso LT 71141 jedyny stosowany do tej skrzyni ?
Oni: Panie nalejemy Dextrona, powinno być OK
Ja: do widzenia
W internecie są opisane i spotografowane przypadki, że Dextron robi w tej skrzyni totalne spustoszenie
Serwisów 3,4,5,6 nie będę opisywał, bo jeszcze teraz mi ręce opadają. Branża moto jest jedyną znaną mi branżą, gdzie na taką skalę występuje nieuctwo, partactwo i druciarstwo, a fachmani od siedmiu boleści cierpią na totalny wstręt do czytania. Cytat zasłyszany jakiś czas temu: "Panie jak będe to robił według książki, to na pewno #$%!%olę". W Polsce niestety ciągle tak jest, że nie wystarczy zapłacić, trzeba jeszcze być czujnym jak pies myśliwski na każdym kroku przyjąć, że stanie się ofiarą niewiedzy i brakoróbstwa. Spytajcie ludzi którzy budują dom. W trybie przyspieszonym stają się specjalistami od murarstwa, stolarstwa, glazurnictwa i kit wie czgo jeszcze. Z konieczności.
W efekcie, jadę zmienić olej w skrzyni 300 km z Poznania do Nadarzyna pod Wawą do serwisu pana Olczaka. Na miejscu okaże się po ocenie konsystencji oleju i ew. pyłu metalicznego na magnesach czy będzie to wymiana statyczna czy dynamiczna. Jest to jedyny serwis od automatów w jakim po drugiej stronie telefonu stała kompetentna osoba. Dobrze, że wymienia się raz na 100 tys km.
Uff wkurzony jestem :-)