50 zł. Mam dobrego uczciwego mechanika, zajmował się kiedyś moim Matizem a teraz Pikusiem.
Jest to pierwszy mechanik któremu mogę zostawić samochód, nawet czasami zostawiam mu na Jagiellońskiej a on jedzie do swojego warsztatu (pod Wawą), tam robi co trzeba i samochód odbieram na Jagiellońskiej. Wcześniej (mając różne samochody) ZAWSZE stałem przy samochodzie i patrzyłem mechanikowi na ręce (obojętnie czy w ASO, czy prywaciarzowi). Tak mnie nauczył mój ojciec.
Co potrafią zrobić z samochodem podczas nieobecności właściciela w serwisie - internet jest pełen takich opowieści....