to troche dziwnie ,u mnie po zapaleniu z 5 min na postoju i przejechanie kawalka temperatura podnosi sie z 60 i idzie w gore az do 90-92 i potem gwaltownie spada tak do 70-75(otwarcie termostatu) i znowu wzrasta do 90 i oscyluje w tych granicach ,chyba ze dmuchawe sie ustawi na max i na biegu jalowym chodzi to moze lekko spasc z 5-10 stopni gdyz oziebia sie nagrzewnica przez ogrzewanie wnetrza.ale w czasie jazdy oscyluje w granicach 90 .w dieslach moze byc inaczej tam silniki sie raczej nie grzeja tak ,slyszlem nawet o dieslach ktorym nie byl potrzebny wentylator i nie przegrzewaly sie .