Kolizja na stacji benzynowej

[Jarek Lasowicz]

Witam,

Niedawno miałem małą stłuczkę na stacji benzynowej BP (Wrocław).
Opis zdarzenia:
Wjeżdżałem na stację benzynową w celu zakupienia Redzia , z prawej strony mijałem dystrybutory i chciałem zaparkować pod sklepem. Jak już zaczynałem wykonywać manewr parkowania zostałem uderzony w tylne nadkole (dokładnie widać na zamieszczonym zdjęciu), przez pana, który ruszał w celu wyjazdu ze stacji spod dystrybutora. Po sprawdzeniu jakie są szkody chciałem spisać oświadczenie ale pan powiedział, że to nie jego wina i wzywamy policję. Upierał się przy tym, że był z mojej prawej strony i to moja wina. Według mnie była to jego wina ponieważ włączał się do ruchu a tym bardziej, że uderzył mnie w tylną część auta kiedy prawie całym autem byłem przednim.
Po przyjeździe policji nikt nie zgodził się na przyjęcie winy na siebie i w tym tygodniu mam przesłuchanie. Pewnie sprawa wyląduje w Sądzie Grodzkim.

Jak z waszej strony wygląda powyższa sytuacji.

Pozdro
Jarek

[Jacek Kustra]

Wg mnie jego wina, poniewaz to Ty byles w ruchu a on ruszal spod dystrybutora wiec wlaczal sie dopiero do ruchu. Kwestia z ktorej byl strony w tym wypadku nie ma zadnego znaczenia, poniewaz jak napisales on nie jechal a stal Wg niego to kazde auto zaparkowane na ulicy po naszej prawej stronie, ma pierwszenstwo i jadac musimy ustapic kazdemu kto ma ochote wlaczyc sie do ruchu

[Jarek Lasowicz]

Mam nadzieje, że tak będzie. Może ktoś z forumowiczów miał podobna sytuację ?

Pozdrawiam
Jarek

[Jacek Kustra]

A policja czyja wine chciala orzec? Przeciez nie ma tak, ze proponuja wine jednemu, a jak on sie nie zgodzi to ida do drugiego

Wez tez pod uwage ze na stacji jest monitoring, wiec moze warto sie tym zainteresowac i tam bedzie widac jak dokladnie wygladala sytuacja?

[Wiesław Graban]

Co do monitoringu radziłbym się pospieszyć, w większości firm zapis występuje w postaci cyfrowej - w "pętli"czasowej. Po około tygodniu na stare nagranie zapisywane jest nowe, czyli stare jest automatycznie kasowane. No chyba, że mają naprawdę porządny mintorung i archiwzują wszystkie nagrania.
Co do faktu kto był w ruchu a kto się włączał i gdzie (jak dokładnie co do topografii stacji) doszło do zderzenia drugi z uczestników może "znaleźć" sobie świadków a wtedy jak to mówią złośliwi ...NIEZBADANE SĄ WYROKI OPATRZNOŚCI BOŻEJ I  SĄDÓW POLSKICH...
A co będzie jak drugi uczestnik kolizji wraz ze swoimi "świadkami" przedstawi Ciebie jako włączającego się do ruchu ?
Im więcej dowodów materialnych (w Sądzie nazywanych materiałem rzeczowym) potwierdzających Twoją wersję tym gorzej dla drugiego uczestnika niezaleznie ilu będzie miał "świadków" (w Sądzie nazywanych materiałem osobowym). Dowody materialne są niemymi świadkami zdarzenia, którzy nie potrafią kłamać co znakomicie potrafią "świadkowie" ... :evil:

[Jarek Lasowicz]

Policjant zaraz po przyjeździe i powierzchownym obejrzeniu szkód stwierdził, że to moja wina ;/ i czy przyjmuję mandat. Powiedział, że drugi był po mojej prawej stronie i już.Jak może być zasada prawej strony jak ja nie widziałem kolesia, który uderza mnie w tylną część auta.  Jak powiedziałem, że nie ma mowy o prawej stronie ponieważ wykonywałem już manewr parkowania i byłem przed tym kolesiem prawie całym autem to powiedział, że mogłem zastosować zasadę ograniczonego zaufania ;/.
Zapis z kamer jest przechowywany do miesiąca czasu ale poprosiłem aby zgrali to co trzeba bo jak na przesłuchaniu pan policjant dalej będzie się upierał, że to moja wina to na 100% zażądam aby włączyć jako materiał dowodowy zapis z kamer.

Pozdro

[Krystian Wojtyczka]

Tak to jest z polska policją-niedouczona! nie chciabym nikogo obrazac ale tak juz to jest, ze sami nie potrafia okreslic po kogo stronie jest wina, a niektorzy nawet nie potrafia wytlumaczyc co to jest sad grodzki...

[Jacek Kustra]

Ja prosze o nie generalizowanie Sa oczywiscie trepy ale sa i mili i normalni policjanci Pamietajmy, ze ich na miejscu zdarzenia nie bylo, tak jak i nas. My takze sie opieramy tylko na relacji jednej ze stron i sila rzeczy trzymamy jego strone Od tego wlasnie jest sad aby takie sytuacje rozstrzygac. Dlatego tez zbieraj material dowodowy i w sadzie go przedstaw.

[Krystian Wojtyczka]

No wiem, wiem, ale zrozum mnie Jacku ze jesli sie ma doczynienia z tymi "fajnymi" raz na dziesiec to sam wiesz...
Ok koniec OT

[Jacek Kustra]

To widac zalezy od szczescia Ja jeszcze nie trafilem na idiote nigdy po prostu. Zawsze spotkani policjanci byli mili i pomocni
Do kontroli drogowej za wykroczenia drogowe lacznie zostalem zatrzymany 3 razy - 2 razy mnie pouczyli chociaz w tym drugim przypadku to faktycznie byl jakis matolek, bo wmawialm mi niezapiete pasy jeszcze, procz przejechania na pomaranczowym
Za 3 razem dostalem juz mandat, za lekkie przekroczenie predkosci i tutaj takze policjant byl bardzo mily i sympatyczny Zlego slowa powiedziec nie moge

Oczywiscie to nie wszystkie moje doswiadczenia ze strozami prawa Ale jak napisalem, podejrzewam ze to takze nie jest regula i mialem szczescie, a w policji jak i w innych zawodach - na pewno trafiaja sie idioci

[Krystian Wojtyczka]

No tak Jacku, drogowka dla mnie tez jest zawsze spoko:) ale u mnie w miasteczku sa lekkie matoły, moj wujek tez(to on nie wiedzial co to sad grodzki:)) i w wiekszosci miasteczek nieopodal to wg mnie barany:) ale to tylko moje zdanie. Ale np na komendzie we wschowie jak bylem to byli wlasnie tak jak mowisz, pomocni i mili mimo ze "nabroilem"

[Michał Majewski]

Jego wina. Ty się poruszałeś, on dopiero ruszał. Masz sprawę wygraną.

Ale to nie dlatego tu piszę... Piszę tu, bo też mam 3-drzwiową, złotą Xsarę i... mam praktycznie identyczne wgniecenie dokładnie w tym samym miejscu. Co za zbieg okoliczności. Xsarcie kupiłem już z tym wgnieceniem, może je kiedyś wyprostuję.

[Tomasz Fedorow]

Mój brat miał kiedyś podobną sytuację. Przejeżdżał przez malutkie skrzyżowanie na osiedlu, spojrzał w prawo nic nie zobaczył wiec ruszył i już nie zdążył przejechać bo drugi samochód uderzył w niego z prawej strony(tylny zderzak i trochę nadkola). Policja po przyjechaniu wlepiła mandat mojemu bratu. Nie było tłumaczenia że sprawdził za nim wjechał itd itp. Tamten był z prawej strony i koniec

[Jarek Lasowicz]

Fakt, ale na skrzyżowaniu nie ma możliwości włączania się do ruchu a szczególnie na skrzyżowaniu bez znaku pierwszeństwa przejazdu.

[Jarek Lasowicz]

Mam nowy hit dotyczący zdarzenia :|
Otrzymałem informację od policji, że koleś z którym miałem kolizję jest sędzią sądu adm. i nie mogę go oskarżyć przed sądem grodzkim ponieważ ma immunitet ;/. Koleś oskarżył mnie o to, że był z prawej strony i to moja wina ;/ a ja jego nie mogę oskarżyć o to, że włączał się do ruchu.
Ciekawe jak dalej się będzie rozwijała sprawa, boje się jedynie tego, że "kolesie" mogą pomóc w orzeczeniu mojej winy :|. Jeśli tak będzie to na pewno się odwołam i nawet zainteresuję tą sprawą media ;]

To jest k... polskie prawo na kij im ten immunitet.

[Arkadiusz Marczyński]

Witam
Mam pytanie do autora postu, jaki jest finał tej historii, czy jest już jakieś rozstrzygnięcie?
Zagladam tu często (sądzę że nie ja jeden) i z niecierpliwoscią czekam na nowy wpis.
Pozdrawiam i trzymam kciuk za pomyślny koniec
Arek

[Jarek Lasowicz]

Hej,

Sprawa została umorzona przez komendanta "osiedlowej" policji.
Wytłumaczeniem był fakt posiadania przez sprawcę immunitetu.
Mogłem rozpocząć sprawę cywilną ale sami wiecie, że nie mam szans na wygraną i nie chcę tracić czasu, pieniędzy i nerwów.

Pozdro

[Jarek Lasowicz]

Witam wszystkich.

Dawno nie pisałem jak wygląda sprawa więc małe streszczenie :

Tak jak wcześniej pisałem sprawa jaką ja wytoczyłem kolesiowi został umorzona ponieważ miał immunitet ale za to on mnie podał do sądu za spowodowanie kolizji i zostałem winnym całego zdarzenia z wyrokiem "zaocznego" sądu (rozprawa się odbyła bez mojej i jego obecności).
Postanowiłem się odwołać od tego wyroku.
Na pierwszej rozprawie złożyłem zeznania na drugie on złożył zeznania. Sędzia oświadczyła, że są sprzeczne i musi powołać biegłego aby wydał opinie w tej sprawie. Opinia biegłego była na moją korzyść a w uzasadnieniu było opisane, że on jako osoba ruszająca spod dystrybutora powinna ustąpić mi pierwszeństwa ponieważ ja byłem w ruchu a on włączał się do ruchu. Zostałem uniewinniony całego zdarzenia.
Nie sądziłem, że mogę wygrać tą sprawę. Niestety z uwagi na to, że ma immunitet koszty sądowe pokryje Skarb Państwa. Teraz składam wniosek o odszkodowanie uszkodzenia mojego auta z jego ubezpieczenia. Przynajmniej na to nie ma immunitetu więc polecą mu po zniżkach jeśli takie ma

Pozdrawiam

[Jacek Kustra]

I bardzio dobrze, ze walczyles. Jak widac jest sprawiedliwosc i trzeba o nia zabiegac

Inna sprawa jest to, ze immunitet nie powinien chronic w takich idiotycznych sytuacjach i nie powinien byc przykrywka w takich sytuacjach. Zreszta nie wazne, bo gosc uniknal tylko grzywny.

[Krzysiek Palki]

Masz dane palanta z imunitetem? To do prasy z tym - niech o nim napiszą, jak często o nim pisać będą to może kiedyś w końcu mu ten imunitet zabiorą

A swoją drogą - niespotykane masz autko, Cytryna a silnik Volkswagena Weź sie nie wygłupiaj i popraw swój profil, masz 1.9TD a nie 1.9TDI. TDI to bezpośredni wtrysk, Ty masz wtrysk pośredni. A fakt posiadania intercoolera sie oznacza TD-IC, albo sie wcale nie oznacza, bo każda Cytryna z TD ma IC.

[Jarek Lasowicz]

Profil poprawiony

[Jarek Lasowicz]

Profil poprawiony