Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Podniesienie tyłu ?  (Przeczytany 21316 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Podniesienie tyłu ?
« dnia: Lipiec 17, 2009, 10:22:41 »
Witam !

Mam pewien problem.

Samochód kupiłem w styczniu i już przy zakupie tył był mocno obniżony. Koła stoją w miarę prosto , może poza lewym kołem które lekko leci w lewą stronę.

Co do samochodu to samochód kupiony od pierwszego właściciela (Pikuś z 2002r) , serwisowany do samego końca w ASO z pełną dokumentacją , od człowieka który naprawiał wszystko co tylko ASO "powiedziało" ...
Samochó bardzo zadbany i nie było oszczedzane na naprawach (właściciel jeździł nim ponad 100km dziennie (dojazdy do pracy)

Wczoraj pojechałem do gościa który pracował w ASO Citroena (podobno dobry fachowiec) i powiedział mi że tył można podnieść , ale należy "dobrać" się do tylniej belki a co za tym idzie od razu wymienić łożyska.

Powiedział że belki nie ma co robić bo jest ok (coś tam od dołu oglądał).

Pojechałem bo trochę mi tak niski tył przeszkadzał i chyba z 2 razy słyszałem że coś obciera , choć obcieranie wystąpiło chyba z 2-3 razy od stycznia ...

Dziś jednak zadzwoniłem aby dowiedzieć się ile by to kosztowało i wyskoczono mi z ceną 800zł ...

Taka cena odpada bo całkowita regeneracja tylniej belki )kompleksowa) z Antalexie kosztuje chyba 660zł..

Jak to jest z tym podniesieniem ? Czy naprawdę trzeba rozbierać tylnią belkę i wymieniać łożyska ?

Jest to czasochłonne ? Łożyska widziałem za około 70-80zł na stronę , czyli poniżej 200zł.

Chyba skończy się że będe tak dalej jeździł aż belka padnie. Bo za podniesienie samochodu nie chce mi się płacić 800zł jeśli kompleksowa regeneracja belki kosztuje 660zł ..

Offline Jan Bielawski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 134
  • Skąd: Jastrowie
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1.6.HDI 2004r
  • Miejscowość: Jastrowie
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 17, 2009, 20:00:38 »
Witam. Można zwiększyć prześwit przestawiając drazki skrętne o jeden ząbek. Drążki skrętne jak każdy element sprężynujący z biegiem czasu ulega odkształceniu i przeswit sie zmniejsza(podobnie jest w zawieszeniu o sprężynach spiralnych).Co do łożysk to one nie ulegają zużyciu dopuki uszczelnienie jest sprawne.Konstrukcja łożysk i uszczelniaczy wymaga wymiany w całości. Jeżeli przebieg jest powyżej 120000 km to warto wymienić łożyska z uszczelniaczami. Wymiana nie jest skąplikowana ale w ASO ceny są takie a nie inne.
Jan
Jan

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 17, 2009, 22:34:11 »
Wszystko fajnie , ale no właśnie ...

Belka mimo że ma już 185tys km jest w dobrym stanie. Być może dzięki temu że właściciel nawet kilka razy do roku jeździł do ASI i to co mu zasugerowali robił nawet to co przydało by się za jakiś czas zrobić , albo z powodu tego że jeździł nim do pracy (ponad 100km dziennie)

Fakt tył trochę leży nisko i mi wizualnie się to nie widzi ...

Belka nie wygląda na uszkodzoną. Podczas skrecania żadne dziwne dźwięki nie dochodzą , albo ich nie słyszę ...

Cena jaką podałem podał mi zwykły warsztat (nie ASO).
Napewno nie skorzystam bo 800zł za  podniesienie trochę tyłu i zmiane 2 łożysł na belce to stanowczo za dużo.

Dlatego mimo wszystko wolałbym pojeździć jeszcze.
patrzyłem wymiana łozysk w innej firmie to 440zł , a naprawa kompeksowa całej tylniej belki to 660zł.
Przy naprawie belki tył i tak podniosą ...

Więc po prostu na razie nie opłaca mi  się naprawić :(

Dlaczego ?
Być może belka wytrzyma jeszcze sporo kilometrów a robienie na "zapas" nie ma sensu bo pomiedzy 440zł a 660zł nie ma az tak gigantycznej różnicy :(

martwi mnie inna rzecz ...

Dziś włożyłem rękę za tylnie koła i zdaje mi się że opona dotyka nadkola :(

Nie góra opony ale na średnicy koła (od strony wewnętrznej)

Jaki prześwit powinien być pomiędzy kołem na nadkolem ?

Jesli lekko by opona dotykała nadkola to da się coś z tym zrobić ? Zamontowac jakąś tuleję aby lekko odalić koło od nadkola ?

mam opony 185/65/R15 na metalowych felgach

Offline Mirek Sulewski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 34
  • Skąd: Bytom
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1.8 16V, 2000r.
  • Miejscowość: Bytom
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 17, 2009, 23:54:25 »
Spieszę z informacją. U mnie przy analogicznym rozmiarze opon odległość pomiędzy oponą a krańcem progu wynosi 36 mm (mierzone bez obciążenia pasażerów).Przyczyn sytuacji, jaką opisujesz moży być niewiele.
Na początek wskazany byłby tu, bo też najtańszy sposób przestawienia drążka skrętnego , który zaproponował wcześniej Janek Bielawski. Jeżeli nie umiesz, albo nie masz warunków zrobienia sobie tego sam, poszukaj kumatego znajomego mechanika. Zrobi Ci to po godzinach za max 50 złotych. Pozdrawiam

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 18, 2009, 11:53:28 »
Cytuj

przestawienia drążka skrętnego , który zaproponował wcześniej Janek Bielawski. Jeżeli nie umiesz, albo nie masz warunków zrobienia sobie tego sam, poszukaj kumatego znajomego mechanika. Zrobi Ci to po godzinach za max 50 złotych. Pozdrawiam


No właśnie pojechałem po to do mechanika aby mi to własnie zrobił.
Pojechałem do zwykłego mechanika poleconego przez mojego kumpla. Jeden z mechaników tam pracujących pracował kiedyś z ASO i znajomy mówił mi że zna się na Citroenach ...

On właśnie mi powiedział że podnieść można ale trzeba naruszyć ??? belkę tylnią i wymienić od razu łozyska a nasepnego dnia jak zadzowniłem do jego szef zażyczył sobie 800zł za tą robotę ...

Dlatego chciałbym wiedzieć na czym polega te podniesienie za pomocą drążka skrętnego , czy trzeba w tym przypadku demontować/rozbierać belkę i itd ...

Chce to załatwić jak najniższym kosztem. belki nie chce robić bo według mnie mogę jeszcze na niej sporo przejechać. Od stycznia jak kupiłem samochód nic się z belką nie dzieję i przy dużym szcześciu mogę jeszcze jej poużywać kilka lat ...

Dlatego zastanawiam się czy mechanik mówił prawdę że trzeba demontować i jest to az tak czasochłonne że aż tak wielką kase sobie zażyczył czy co ??

Dzwoniłem do mechanika który serwisował moją Nubirę to jak usłyszał że mam Citroena to nawet nie chciał rozmawiać :(

Dlatego chciałbym sie dowiedzieć czy ktoś to robił i ile ta usługa kosztowała i co tak naprawdę się robić , czy jest to czasochłonne i itd ...

A tak to wygląda ...

Nie wiem czy zdjecia dobrze to oddają , ale tylnie lewe koło lekko leci w lewą stronę ale jakiejś tragedii nie ma ..

http://img36.imageshack.us/i/91487320.jpg/'>http://img36.imageshack.us/img36/2905/91487320.jpg' border='0'/>


http://img17.imageshack.us/i/23551981.jpg/'>http://img17.imageshack.us/img17/1208/23551981.jpg' border='0'/>

Offline Jan Bielawski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 134
  • Skąd: Jastrowie
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1.6.HDI 2004r
  • Miejscowość: Jastrowie
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 18, 2009, 19:36:35 »
Witam. W swoim picasso wymieniałem łożyska i uszczelniacze (profilaktycznie). Robiłem to sam. Wystarczy podnieść tył samochodu, wysunąć drążki skrętne(zaznaczając pozycję zazębienia i demontując przeszkadzające wsporniki) i można zsunąć wahacze(przedtem demontując zacisk hamulcowy lub odłanczając układ hamulcow przy bębnowych).
Sprawa nie jest trudna ale jak widać na zdjęciach to warto przestawić na drążkach bo zawieszenie pokazane leży już na poduszkach.Natomiast co do uszczelniaczy to wymienia się je profilaktyczne i przedłuża okres użytkowania sworzni. Jeżeli słychać już jakieś stuki w zawiedzeniu lub koła wyrażnie mają kąt ujemny to naprawa powiększa się o wymianę sworzni a często o regenerację wahaczy.
Jan

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 18, 2009, 20:17:09 »
Nie ukrywam że chce zrobił to tak aby było najtaniej ...

Mechanik wczoraj powiedział mi że belka jest w dobrym stanie (spojrzał pod samochód i tak stwierdził (przez wiele lat pracował w ASO Citroena). Mówił że da się to podnieść i itd ale od razu mussi wymienić łożyska.
Tyle że potem wystrzelił z ceną 800zł.

Jak widać na zdjęciu koło nie dotyka nadkola (góra opony).

jednak chciałem zrobić tak aby wizualnie tył  przód był na jednakowej wysokości ...

jednakże nie uśmiecha mi się za to płacić 800zł , tym bardziej że regeneracja całkowita tylniej belki kosztuje 660zł.
Wymiana samych łożysk w tamtej firmie która oferuje całkowitą renerację kosztue 440zł ...

Jako że poprzedni właściciel przjechał prawie 180tys i belki nie ruszał (mimo że był na bieżąco serwisowany w ASO i wiem że wymieniał wszystko co tylko zasyugerowało ASO i nie były to tanie wymiany) więc w przypadku pokonywania przezemnie około 10-15tys rocznie belka może wytrzymać mi jeszcze nawet kilka lat ...

Martwi mnie jedno.
Włożyłem dziś rękę za koło i czuję że koło dotyka nadkola ...

Czy da się jakoś zrobić aby koło nie dotykało nadkola ?
Może stąd te sporadyczne ocieranie ?

Czy muszę regenerować od razu belkę czy da się to jakoś taniej zrobić ?

pafcio

  • Gość
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 19, 2009, 11:11:54 »
A może kolego masz nie tylko do wymiany same uszczelniacze. Koszty się zwiększą jeśli do uszczelniaczy dojdzie wymiana czopów na belce+łożyska+regeneracja wahaczy lub ich wymiana.Przy łożyskach dobrze jest wymienić właśnie te czopy po których chodzi łożysko, jedna robota i w tedy na pewno łożyska szybko nie polecą i dłużej pojeździsz.Kosz czopów to ok 110 zł za sztukę, a że są dwa to już ponad 200 zł więcej.
To jest tak jak byś wymieniał pasek rozrządu bez napinacza i rolki. Jak robić to komplet.
Pozdrawiam.

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 19, 2009, 19:59:19 »
Moment moment ...

Aby nie był zamieszania ani nieścisłości ...

Nie chcę naprawiać tylniej belki bo uważam że az tak bardzo źle z nią nie jest ...
Zależało mi TYLKO na podniesieniu tyłu samochodu bo tył leży niżej niż przód i to wszystko ...

Liczyłem że będzie to kosztowało grosze i załatwię to od ręki ...

Jednak jeden mechanik zaczął mówic że od razu trzeba wymienić łożyska i będzie to kosztowało to 800zł.
Olałem go bo w przyszłosci jak będę naprawiał belkę (nie wiem może za kilka lat ??) to jedna firma z dobrą opinią robi kompleksową naprawę za 660zł.

Nie chce naprawiać belki bo nie sądzę że jest to wymagane na "teraz".

Po prostu na tym forum jedna osoba kiedyś napisała że można samochód podnieść i itd ...

Dlatego chciałbym się dowiedzieć jaki faktycznie jest tego koszt i czy faktycznie aby podnieść samochód trzeba coś wymieniać.

pafcio

  • Gość
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 19, 2009, 22:36:05 »
"Włożyłem dziś rękę za koło i czuję że koło dotyka nadkola ..."
Właśnie to może być oznaka kończącej się tylnej belki. Czyli koła się składają.

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 20, 2009, 11:33:44 »
Rozmawiałem dziś z gościem który zajmuje się regeneracją tylnich belek. Człowiek mocno znany i polecany na innym forum :)

Dziś widziałem Peugota 307 kombii kumpla i dokładnie ma takie same ułożenie tylnich kół (wizualnie) ...

Bujałem dziś samochodem i stałem z tyłu i nasłuchiwałem (no może poza LPG ;) i nic nie słyszałem a mocno samochód rozruszałem ;)
Podczas jazdy wyłączyłem radio i otworzyłem okna i nasłuchiwałem i nic nie słyszałem (poza skrzypieniem fotela i piskami z drzwi (zapewne spasowanie plastików ?).
Podczas skręcania tez zero niepokojących dźwięków.

Jedynie "telepie" jak przejeźdzam przez np. tory kolejowe lub dziury ...

Muszę jedynie sprawdzić od "dołu" jak faktycznie jest z tym dotykaniem opony o tylnią część nadkola , bo może nie dotyka a szpara po prostu jest minimalna.

Co do podnoszenia to niestety pierwszy fachowiec (ten co pracował w ASO) miał rację.
Nie da się praktycznie podnieśc tyłu bez "naruszania" tylniej belki a co za tym idzie od razu trzeba wymienić łożyska.
Nie jest to zbyttnio opłacalne bo kosztuje to 440zł a regeneracja kompleksowa tylniej belki - 660zł...
Niby są "magicy" kórzy potrafią podnieść bez rozmontowania belki , ale odbywa się to za pomocą "walenia i młotka" i niemalże zawsze w wyniku tego sa gwinty obklepane i itd i nie jest to "zalecane" ...

Więc na razie nic nie robię. Sprawdzę jedynie czy faktycznie ociera koło , ale chyba jakby faktycznie ocierało to bym słyszał to ???

Sam fachowiec stwierdził że na razie jeździć i nie przejmowac się i chyba tak zrobię.
Za jakiś czas (może rok/dwa (zależnie co się będzie dalej działo) pojadę i wykonam pełną regenerację ...

pafcio

  • Gość
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 20, 2009, 23:11:53 »
Z tego co wiem i widziałem jak regenerują belki w pikusiach to żeby podnieść go  na drążkach skrętnych tylnej  belki nie trzeba wymieniać żadnych łożysk. Po prostu wyciągasz drążki i przestawiasz o parę ząbków i po sprawie. Łożysko to chodzi w wahaczu a ich nie zdejmujesz. Robiłem regeneracje u siebie beleczki parę lat temu ale pamiętam co i jak robili.

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 26, 2009, 18:58:17 »
Cytuj

Paweł Zysk napisał:
Z tego co wiem i widziałem jak regenerują belki w pikusiach to żeby podnieść go  na drążkach skrętnych tylnej  belki nie trzeba


Dziś miałem czas i sobie obejrzałem jak to wygląda z tym ocieraniem kół.

Położyłem się pod samochód i okazuje się że jednak koła (tył kół) nie dotyka nadkola. Jest spokojnie minimum 1cm odstepu ...

Tyle że tył samochodu dość mocno "leży" i wielokrotnie podczas przejazdy po tzw "ograniczniku prędkości" czuję że coś od dołu "ociera" :(

Zapewne tłumik lub kosz od koła zapasowego :(

Rozmawiałem z fachowcem od tylniej belki. Dałem mu zdjęcia , opisałem i stwierdził że on by nic nie robił ...
Tragedii nie ma jeśli patrząc na pochylenie (u kumpla w Peugot 307 pochylanie jest niemalże identycze a ma jego Peugot ma sporo mniejszy przebieg) ...

Najgorsze jest to że pytałem fachowca innego od Citroenów to on stwierdził że aby podnieśc trzeba belkę rozebrac i wymienić od razu łożyska i zaśpiewał sobie za to 800zł , a jak widać z tego co piszesz można wykonać to (podnieść tył) bez rozbierania tylniej belki ...

Tyle że no właśnie ...

Wszyscy chcą od razu naprawiać belkę , mimo że nie ma takiej potrzeby ...

:(

Szukam dalej , może znajdę prawdziwego fachowca który mi to zrobi ...

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 03, 2009, 07:29:46 »
W sobotę byłem u mechanika ...

Przypadkowo tego mechanika znalazłem (teściu tam dał do naprawy swój wóz i mnie wstępnie umówił).
Za podniesienie tyłu , przegląd "techniczny" samochodu i wymianę świec wziął 200zł , więc nie mało ...
Ale inni chcieli sporo więcej lub wogóle tego nie chcieli się podjąć ..

Trwało to ponad 3 godziny , robiły to 2 osoby. Jest to naprawdę mnóstwo roboty ...
Wiem bo stałem obok i patrzyłem :)

Niestety nie wiem czy nie przegiąłem :(

Przestawili mi tył o 2 "ząbki" czyli około 4cm ...

Tył ładnie się uniósł i już teraz napewno nie będę ocierał przy przejeżdzaniu przez "ograniczniki prędkości" (te montowane na drogach na np. drogach osiedlowych) ale no właśnie ...

Teraz tył jest sporo wyżej niż przód :(
I nie wygląda to zbyt ciekawie :-<

I teraz nie wiem , czy jechać do mechanika ponownie zapłacić i niech obniży o 1 ząbek , czy może przód podwyższyć (są jakieś gumy do podwyższania) czy takim samochodem z podniesionym tyłem ... jeździć ?

Kurcze przedtem za nisko , teraz za wysoko :(

Ehhh ...

Offline Arkadiusz Mizerski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 592
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Renault Scenic II 2,0i automat 2007
  • Zainteresowania: kolej, fotografia, podróże
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 03, 2009, 10:44:08 »
Bo kiedyś gdzieś było napisane, że jak podnosić to tylko o jeden ząbek.....
Pozdrawiam
ArekMiz
http://arekmiz.friko.pl/Auto.htm
do 04.2007 Daewoo Matiz Style (2000)
06.2007-03.2013 Citroen Xsara Picasso 1,8i (2002) + PG STAG-300
od 03.2013 Renault Scenic II 2,0i automat

Offline Piotr Bejger

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 70
  • Skąd: Szczecin
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 2.0 HDI elegance
  • Miejscowość: Szczecin
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 03, 2009, 12:07:10 »
Czegoś nie rozumiem. Wiem, że nie na temat, ale za 3 godz. roboty dla 2 osób - 200 zł to chyba cena b. przystępna. Ponieważ piszesz, że robota wykonana była dobrze - napisz w jakiej to miejscowości, dużo osób szuka dobrych mechaników. U Ciebie brak jest informacji o miejscu zamieszkania.
pozdrawiam i życzę jak najdłuższego użytkowania XP bez usterek;)

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 03, 2009, 12:45:16 »
Miejscowość: Toruń

Ja nie do końca jestem zadowolony bo wizualnie nie wygląda to zbyt ładnie :(

Tył teraz za wysoko jest i jakoś dziwnie to wygląda ...

Pojadę do mechanika jeszcze raz , mam nadzieję że jakoś się dogadamy co do ceny (poprawka) i obniży mi o 1 ząbek ...

Bo teraz wygląda tak:

Odległość od pewnego miejsca opony do krawędzi nadkola:

tył - 16cm
przód - 13,5 cm

(różnica 2,5cm)

Od dolnej "ramy" samochodu (od pewnego miejsca)

tył - 34cm
przód - 26 cm

Różnica (8cm)

Z tego powodu dziwnie to wygląda i albo muszę o jeden ząbek obniżyć albo przód podwyżyć ...

Ale jak podwyższe to mi się terenówka zrobi :(

Offline Waldek Krupa

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 37
  • Skąd: Praszka
  • Posiadany samochód: Xara Picasso 1.6 ( benzynka ) 2002 r
  • Miejscowość: Praszka
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 04, 2009, 09:00:37 »
Witam.
Koledzy jedno pytanko.
Jaka powinna być odległość od nadkola do ziemi ,
stojąc samochodem na równej powierzchni ?
Chcę się upewnić czy u mnie wszystko OK z belką.

Offline Zbigniew Wawrzeń

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 47
  • Skąd: Niepołomice
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 2.0 hdi 90KM
  • Miejscowość: Niepołomice
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 04, 2009, 12:47:21 »
W tyle mam 65 cm w przodzie 66,5 cm koła 185/65 r 15 ciśnienie w oponach 2,3.

Offline Radosław Haczyk

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 207
  • Skąd: Jędrzejów
  • Posiadany samochód: citroen xara picasso 2.0HDI 2003 r.
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Jędrzejów
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 04, 2009, 13:00:03 »
podobnie jak u Kolegi Zbyszka: tył 66cm, przód 67cm
Radek

Offline Waldek Krupa

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 37
  • Skąd: Praszka
  • Posiadany samochód: Xara Picasso 1.6 ( benzynka ) 2002 r
  • Miejscowość: Praszka
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 04, 2009, 22:23:10 »
U mnie  podobnie jak u Zbyszka i Radka.
Tył 65,5 cm , a przód 67 cm.
Dzięki za odpowiedź .
Pozdrawiam.

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 06, 2009, 17:36:42 »
Jestem załamany :(

Dziś pojechałem ponownie z samochodem aby fachowiec mi go obniżył bo za wysoko został podniesiony (przód 66,5cm , tył 70cm)
I przy takiej różnicy różnica w wysokości samochodu na całej długości wynosiła ... 8cm !!!

Pojechałem dziś i odebrałem ...
Patrzę a tam niżej niż miałem gdy .... przyjechałem aby go podwyższyć ...
Teraz jest 67cm przód  ... 61cm tył :(


Tragedia ...

Fachowiec  powiedział że napewno obniżyli o 1 ząbek (według mnie .. 3) i winne są .. drążki ...

I że mam sobie kupić drążki ...

Więc jestem 200zł to tyłu i mam samochód jeszcze niżej z tyłu leżący :(

Jestem wkurzony :(

Teraz zachaczam dołem o "ograniczniki" predkości :(

Nie mam pojęcia co robić , chyba pojade do Antałexu , zapłacę 440zł za regenerację belki (wymiana łożysk) i mam nadzieję że od razu podniosą bo teraz jej tragedia :(

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 14, 2009, 23:00:20 »
I na zakończenie :)

Dziś pojechałem do prawdziwego fachowca. Pojechałem dalej od mojego miejsca zamieszkania (no może nie tak daleko ale zawsze około 80km w jedną stronę) do firmy Antałex.
Pojechałem aby uratował mi samochód który ZNISZCZYŁ "fachowiec". Tenże "fachowiec" z Torunia miał podnieść mi samochód. Niby się na tym podobno znał bo zgodził się wykonać tą usługę. Skasował 200zł i podniósł za wysoko. Fakt moja wina bo niestety wizualnie nie wiedziałem jak to będzie wyglądało i za wysoko było. Pojechałem drugi raz aby jednak mi obniżył o "jeden ząbek" ale skonczyło sie na tym że go baaardzo drastycznie obniżył i ... wypiął się na mnie i .... kazał kupić .... drążki bo to wina drążków (drążki kosztują kupę kasy ...)
Po prostu schrzanił i mnie zbył :(
Byłem 200zł do tyłu i miałem samochód tak niskim tyłem że zachaczałem o wszystko i nigdy nie wiedzialem czy nie wyrwę tłumika :(

Błąd mój polegał na tym że chciałem "zaoszczędzić'. Zamiast pojechać i wykonać podniesienie profesjonalnie (ale i drożej) miałem nadzieję zaoszczedzić ...
"fachowiec" wyglądał na kogoś kto się zna i zrobi to dobrze i tanio ...
Niestety okazało się że jest to zwykły partacz :-<

Dziś pojechałem i ...

Okazało się że "fachowiec" tak walił młotem aby zdjąć wahacze że jeden całkowicie zdeformował :(
nadawał się na ... śmietnik ...
Musiałem jeden kupić. Kupiłem regenerowany bo nowy to koszt około 800zł ...
Drugiego na szczęście nie zniszczył ...
Wymieniono mi łożyska w belce (były całe zardzewiałe i według fachowca w ciągu max pół roku by się zupełnie rozsypały i zniszczyły by czopy i koła by mi się rozlazły).
Jeden czop także nadawał się do wymiany ...
Ustawiono mi perfekcyjnie samochód (z przodu jak mierzył fachowiec jest na wysokości jeśli dobrze pamiętam 68cm , to samo z tyłu). Ustawili to na podnośniku za pierwszym razem ...
Po prostu szok !
 Za wszystko zapłaciłem 750zł. Dośc dużo , ale 200zł za sam wahacz którego powinienem wcisnąć w gardło "fachowcowi" który zniszczył mi wahacz i tylnie zawieszenie ...
oczywiście żadnych drążków nie trzeba było wymieniać ...

Proponuję innym aby potraktowali mój przypadek jako nauczkę i doświadczenie. Aby podnieść/obniżyć tył samochodu TRZEBA rozebrać belkę ...
ten co chce to zrobić bez rozbierania belki (i wymiany łozysk) to nie fachowiec tylko partacz ...

Mnie moja "oszedność" kosztowała 200 + 200zł , czyli 400zł więcej i kupę nerwów ...

Jako ciekawostkę dodam że mimo że samochód miał przejechane ponad 180tys km to nie słyszałem aby "belce" coś dolegało. Jedynie tył poszedł na "dół" a koła wcale nie były zbyt mocno pochylone ...
Jednak wewnątrz belka nie wyglądała juz ciekawie ...
Łożyska w stanie krytycznym , jeden czop także ...
Po naprawie jest wysoko a sam samochód po nierównościach ciszej jedzie ...

jestem zadowolony a zarazem wkurzony że zamiast jechać do prawdziwego fachowca (fakt droższego) pojechałem do partacza kóry mamiąc mnie niższą kwotą zamist naprawić znisczył mi auto i naraził na dodatkowe koszty ...

Offline Arkadiusz Mizerski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 592
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Renault Scenic II 2,0i automat 2007
  • Zainteresowania: kolej, fotografia, podróże
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 17, 2009, 07:51:46 »
Na drugi raz słuchaj ''starszych''. :)

PS. Nie bez powodu firma Antałex jest polecana jeśli chodzi o francowate belki..... :)
Pozdrawiam
ArekMiz
http://arekmiz.friko.pl/Auto.htm
do 04.2007 Daewoo Matiz Style (2000)
06.2007-03.2013 Citroen Xsara Picasso 1,8i (2002) + PG STAG-300
od 03.2013 Renault Scenic II 2,0i automat

Offline Zbyszek Mączyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 362
  • Skąd: okolice Torunia
  • Posiadany samochód: Picasso 1.6 LPG + C5 1.6 HDI
  • Miejscowość: okolice Torunia
Re: Podniesienie tyłu ?
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 17, 2009, 10:42:14 »
Cytuj

Arkadiusz Mizerski napisał:
Na drugi raz słuchaj ''starszych''. :)

PS. Nie bez powodu firma Antałex jest polecana jeśli chodzi o francowate belki..... :)


Wiesz człowiek chciał "taniej" bo kasy brak inne wydatki i itd ..
A jak gościu powiedział że nie ma problemu , potrafi i itd to się ucieszyłem , bo niedaleko i jednak taniej ...

Belki nie chciałem ruszać bo jeszcze nic nie "słyszałem" a koła nie stały aż tak krzywo ...

Tyle ze to taniej okazało się drożej bo przy okazji zniszczyli mi wahacz belki :(

Nie mam siły i chęci na walkę z partaczem ale z wielką frajdą włożyłbym mu ten uszkodzony wahacz w tylnią część ciała ...

A tak serio , w Antałexie wyszło drogo , ale mam nadzieję że dzięki tej naprawie mam spokój na wieeele lat jeśli chodzi o tylnią belkę ...
Na szczęście widać że nie są to osoby które na "siłę" pragnąć "wyrwać" tyle kasy ile się da ...
U mnie okazało się że łożyska były do wymiany , jeden czop i nieszczęsny wahacz.
Gdyby zależało im na "wydojeniu" zapewne wymienili by 2 czopy i nie wiadomo za co jeszcze ...
Ale widać profesjonaliści ...

Dlatego jak jakiś mechanik zaproponuje Wam podniesienie/obniżenie tyłu bez potrzeby wymiany łożysk to najlepiej od razu ten warsztat i tego mechanika wykreślić ...

Bo nie życzę nikomu aby nie było tak jak w moim przypadku że wahacz zniszczyli i tak się potem "cieszyłem" że tylko jeden uszkodzili ...
Choć nie wiem czy to był powód do szczęścia ...