Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [Mk1] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.  (Przeczytany 11641 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Daniel Bakiera

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 266
  • Skąd: Pruszków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 X7 Tourer 2.0 HDi 140KM 2009r, były Citroen C5 2.0 HDi, Citroen Xantia 1.9 TD 1994
  • Zainteresowania: motoryzacja, muzyka
  • Miejscowość: Pruszków
[Mk1] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« dnia: Sierpień 14, 2009, 15:29:08 »
Witam. Jestem po wymianie w czerwcu tego roku łożysk wahacza, zrobione obie strony. Czytając posty, dochodzę do wniosku, że to jeden z newralgicznych punktów C5. Tak sobie pomyślałem czy nie da się wydłużyć ich trwałości. Przypomina mi się artykuł w nieistniejącym już od ponad 10 lat miesięczniku "Moje auto", jak kiedyś radzono sobie z trwałością sworzni, końcówek drążków i innymi elementami zawieszenia. Starej daty mechanicy nawiercali dekielki, gwintowali je i wkręcali kalamitki. Co jakiś czas za pomocą smarownicy wciskali porcję świeżego smaru, coś jak ze zwrotnicami w Maluchu. Ciekawi mnie czy jest możliwość nawiercenia wahacza i wstawienia kalamitki w celu póżniejszego smarowania. Nie wiem jak wygląda montaż zestawu, ale warsztat demontując wahacz mógłby dodatkowo to zrobić, oczywiście jeśli istnieje taka możliwość. Można przyjąć, że nie będą chcieli tego zrobić, bo z ich strony to strzał w kolano, rzadsze wizyty klienta.  Powiedzmy raz lub dwa w roku dosmarowanie, aż do wyjścia smaru i długość życia tych części się wydłuża. Można zastosować smar "morski", który nie jest wypłukiwany przez wodę ( np. Orapi wsa), lub wysoko temperatutowy dajmy na to "zieloną pszczołę". Jak wspomniałem jestem już po wymianie, w Xantii też to przerabiałem, ale może jest to jakiś sposób. Pozdrawiam i czekam na sugestie i komentarze.

Offline Andrzej Walczyński

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 866
  • Skąd: okolice Poznania
  • Posiadany samochód: Peugeot 301 1.2 Active+ ETG 2014 LPG
  • Miejscowość: okolice Poznania
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 15, 2009, 08:47:23 »
Rozumiem, że pewnie o tulejach wahacza piszesz ?
Co jaki przebieg musisz je wymieniać ?, bo ja przejechałem 75.000 km i nie wymieniałem, a samochód od nowości ma 135.000 i w książce serwisowej też nic o wymianie nie jest napisane, więc wnioskuję, że prawdopodobnie są jeszcze fabryczne.
był: C5 MkI Break 2.0 2003 BVA4 RT3, LPG Prins - 220.000 kkm.
jest: Peugeot 301 1.2 ETG 2014 LPG Stag - 145.000 kkm

Offline Daniel Bakiera

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 266
  • Skąd: Pruszków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 X7 Tourer 2.0 HDi 140KM 2009r, były Citroen C5 2.0 HDi, Citroen Xantia 1.9 TD 1994
  • Zainteresowania: motoryzacja, muzyka
  • Miejscowość: Pruszków
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 15, 2009, 10:13:04 »
Nie piszę o tulejach wahaczy, czyli silent blockach, piszę o wahaczu tylnym i jego łożyskowaniu. Łożyska igiełkowe dosyć szybko ulegają zniszczeniu, świadczy o tym choćby post sprzed kilku dni, gdzie sugerowane jest jednemu z kolegów, iż mimo że kilka miesięcy temu wymieniał, to jest podejrzenie o złym montażu, lub słabej jakości części. Ja mam 137tys. i musiałem wymienić, gdyż przy zamykaniu auta i jego opadzie do pozycji neutralnej trzeszczał jak drzwi starej szafy, to samo było przy przejeździe przez progi zwalniające lub nierówności drogi.

Offline Andrzej Walczyński

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 866
  • Skąd: okolice Poznania
  • Posiadany samochód: Peugeot 301 1.2 Active+ ETG 2014 LPG
  • Miejscowość: okolice Poznania
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 15, 2009, 10:19:29 »
Acha, dzięki za sprostowanie, w treści Twojego posta szukałem, a tymczasem w tytule piszesz "tylnego". Zakręcony jestem, sorry ;)
był: C5 MkI Break 2.0 2003 BVA4 RT3, LPG Prins - 220.000 kkm.
jest: Peugeot 301 1.2 ETG 2014 LPG Stag - 145.000 kkm

Offline Daniel Bakiera

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 266
  • Skąd: Pruszków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 X7 Tourer 2.0 HDi 140KM 2009r, były Citroen C5 2.0 HDi, Citroen Xantia 1.9 TD 1994
  • Zainteresowania: motoryzacja, muzyka
  • Miejscowość: Pruszków
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 15, 2009, 10:26:12 »
Poprawiłem tytuł wątku, było bez "tylnego", mogło trochę zamieszania wprowadzić. Dla pewności o co chodzi wrzucę foto.

  • Gość
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 15, 2009, 21:53:44 »
Pomysł niestety raczej nie do realizacji. Wahacz pusty wewnątrz i przepastny. Smaru weszła by cała kupa, z przewagą kupy. Można coś pokombinować aby wciskać smar do plastikowej tulejki po czym rozchodziłby się do łożysk "od tyłu".

Offline Krzysztof Szewczyk

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 95
  • Posiadany samochód: Citroen C5 II 2.0HDI SX
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 16, 2009, 21:51:27 »
Cytuj

Daniel Bakiera napisał:
... Łożyska igiełkowe dosyć szybko ulegają zniszczeniu...


Drobne sprostowanie. O ile mi dobrze wiadomo, w C5 nie ma łożysk igiełkowych pracujących bezpośrednio na czopach, tak jak to było w starszych cytrynach, tylko zwykłe łożyska.
Jak skrzypi, to lepiej od razu wymieniać, bo zablokowane łożysko może wytrzeć gniazdo w wahaczu.

Zresztą, jakiekolwiek by nie były, niestety, również dosyć szybko ulegają zniszczeniu. Ich problem polega na tym, że one nie wykonują pełnych obrotów, a całą pracę wykonuje tylko niewielki fragment bieżni tych łożysk, który podlega stałemu naciskowi.

Offline Daniel Bakiera

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 266
  • Skąd: Pruszków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 X7 Tourer 2.0 HDi 140KM 2009r, były Citroen C5 2.0 HDi, Citroen Xantia 1.9 TD 1994
  • Zainteresowania: motoryzacja, muzyka
  • Miejscowość: Pruszków
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 17, 2009, 07:38:37 »
Racja, nie igiełkowe a stożkowe. Co by nie mówić, nie zmienia to faktu, że ich trwałość jest nie najwyższa. Różni producenci oferują zestawy naprawcze do wahacza, lecz nie wszyscy robią to rzetelnie. Kupiłem takowy w Pol-carze i leży teraz w domu, bo przy montażu w warsztacie okazało się, że coś nie pasuje, ale produkt dedykowany do danego auta.

Offline Robert Jesionczak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 447
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Był: C5 MkI 2.2HDI sedan 2003, C5 MkIII 2.0 16V Exclusive BVA sedan 2008 oraz C2 1.4 Exclusive 75 KM Sensodrive 2007. Jest C5AC 1600 PureTech 2019
  • Zainteresowania: narty, piłka nożna, rolki, motoryzacja, aktywny wypoczynek
  • Miejscowość: Poznań
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 23, 2009, 22:41:04 »
Cytuj

Krzysztof Szewczyk napisał:
Cytuj

Daniel Bakiera napisał:
... Łożyska igiełkowe dosyć szybko ulegają zniszczeniu...


Jak skrzypi, to lepiej od razu wymieniać, bo zablokowane łożysko może wytrzeć gniazdo w wahaczu.


To fakt. Od dłuższego czasu miałem objawy skrzypiącej, starej szafy. Ale skrzypiało tylko z prawej strony. Diagnoza jaką postawiłem to łożysko wahacza. Zakupiłem więc zestaw naprawczy i wymieniłem obie strony. Podczas wymiany okazało się, że faktycznie łożysko z prawej strony już miało swoje i lada chwila zaczęłoby wycierać gniazdo w wahaczu. Wtedy to zostaje zastosowanie większego łożyska lub nowy wahacz. Zestaw, który zakupiłem pasuje idealnie więc jak ktoś byłby chętny to dam namiary.

  • Gość
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 23, 2009, 16:30:44 »
Cytuj

Robert Jesionczak napisał:
Zestaw, który zakupiłem pasuje idealnie więc jak ktoś byłby chętny to dam namiary.

Ja bardzo proszę o te namiary.
Po wymianie opon na zimowe (podnośnik zawinił?) zaczęły się metaliczne stuki.

Offline Mariusz Fałczyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 108
  • Skąd: Choszczno
  • Posiadany samochód: C5 2.2 HDI 2001
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Choszczno
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 23, 2009, 17:00:27 »
i ja poproszę o namiary na pw

Offline Robert Jesionczak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 447
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Był: C5 MkI 2.2HDI sedan 2003, C5 MkIII 2.0 16V Exclusive BVA sedan 2008 oraz C2 1.4 Exclusive 75 KM Sensodrive 2007. Jest C5AC 1600 PureTech 2019
  • Zainteresowania: narty, piłka nożna, rolki, motoryzacja, aktywny wypoczynek
  • Miejscowość: Poznań
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 23, 2009, 21:58:53 »
Poszło koledzy na priv.

  • Gość
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 02, 2009, 09:26:57 »
Kupiłem te zestawy, wrzuciłem do bagażnika...
I to wystarczyło, już jest cisza, żadnego stukania ani skrzypienia.
O co w tym chodzi? Samo się naprawiło?
Stuki pojawiły się po podniesieniu samochodu w celu wymiany kół na zimowe. I po tygodniu same zniknęły.

Offline Artur Juchniewicz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 871
  • Skąd: Kielce
  • Posiadany samochód: Był C5, 2,2 HDI, 2001; jest MKIII tourer 3.0 HDI 2011
  • Miejscowość: Kielce
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 02, 2009, 12:03:11 »
Miałem to samo w sobote. Po podniesieniu zawieszenia do jazdy po wertepach tak zaczęło mi skrzypieć, że myślałem, że coś się rozleci. Opuszczenie nic nie pomogło. Dopiero jak po jakimś czasie zostawiłem go na pagórku i koła były pod różnymi kątami to się uspokoiło. W niedziele juz nie było śladu po skrzypieniu, ale wnioskuje, że czeka mnie wymiana tych łożysk w najbliższym czasie. Obecnie mam przjechane 225 tys. i jeszcze nie były wymieniane a do tej pory nic mi nie skrzypiało. Jakie łożyska polecacie? Kupował ktoś we Frauto?

Offline Mariusz Krol

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 308
  • Skąd: Bristol
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2.2 HDI exclusive SE TOTR
  • Miejscowość: Bristol
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 02, 2009, 15:49:41 »
no a jak da sie samemu zrobic ta wymiane? koledzy kiedys pisali ze to takie strasznie ciezkie  i lepiej komus doswiadczonemu wpakowac taka robote ;/
"...To tak jak byście drodzy internałci zajadali sie przez 10 lat niemieckim smalcem a potem spróbowali francuskiej szynki..."  "...Na gaz są kuchenki a nie samochody..." forever HDi

Offline Artur Juchniewicz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 871
  • Skąd: Kielce
  • Posiadany samochód: Był C5, 2,2 HDI, 2001; jest MKIII tourer 3.0 HDI 2011
  • Miejscowość: Kielce
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 02, 2009, 22:27:40 »
Dzisiaj dowiadywałem się o cenę wymiany w Gtechu i podali 300PLN za całość (obie strony). Jak mi znowu zacznie skrzypieć to chyba się zdecyduje bo cena chyba nie jest wygórowana. Druga opcja to dać teściowi 200 i pewnie też by był zadowolony :) Z tego co oglądałem dzisiaj pod samochodem to największy problem mogą stanowić zapieczone zawleczki od siłowników, ale jak by je potraktował 2 dni wczesniej wd40 to pewnie nie byłoby problemu. Na razie nic nie skrzypi więc poczekam jeszcze. Oczywiście chcąc samemu brać się za wymianę trzeba mieć komplet potrzebnych kluczy - a zwłaszcza torx.

Offline Robert Jesionczak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 447
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Był: C5 MkI 2.2HDI sedan 2003, C5 MkIII 2.0 16V Exclusive BVA sedan 2008 oraz C2 1.4 Exclusive 75 KM Sensodrive 2007. Jest C5AC 1600 PureTech 2019
  • Zainteresowania: narty, piłka nożna, rolki, motoryzacja, aktywny wypoczynek
  • Miejscowość: Poznań
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 02, 2009, 22:32:17 »
Cytuj

Artur Juchniewicz napisał:
Dzisiaj dowiadywałem się o cenę wymiany w Gtechu i podali 300PLN za całość (obie strony).

Dobra cena. Ja płaciłem jeszcze - 50 PLN.

Cytuj
Oczywiście chcąc samemu brać się za wymianę trzeba mieć komplet potrzebnych kluczy - a zwłaszcza torx.

Same klucze to podstawa ale bez prasy to chyba ani rusz :]

Offline Mariusz Krol

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 308
  • Skąd: Bristol
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2.2 HDI exclusive SE TOTR
  • Miejscowość: Bristol
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 02, 2009, 23:25:44 »
to jak ktos juz wlasnorecznie to robil to moze by posklejał jakiegoś manuala? albo jakis fajny opisik? u mnie nic nie skrzypi ale czasem strzela ...
"...To tak jak byście drodzy internałci zajadali sie przez 10 lat niemieckim smalcem a potem spróbowali francuskiej szynki..."  "...Na gaz są kuchenki a nie samochody..." forever HDi

Offline Jerzy Jankowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 257
  • Skąd: Piątnica
  • Posiadany samochód: C5 2,2 HDi Exclusive
  • Miejscowość: Piątnica
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 03, 2009, 10:38:52 »
No to jak strzela, to się zabieraj powoli za wymianę...
Co do samej roboty, to nie ma tragedii. Ja wymieniałem już w dwóch autach i ani siłowników nie wyjmowałem, ani też do niczego mi prasa nie była potrzebna. Tak samo klucze torx chyba (o ile dobrze pamiętam) tam nie są potrzebne. Jedynie jakieś nasadki lub oczkowe bodajże 21 czy 22 do odkręcenia tej długiej śruby no i potem smar do włożenia. Najtrudniej było wyjąć bieżnie łożysk, bo prawie nie wystają kołnierze. A reszta to już pikuś, tzn. pan piskuś:-)
C5 `01r. 2,2 HDi
były z cytryn: Xantia 2,0i+LPG, Activa 2,0 TCT

Offline Artur Juchniewicz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 871
  • Skąd: Kielce
  • Posiadany samochód: Był C5, 2,2 HDI, 2001; jest MKIII tourer 3.0 HDI 2011
  • Miejscowość: Kielce
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 03, 2009, 14:15:13 »
Torxy są potrzebne aby odpiąć drażek od belki - wtedy jest lepszy dostęp i chyba łatwiej manewrować wahaczem. Kolega z forum, który wymieniał stwierdził, że jest to wskazane aby sobie ułatwić prace. Odnośnie prasy to nikt kto wymieniał nie potrzebował jej. U mnie na razie cisza z tyłu. Byc może był to jednostkowy wyskok, ale raczej już musze to miec na uwadze.

Offline Mariusz Krol

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 308
  • Skąd: Bristol
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2.2 HDI exclusive SE TOTR
  • Miejscowość: Bristol
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 03, 2009, 15:18:48 »
no to panowie widze ze juz jestescie po zabiegach a nawet fotek nikt nie strzelil?  no szkoda... tak czy innaczej jak by komus sie chcialo pare slow napisac  co i jak to wiele osob by sie pewno ucieszylo :)
"...To tak jak byście drodzy internałci zajadali sie przez 10 lat niemieckim smalcem a potem spróbowali francuskiej szynki..."  "...Na gaz są kuchenki a nie samochody..." forever HDi

Offline Andrzej Jaroszczyk

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 236
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Citroen C4 Grand Picasso 2.0 HDi MCP Exclusive.
  • Miejscowość: Warszawa
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 03, 2009, 21:34:00 »
Ja u siebie wymieniałem ten cały zestaw z prawej strony lecz nie sam robił to mój kolega który  ma warsztat w Pruszkowie i w Ząbkach i naprawia francuzy tylko u mnie objawy były trochę inne nic nie skrzypiała a natomiast samochód po prostu nie trzymał się drogi pływał jak szalony a na nierównościach  aż było strach jechać z szybszą prędkością bo tracił przyczepność. Wracając do tematu robiłem to jakoś przed wakacjami i za części zapłaciłem coś koło 70 zł za jedną stronę a za robociznę 100. Nie wiem jak teraz przedstawiają się koszta ale jak coś to można zadzwonić do kolegi Darka i dowiedzieć się dane kolegi są w Katalogu firm (Dariusz Zegar) w Pruszkowie ma warsztat na AL. Jerozolimskiej a w Ząbkach na Kwiatowej ale wszystko można sprawdzić w katalogu.

Offline Mariusz Krol

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 308
  • Skąd: Bristol
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2.2 HDI exclusive SE TOTR
  • Miejscowość: Bristol
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 03, 2009, 23:18:15 »
tylko że z Bristoluy bedzie mi troche daleko :) jakieś 1700 km :P
"...To tak jak byście drodzy internałci zajadali sie przez 10 lat niemieckim smalcem a potem spróbowali francuskiej szynki..."  "...Na gaz są kuchenki a nie samochody..." forever HDi

Offline Adam Hajkowicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 36
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Citroen C5 MK2 HDI 16V,2006r
  • Miejscowość: Warszawa
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 23, 2009, 20:27:09 »
No i nikt nie napisze, chodź w skrócie zdanie po zdaniu jak wymienić te łożyska :( a mnie to czeka. Może do świąt wytrzymam z tym skrzypiącym tyłem.
Poproszę o namiar na zestaw, gdzie  i jakiej firmy kupowaliście.
Dzięki i pozdrawiam wszystkich.

Offline Michał Wójcik

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 16
  • Skąd: Żyrardów
  • Posiadany samochód: C5 Break Mk1 2.2 HDi
  • Miejscowość: Żyrardów
Re: [Mk1 2003] Dłuższe życie łożysk wahacza tylnego.
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 23, 2009, 21:47:21 »
ja ostatnio dobrałem się do tych łożysk niestety z braku czasu moje działania sprowadziły się do odkręcenia nakrętki z osi i przekręciu śruby o parę obrotów. O dziwo piszczenie ustało.
Prawdopodobnie przy kręceniu ośką do łożyska dostało się trochę smaru. Nie mniej jednak będe musiał wymienić łożyska i mam pytanie. Czy po wyjęciu osi na której trzyma się wahacz i gdy opuszczę go w dół nie pourywa mi przewodów? (głównie chodzi o hydrauliczny bo to jedyny sztywny w tamtym miejscu)