Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko  (Przeczytany 12401 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maciek Czarnota

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 37
  • Posiadany samochód: Xsara 2.0 16v Exclusive
Re: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 04, 2009, 08:59:10 »
Cytuj

Tomasz Lewandowski napisał:
Kolego, nie spodziewałbym się tutaj zbyt wielu odpowiedzi. Z tego co się orientuję, mało kto bawi w samodzielne zabawy przy rozrządzie, tylko jeździ z tym do mechanika, który zna się na rzeczy. Faktem jest, że najprostszy sposób ustawienia, to właśnie poprzez otwory kontrolne - jak podejrzałem, właśnie z tego sposobu skorzystał mechanik, który wymieniał mi pasek. Natomiast w Twojej sytuacji chyba już czas najwyższy zakończyć samodzielne bawienie się i pojechać do specjalisty.


Kolego trochę więcej wiary :-)

Znalazłem koło pasowe orginalne, porównałem z moim i dowiedziałem się gdzie otwór blokujacy powinien być (u mnie przesunął się o czym pisałem).

Znając poprawny punkt nastawy wału (w stosunku do wałków rozrządu oczywiście) rozrząd ustawiłem i samochodzik chodzi.

Nie jest to nic trudnego, trzeba mieć tylko odpowiednie dane o które prosiłem na forum wcale wielce nie licząc, że uzyskam odpowiedź.

Co do wymiany rozrządu - jest to czynność prymitywna, problemem naogół jest  brak narzędzi, brak dobrego opisu, danych czy dobrego miejsca na wykonanie wymiany.

Proszę nie mitologizować trudności operacji wymiany rozrządu, każdy średnio rozgarniety facet, który nie ma obu lewych rąk powinien to zrobić.

Dla przsyłowiowej blondynki oczywiście zostaja tzw. fachowcy w warsztatach.

Nawiasem to za rozrząd się wziąłem aby poprawić to co mi w warsztacie spieprzyli - wycie ktoregoś z łożysk.
Po moim złożeniu łożysko nie wyje.

Offline Tomasz Lewandowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 092
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: 1. C4 Grand Picasso 2.0 HDi AUT Exclusive Mk I 2008. 2. Kia Ceed 1.6 CRDI MkI. 3. (Kiedyś) Citroen Xsara II 1.6i 16V Break
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 04, 2009, 15:39:00 »
Osobiście nie mitologizuję wymiany rozrządu, natomiast jest to na tyle ważna czynność serwisowa, że gros ludzi woli jechać z tym do fachowców, zamiast samodzielnie się w to bawić, tym bardziej że jest to zajęcie na kilka ładnych godzin, a żeby je przeprowadzić trzeba mieć i sprzęt i pewną wiedzę praktyczną, której Ci w pewnym momencie zabrakło. Problemy z ustawieniem rozrządu, i Twoje i mechaników, pokazują, że wcale nie jest to taka banalna czynność, jak ją usiłujesz teraz przedstawić. Niemniej, gratuluję sukcesu końcowego.
"Nie kupuj używanego Peugeota lub Citroena, jeśli ktoś Ci mówi, że belka była regenerowana po za naszą firmą".  :D

Offline Marian Czapski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 353
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4, 1,6 eHDI, 2014; Subaru Forester 2014
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 04, 2009, 20:14:34 »
Nie mogę się oprzeć przed zadaniem pytania do autora zagadnienia. Czy to znaczy, że złożyłeś rozrząd na tych samych częściach w dodatku z niesprawnym kołem napędu osprzętu i znikły hałasy?

Offline Maciek Czarnota

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 37
  • Posiadany samochód: Xsara 2.0 16v Exclusive
Re: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 05, 2009, 07:35:58 »
Cytuj

Tomasz Lewandowski napisał:
a żeby je przeprowadzić trzeba mieć i sprzęt i pewną wiedzę praktyczną, której Ci w pewnym momencie zabrakło. Problemy z ustawieniem rozrządu, i Twoje i mechaników, pokazują, że wcale nie jest to taka banalna czynność, jak ją usiłujesz teraz przedstawić. Niemniej, gratuluję sukcesu końcowego.


Jest to banalna czynność tylko jak piszesz Ty czy ja potrzebny jest pewien niewielki zasób prostej informacji (której owszem w pewnym momencie nie posiadałem)

Ale nie ma co o tym dyskutować, nie jest to ważne.

Offline Maciek Czarnota

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 37
  • Posiadany samochód: Xsara 2.0 16v Exclusive
Re: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 05, 2009, 07:48:29 »
Cytuj

Marian Czapski napisał:
Nie mogę się oprzeć przed zadaniem pytania do autora zagadnienia. Czy to znaczy, że złożyłeś rozrząd na tych samych częściach w dodatku z niesprawnym kołem napędu osprzętu i znikły hałasy?


Bardzo dobre pytanie.
Trochę pochwaliłem sie na wyrost (post pisałem rano zaraz po złożeniu i odpaleniu auta na krótko).
Wycie jednak po rozgrzaniu silnika pojawia się nadal, raczej z mniejszym natężeniem ale jest.
Tak że wiele nie osiągnałem, chociaż dowiedziałem się, co jeszcze w najbliższym czasie powinienem wymienić - np koło pasowe :-(

Zaczynam żałować, że nie lubię niemieckich wozów.

Offline Tomasz Lewandowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 092
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: 1. C4 Grand Picasso 2.0 HDi AUT Exclusive Mk I 2008. 2. Kia Ceed 1.6 CRDI MkI. 3. (Kiedyś) Citroen Xsara II 1.6i 16V Break
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 05, 2009, 08:20:11 »
Cytuj

Maciek Czarnota napisał:
Cytuj

Zaczynam żałować, że nie lubię niemieckich wozów.


Eee tam, przy 200k km przebiegu nawet niemieckie wozy zaczynają być problemowe.
"Nie kupuj używanego Peugeota lub Citroena, jeśli ktoś Ci mówi, że belka była regenerowana po za naszą firmą".  :D

Offline Jan Ferde

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 207
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: AR 159, Xsara II 1.6 16v
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 05, 2009, 12:02:36 »
Cytuj

Tomasz Lewandowski napisał:
Cytuj

Maciek Czarnota napisał:
Zaczynam żałować, że nie lubię niemieckich wozów.


Eee tam, przy 200k km przebiegu nawet niemieckie wozy zaczynają być problemowe.


Ale w tym konkretnym przypadku jest zupełnie nieuzasadnione marudzenie na francuskie samochody, skoro przyczyna awarii to błąd montażu rozrządu, wada części lub niesprawdzenie stanu kół pasowych podczas montażu rozrządu. Nie ma tu ani trochę winy tego, że auto pochodzi z Francji.

Nasze Xsary nie są bez wad, ale proszę podajcie mi przykład niemieckiego auta, którego nie trzeba naprawiać i nie trzeba w nim wymieniać żadnych części. Wśród moich zanajomych przeważają niemieckie samochody, ale gdy u nich się coś psuje to mówią - to jest porządny VW/Audi/Ford/Opel który wymaga czasem inwestycji, a jak się go porządnie naprawi to jeździ perfekcyjniem, w końcu to VW/Audi/Ford/Opel. Niezależnie od marki tak mówią. Jednemu obróciła się panewka w Audi, drugi narzeka na brak ciśnienia oleju w 7 letnim BMW, trzeci zmieniał głowicę w TDI, ale w końcu mają porządne niemieckie auta, które się nie psują. W każdej marce można znaleźć takie przykłady. Każda marka ma mniej udane konstrukcje (choćby Audi 2.5 TDI) i bardziej udane. U Citroena jest podobnie.

W Polsce jedynym problemem jest to, że mechanikom łatwo zwalalić swój brak wiedzy na francuską myśl techniczną. Mimo wszystko uważam, że Xsara jest niezłym i tanim w eksploatacji samochodem i dość niezawodnym.
 
Xsara
 

Offline Maciek Czarnota

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 37
  • Posiadany samochód: Xsara 2.0 16v Exclusive
Re: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 05, 2009, 12:14:17 »
Tu nie chodzi tylko o rozrząd i mój pechowy z nim przypadek ale inne drobiazgi, które dość często sie trafiają.
W każdym razie mi francuskie auta się podobają i mimo swojej w sumie większej awaryjności przedkładam je nad nudne niemce i bezpłciowe skośnookie

Offline Jan Ferde

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 207
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: AR 159, Xsara II 1.6 16v
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Po wymianie rozrzadu rzęzi chyba łożysko
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 05, 2009, 13:13:01 »
Cytuj

Maciek Czarnota napisał:
W każdym razie mi francuskie auta się podobają i mimo swojej w sumie większej awaryjności przedkładam je nad nudne niemce i bezpłciowe skośnookie


Mimo wszystko będę się spierał w sprawie rzekomej większej awaryjności. Z doświadczenia widzę, że awaryjność Xsar jest na zbliżonym poziomie co aut Niemieckich. Są modele (takie jak mój), które się nie psują, są takie, które się bardziej sypią. Ale nie ma jakiegoś dramatu.
 
Xsara