Xsara II: LPG + check engine

[Artur Myszka]

Witam wszystkich forumowiczów

Pierwszy post i od razu z nurtującym mnie pytaniem:

Xsarka II 1.6i 16v z 2001 została przeze mnie uraczona sekwencyjnym wtryskiem gazu z STAG300. Instalacja jest świeżuteńka (raptem niecałe 300 km zrobione) i drażni mnie jedna rzecz, a mianowicie po 100 km zaświeciło się check engine. Owszem, przy instalacji mnie uprzedzili że takie coś się może pojawić, ale ... dla mnie to sygnał że coś jest nie tak.

Mam zamiar przy pierwszym obowiązkowym przeglądzie instalki zwrócić instalatorowi uwagę, że kontrolka się pali. I teraz pytanie:

Co może być przyczyną świecącej kontrolki, na co zwrócić uwagę instalatorowi jeśli będzie "oporny" co do usunięcia jakby nie było - błędu?

[Piotr Cybulski]

zle wyregulowana instalacja, ta kontrolka nie ma prawa sie palic przy dobrze zalozonej i wyregulowanej instalacji tym bardziej ze to sekwencja

[Jan Ferde]

Piotr Cybulski napisał:
zle wyregulowana instalacja, ta kontrolka nie ma prawa sie palic przy dobrze zalozonej i wyregulowanej instalacji tym bardziej ze to sekwencja

Dokładnie. Ktoś tu kiedyś wspominał o tym, że jeździł z check engine dłuższy czas – kilkadziesiąt tys. km – i skończyło się na wypalonych gniazdach zaworów.

Mam LPG w takim samym silniku i check engine nie świeci się. Więc na pewno da się tak wyregulować, żeby wszystko było ok.

[Piotr Cybulski]

ja mialem w xsarci gaz sekwencje i tez nic sie nie swiecilo a jak sie zaswicilo to poleciala cewka od gazu

[Artur Myszka]

Czyli wniosek z tego taki, że zawalił instalator ...

A czy ktoś wie, czy świecenie tej kontrolki nie spowoduje przestawienia się mojej xsary w jakiś tryb serwisowy? Bo tego to bym na pewno nie chciał ...

Druga sprawa, czy zestawienie STAG300 + pozostałe elementy Tomasetto (reduktor, zawór gazowy, wielozawór) jest okej?

[Paweł Jurek]

Na nic nie czekaj - a już na pewno nie do przeglądu.

Jeśli założyłeś gaz w porządnym zakładzie - masz pewnie gwarancję. Jedź, powiedz, co jest i niech regulują.

P.

[Jan Ferde]

Artur Myszka napisał:
A czy ktoś wie, czy świecenie tej kontrolki nie spowoduje przestawienia się mojej xsary w jakiś tryb serwisowy? Bo tego to bym na pewno nie chciał ...

Raczej ten silnik nie przestawi się w tryb serwisowy. Mi przynajmniej nie przestawił się mimo różnych prób dziwnych moich "zabaw" ustawieniami LPG.

Druga sprawa, czy zestawienie STAG300 + pozostałe elementy Tomasetto (reduktor, zawór gazowy, wielozawór) jest okej?

Ludzie jeżdżą na STAGu i chwalą. Jak narzakają to zwykle na początku mają problem z doborem odpowiednich wtryskiwaczy i skonfigurowaniu instalacji. Jeśli ktoś ma STAG w tym silniku to niech da znać. Ja ma BRC Sequent.

[Artur Myszka]

Paweł Jurek napisał:
Na nic nie czekaj - a już na pewno nie do przeglądu.

Jeśli założyłeś gaz w porządnym zakładzie - masz pewnie gwarancję. Jedź, powiedz, co jest i niech regulują.

P.

Taki miałem zamiar - w poniedziałek jestem u nich, niech patrzą co tam nabroili i naprawią.

Jan Ferde napisał:
Raczej ten silnik nie przestawi się w tryb serwisowy. Mi przynajmniej nie przestawił się mimo różnych prób dziwnych moich "zabaw" ustawieniami LPG.

To tu mnie akurat pocieszyłeś, bo jeszcze tego by mi brakowało do pełni szczęścia

A tak jeszcze z innej beczki - świece standardowe czy jakieś eksperymenty typu ISKRA-GAZ?

[Jan Ferde]

Artur Myszka napisał:
A tak jeszcze z innej beczki - świece standardowe czy jakieś eksperymenty typu ISKRA-GAZ?

Już w drugim citroenie jeżdżę na gazie na standardowych, montowanych fabrycznie Eyquemach - świece spisują się bez zarzutu, a do tego są też dość tanie.

[Marek Będkowski]

Jan Ferde napisał:
. Jeśli ktoś ma STAG w tym silniku to niech da znać. Ja ma BRC Sequent.

Daję znać. Mam Stag 300 w silniku 1,6 16V. W dwa dni po zamontowaniu instalacji zapaliła się kontrolka check. Pojechałem do gaziarza, podłączył komputer, odczytał błąd i okazało się, że to jakiś czujnik położenia pedału sprzęgła (?) Skasował i jak na razie nic się nie dzieje i kontrolka nie świeci się. Wygląda więc na zbieg okoliczności.
A tak poza tym instalacja sprawuje się świetnie.
Świece wymieniłem na NGK.

[Jan Ferde]

Marek Będkowski napisał:
Daję znać. Mam Stag 300 w silniku 1,6 16V.

Napisz proszę jeszcze jakie masz wtryski i jaki reduktor. To chyba jest dość istotne w tej instalacji.

[Artur Myszka]

Robię się coraz bardziej ciekawy tego, co to za błąd wystąpił że wyskoczyło mi check engine ...

W poniedziałek mam nadzieję, że większość moich wątpliwości się wyjaśni bo jadę do zakładu montującego gaz. Przy okazji dam im jeszcze parę innych robótek, bo mi się parę rzeczy nie podoba ... w końcu "naś klient naś pannn".

Na pewno muszą jeszcze popracować nad regulacją gazu, bo samochodzik wydaje mi się dość ospały, zwłaszcza w wyższych zakresach obrotów (zwłaszcza czuć to na wyprzedzaniach na trasie ...), do tego nie działa kontrolka poziomu gazu (ale to już pierdoła) no i to nieszczęsne check engine.

Oczywiście jak już coś się dowiem, nie omieszkam napisać co było nie tak

A tak przy okazji - wtryskiwacze mam Valtek czerwone (3 ohm), reszta osprzętu tak jak pisałem wcześniej (Tomasetto).

[Paweł Jurek]

Jeśli chodzi o świece, to mój gaziarz twierdzi, że wszelkie wynalazki typu "świece do gazu" to raczej bajer marketingowy... Właśnie kupiłem sobie Equemy, bo mojej Xsarci zaraz stuknie 60 tys. Póki co wierzę gaziarzowi - ale to tylko moja opinia ;-)

[Sierzant]

Moze sie komus przyda fajna zabawa
z regulacja Zaciagniete z netu
Poprawki na Staga300 zrobione przez
moja zonke  :-)

Cześć, ja mam 1.8 16V i stag'a 300.
Podczas instalacji było sporo problemów, ale generalnie sporo kilometrów stag przejechał bezawaryjnie, choć tak na prawdę nigdy nie działało to wszystko do końca tak, jak powinno.
W każdym razie było nieźle i bardzo oszczędnie
Ostatnio silnik nie chodzi najlepiej, pływają wolne obroty itp, zapala   się kontrolka silnika.
Ponieważ silnik chodzi kiepsko i na gazie i na benz. to myślałem że to może sonda, lub jakiś inny czujnik. Byłem dzisiaj na diagnostyce silnika, okazuje się że wszystko jest ok. czujniki działają jak należy a przyczyną jest inst. gazowa, która "psuje soft w komputzerze benzynowym" (tak mi pokrótce wyjaśnił sprawę diagnosta)
Zaczynam po mału myśleć tak jak on powiedział, tj że "gaz to jest dobry do zapalniczek, nie do samochodów.
Chyba zawsze są jakieś tam problemy z instalacjami gazowymi.
Chyba że by się poprostu tym nie przejmować, że czasem falują obroty, lub zgaśnie silnik tylko po prostu jeździć  oszczędnie i cieszyć się z najwygodniejszych foteli na świecie (bo takie ma moja xsara:) )
pozdrawiam

[Artur Myszka]

A ja jestem po zatankowaniu gazu - piewszym. Zwinąłem się jak zobaczyłem kwotę do zapłaty :> No różnica pomiędzy przejazdem 100 km na gazie i paliwie jest kolosalna. Ale ja nie o tym chciałem.

Wydawało mi się, że na LPG jest słabszy (pisałem o tym parę postów wyżej). Nie mam pojęcia czym był zalany bak wcześniejszy, bo wyjechał prosto od instalatora, za to ja zapodałem do pełna LPG na Shellu i ... zwątpiłem. Różnica na plus jest tak kolosalna, że się solidnie zdziwiłem. Na tym gazie ciągnie ładnie do wysokich obrotów, mieli na 2 biegu kołami i kompletnie nie czuć różnicy pomiędzy LPG/PB95.

Wniosek jeden - gaz gazowi nie równy ... a instalator z mojej strony ma do usunięcia check engine i naprawę kontrolki gazu.

[Piotr Cybulski]

ja mialem istalcje z paroniwkiem dream XXI , wszystko bylo cacy przez 3 lata, wg mnie lepiej auto jedzilo na gazie niz na beznynie, ale po 3 latach poleciala lsitwa wtryskiwaczy(400zł) i od tego zaczey sie problemy, silnik nie rowno pracuje raz na jkis czas(nie mozna zdiagnozowac usterki) POza tym jak stweirdzil moj mechanik gaz  jednak psuje silnik. Jak kupowac auto to bez isntalacji i samemu ja zakladac. Trzeba przekalkulowac czy to sie oplaca. Bo jak trzyma sie auto 2 lata,to nie mam sensu, bo instalacja sie nie zwroci. Czesciej trzeba swiece wymieniac, do tego dwa razyw roku regulacja gazu. PIcasso juz nie zagazuje

[Pawel Wieczorek]

Janis Kaniewski napisał:

Ostatnio silnik nie chodzi najlepiej, pływają wolne obroty itp, zapala   się kontrolka silnika.
Ponieważ silnik chodzi kiepsko i na gazie i na benz. to myślałem że to może sonda, lub jakiś inny czujnik. Byłem dzisiaj na diagnostyce silnika, okazuje się że wszystko jest ok. czujniki działają jak należy a przyczyną jest inst. gazowa, która "psuje soft w komputzerze benzynowym" (tak mi pokrótce wyjaśnił sprawę diagnosta)
Zaczynam po mału myśleć tak jak on powiedział, tj że "gaz to jest dobry do zapalniczek, nie do samochodów.
Chyba zawsze są jakieś tam problemy z instalacjami gazowymi.
Chyba że by się poprostu tym nie przejmować, że czasem falują obroty, lub zgaśnie silnik tylko po prostu jeździć  oszczędnie i cieszyć się z najwygodniejszych foteli na świecie (bo takie ma moja xsara:) )
pozdrawiam

mialem tak samo ze komp od gazu przestawial kompa od benzyny ..tzn po odlaczeniu akumulatora i ponownym podlaczeniu auto pieknie jezdzilo na benzynie... po wlaczeniu gazu - tez pieknie jezdzilo na gazi.. i na tym koniec - bo wiecej po przerzuceniu na PB nie chcialo chodzic... okazalo sie ze byly tylko zle ustawione mapy.. teraz chodzi i na PB i na gazie -choc dosc ciezko zapala jak zgasze auto na gazie... jak przelacze na PB to odpali na dotkniecie..
zrobilem okolo 10000 mil=16000km na gazie i powiem tak -pierwsze 2000 km to poprostu bajka - potem pech bo auto padlo w drodze do Angli -we francji - spalila sie cewka wtryskiwacza 1 omowy valtek i do domu dojechalem na PB - potem telefoniczna pomoc.. przeslanie nowych cewek - po zalozeniu i sprawdzeniu wszystkiego - zapalal sie blad - wstryskiwacze otwarte calkowiceie - ale auto jezdzilo.. po 2-3 miechah bylem znow w polsce - wymienili mi cewki na 2 omowe (ich temperatura nie jest tak wysoka jak tych 1 omowych -co dla mnie jest bardzo wazne przy jezdzie ciaglej 1500 km... tych zoltych nie dalo sie dotknac juz po jakis 500km.. A  teraz da sie nawet po 1000 km..i rozwiercili dysze zmniejszajac tym samym cisnienie gazu i pomoglo.. auto jezdzi ale troche duzo pali.. choc na trasie zmieszcze sie w 10 litrach/100 ale w miescie 14-15 musi byc...
teraz jade w maju do polski wiec znow napewno czeka mnie sprawdzian instalki..
Ja jestem bardzo zadowolony ze STAGa w mojej X
pozdrawiam

[Jan Ferde]

Piotr Cybulski napisał:
ja mialem istalcje z paroniwkiem dream XXI , wszystko bylo cacy przez 3 lata, wg mnie lepiej auto jedzilo na gazie niz na beznynie, ale po 3 latach poleciala lsitwa wtryskiwaczy(400zł) i od tego zaczey sie problemy, silnik nie rowno pracuje raz na jkis czas(nie mozna zdiagnozowac usterki)

Po jakim przebiegu to się stało i jaka to była instalacja?

Czesciej trzeba swiece wymieniac, do tego dwa razyw roku regulacja gazu. PIcasso juz nie zagazuje

Ja wymieniam świece co 60 kkm i to tylko dla świętego spokoju. Przy jeździe na benzynie też trzeba je wymienić.

Regulacje? Od zakupu auta zmieniałem tylko filtry (100 zł co 20 kkm). Teraz czas na wymianę reduktora (to już ponad 100 kkm na gazie - 140 zł za same nowe membrany albo 400 zł za cały redutkor). I nic nie zapowiada, żeby coś złego się więcej miało dziać.

Jakie jeszcze dodatkowe koszty? Kilkadziesiąt złotych droższy przegląd. I nic więcej. Przy przebiegu 135 kkm (100 kkm na gazie) mam oryginalne tłumiki, wszystkie czujniki, cewki, silnik krokowy i pompę paliwa - żadnej z tych części nie wymieniałem, mimo że krążą legendy o szybszym zużyciu tych elementów przy jeździe na LPG. Nic przy silniku nie ruszam. A przez 100 kkm to nawet jakbym oszczędzał tylko 15 zł/100 km to mam w portfelu 15000 zł.

[Marek Stępień]

czytając wasze posty o instalacji gazowej zastanawiam się czy warto zakładać gaz do xsary 1,4.Do tej pory jeździłem polonezem atu 5lat, na gazie tam lepiej się jeździło niż na BP.

[Piotr Cybulski]

po przebiegu oklo 50 tys na gazie(4 lata) instalacja sekwencyjna. Swiece wg zalecen na benzynie co 60tkm a na gazie co 30tkm. Rozne dziwne przygody typu nie rowne oborty na biegu jalowym, wszystko przez gaz ... a jezlei ktos lubi jezdzic szybko to gaz jest do niczego.

[Pawel Wieczorek]

Ja bym tam zalozyl do 1,4.. bede mial ten sam dylemat bo jak skonczy sie moja X to kupie sobie diesla C5 (a moze xsare ?... fakt ze musi byc kombi) a instalke przeloze do xsary zonci - wlasnie 1,4....
pozdro
a w poldku faktycznie dzialal lepiej na gazie niz na PB - mialem 2 - Caro 96 i potem Atu z 98... jezdziley super atu jezdzi u kumpla do dzis...

Czy zakładać gaz, czy nie to musi być decyzja każdego posiadacza samochodu. Jednemu się trafi dobrze i będzie zadowolony, a inny będzie narzekał.
Ja i tak doceniam oszczędność jaką daje LPG. Mimo jakiś tam problemów tankuję za 85 zł i przejeżdżam 350 km. i o to właśnie w lpg chodzi,
 Nawet jeśli są jakieś tam dodatkowe koszty, to poniose je, a później wsiadam i jadę. I nie jest mi szkoda pojechać sobie na przejażdżkę, tak sobie, bo wiem że wiele mnie to nie kosztuje. Wsiadam i jadę !
mój kolejny samochód to pewnie będzie diesel, choć nigdy nie mów nigdy. Zobaczymy

[Artur Myszka]

A ja właśnie przeskoczyłem z diesla. Mimo wszystko jazda tańsza i to dość odczuwalnie, mimo że Escort spalał w granicy 6.2 litra gnojówki :>

Decyzja o LPG zapadła dość szybko, bo po przejechaniu 5000 km xsarcią. Teraz tylko jeszcze go dostroję i będzie cacy. Ale wiadomo - nikogo namawiać nie będę, bo to indywidualna decyzja, warto sobie wcześniej przekalkulować.

[Marek Będkowski]

Jan Ferde napisał:

Marek Będkowski napisał:
Daję znać. Mam Stag 300 w silniku 1,6 16V.

Napisz proszę jeszcze jakie masz wtryski i jaki reduktor. To chyba jest dość istotne w tej instalacji.

Reduktor Tomasetto, listwa wtryskowa Valtec (żółte).

Piotr Cybulski napisał:
 a jezlei ktos lubi jezdzic szybko to gaz jest do niczego.

Przewdczoraj na A2 - trochę ponad 180 km/h a czułem że jeszcze by pociągnęła więcej.