nie blokowanie zamka tylko wyobrazcie sobie jedziesz samochodem i spotykasz znajomego,myslisz sobie podwioze go.zatrzymujesz sie ,znajomy otwiera drzwi przednie pasazera,wsiada do auta w ktorym ty juz siedzisz i zamyka te drzwi.nagle wszystkie drzwi ulegaja zatrzasnieciu,tak jakbys zamykal drzwi od zewnatrz wyposarzone w centralny zamek.mniej wiecej tak to wyglada.nie wiem czy tak ma byc bo zalozmy sytuacje ze zatrzymujesz sie gdzies,gasisz samochod,zostawiasz kluczyk w stacyjce i wysiadasz.nagle przypominasz sobie ze masz cos wyciagnac z samochodu,uzywasz drzwi pasazer.otwierasz je cos tam bierzesz bez zastanowienia zamykasz i nagle drzwi sie zatrzaskuja,a ty zostajesz bez mozliwosci otwarcia ich bo kluczyk jest w stacyjce.nie wiem czy tak ma byc???