Nie chcę cię w żaden sposób zniechęcać, każde auto ma jakieś fochy, na każde trzeba dołożyć parę złotówek na serwis.
Kwestia klapek jest taka, że bardzo dużo aut ma ten problem - otóż klapki potrafią się rozlecieć i wpaść do komory spalania robiąc spustoszenie. Nie są to jednostkowe przypadki, tylko to jest norma - powiedzmy coś jak uszczelka pod głowicą w 1.4, albo skrzynia biegów w 1.6 16v, niektórzy jeżdżą i nic się nie dzieje, inny wymieniają skrzynie co 2 lata. Klapki jest to problem któremu można zapobiec, zależnie od rocznika są różne metody.
Wtryski to też "norma" w tych silnikach, nikt chyba tego nie neguje, po prostu po przebiegu 100-300 kkm trzeba, któryś wtryskiwacz wymienić.
Osobiście BMW serii 3 nawet brałem pod uwagę, ale Alfa zrobiła fajniejszy wóz - AR 159, która dla mnie bije pod wieloma względami BMW i już wiem na co zbieram $$$.