Wycieki z układu chłodzenia trudno zlokalizować, ponieważ prawie nigdy nie widać ich na postoju, na zimnym i stygnącym silniku. W tych warunkach w układzie zmniejsza się ciśnienie, i przestaje cieknąć. W dodatku na gorącym silniku minimalne wycieki natychmiast odparowują, nic nie kapie. Bardzo łatwo natomiast zlokalizować taki wyciek minute lub kilka minut po odpaleniu zimnego silnika, kiedy płyn rozgrzewa się i zwiększa się ciśnienie w układzie. Pod zwiększonym ciśnieniem płyn potrafi dosłownie lać się z nieszczelnego miejsca.
Proponuję więc dać silnikowi ostygnąć, po czym wjechać na kanał lub podnośnik i przy włączonym silniku obserwować.
A słabe punkty, nie wiem jak w C5, w poprzednich moich samochodach była to najczęściej pompa wody.