Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.  (Przeczytany 195051 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Tomasz Nowak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 134
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: XM 2.9 V6 '98r
  • Miejscowość: Częstochowa
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1150 dnia: Wrzesień 14, 2016, 22:05:39 »
Cuda się jeszcze zdarzają! Dzisiaj odebrałem z Belgii paczkę z... nowym zaworem hamulcowym! Znalazłem na ebayu, całość z przesyłką 99Eur! Także szukajcie, gdzieś jeszcze na pewno się pojawią!

BTW przekonuję się do tezy, że zawory jako takie nie zużywają się nadto mechanicznie, co po prostu syf zapełnia te rowki w tłoczkach (rowki służą za "uszczelki", ale mniejsza). Gdyby ktoś potrzebował to mogę sprzedać w dobrych pieniądzach zawory po dokładnym czyszczeniu i z powiedzmy 3ma miesiącami na sprawdzenie. Kupiłem na zapas jak miałem w miarę pewne źródła, ale teraz powinienem mieć trochę spokoju... :)

No i usunięcie wycieku z powrotu zaworu upustowego (?) wspomagania. Zrobili dwuśrednicowy, i dokup tu wąż człowieku... :)
Były: XM 2.1 TD 12V 93r
        Saxo 1.5 '97

Jest: XM 2.9 V6 + LPG Automat '98
        C4 1.6 16V + LPG '10

Offline Zbigniew Patelski

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 991
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: XM 2.1 TD 1995
  • Miejscowość: Warszawa
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1151 dnia: Wrzesień 16, 2016, 00:05:59 »
po prostu syf zapełnia te rowki w tłoczkach (rowki służą za "uszczelki", ale mniejsza).
Wyczytałem kiedyś że rowki służą do łagodzenia procesu otwierania zaworu (narastania ciśnienia), żeby układ nie wpadał w rezonanse. W sumie ma to sens. W korektorach wysokości tłumienie uzyskuje się przez ograniczenie prędkości przesuwania tłoczka, ale zawór hamulcowy musi otwierać się szybko więc tak nie można.

No i usunięcie wycieku z powrotu zaworu upustowego (?) wspomagania. Zrobili dwuśrednicowy, i dokup tu wąż człowieku... :)

Dorób redukcję, albo wymień tylko uszkodzoną połówkę. Ojciec też miał podobny problem. Puścił prosto do zbiornika, przez korek. Potem żałował bo jak wąż się wysunął to zarzygało cały świeżo po remoncie umyty silnik i 2 litry LHM poszło w asfalt.
ja: XM 2.1TD [XUD11ATE] BVA 95'
XM Break V6 24V [ES9J4] BVA 97' (trwa remont blach)
ojciec: XM V6 12V [ZPJ] BVM 96'

Offline Zbigniew Patelski

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 991
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: XM 2.1 TD 1995
  • Miejscowość: Warszawa
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1152 dnia: Wrzesień 27, 2016, 22:38:28 »
W maju zeszłego roku wymieniłem wszystkie hamulce. Kupiłem na ebay.de klocki i tarcze przednie, oryginalnie zapakowane. Niestety jakiś miesiąc-dwa temu zaczęły wibrować. Przy hamowaniu z większej prędkości, rzędu 120 km/h, trzęsie całym przodem. Przy 80 km/h nic prawie nie czuć. Przebiegu dużego nie mają, przy mojej jeździe ten rok to może ze 2000 km.

Co z tym robić, przetoczyć? Wymieniać szkoda, bo tanie nie były.
Nie zaszkodzi zaciskom takie wytrząsanie?


Poza tym wtedy wymieniłem też tylne klocki i tarcze, linki hamulcowe, przewody gumowe do przednich zacisków, powroty przecieków z siłowników przednich, łożyska tylnych kół i klaksony tylko zapomniałem tu zameldować :D
ja: XM 2.1TD [XUD11ATE] BVA 95'
XM Break V6 24V [ES9J4] BVA 97' (trwa remont blach)
ojciec: XM V6 12V [ZPJ] BVM 96'

Offline Michał Głodek

  • Administrator Globalny
  • ******
  • Wiadomości: 1 043
  • Skąd: Rzeszów / Kraków
  • Posiadany samochód: XM 2.9 BVA
  • Miejscowość: Rzeszów
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1153 dnia: Wrzesień 28, 2016, 18:21:27 »
Może to będzie błahe, ale mi XM bił tak 2x
- od niedoważonych kół... Właśnie przy hamowaniu
- od luzu na drążku / końcówce...
-XM 2.9 V6 BVA 1999
były:
-C5 1.6 HDi 2005
- C5 2.9 V6 BVA 2009
- C5 2.0 HPi 2001
- Berlingo 2.0 HDi 2003
- XM 2.0 TCT 1995 Miss you :(
- Xsara 1.9 TurboD 1998

Offline Zbigniew Patelski

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 991
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: XM 2.1 TD 1995
  • Miejscowość: Warszawa
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1154 dnia: Wrzesień 29, 2016, 19:02:36 »
Niedoważone mogą być, bo ostatni raz na wyważarce były ja je montowałem w 2011 roku :D
Nie przyszło mi to do głowy dlatego że w czasie jazdy nie czuć nic i przy 150 km/h, a trzęsienie zaczyna się właśnie w momencie hamowania. Jak dorwę jakiś podnośnik to sprawdzę te luzy, może bicie tarcz i opony na okoliczność bąbli.
ja: XM 2.1TD [XUD11ATE] BVA 95'
XM Break V6 24V [ES9J4] BVA 97' (trwa remont blach)
ojciec: XM V6 12V [ZPJ] BVM 96'

Offline Przemysław Wyderka

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 472
  • Skąd: Siemianowice Śląskie
  • Posiadany samochód: XM 2.1TD Aut. 92' + XM 2.9 Aut. 99' + XM 2.0i 92'; Były: BX 1.4 92'; XM 2.1TD Man. 91;
  • Miejscowość: Siemianowice Śląskie
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1155 dnia: Wrzesień 30, 2016, 22:10:32 »
Co z tym robić, przetoczyć? Wymieniać szkoda, bo tanie nie były.

Jak wyjdzie na to, że faktycznie tarcze są krzywe, to ja bym przetoczył. Spróbować zawsze można, a jak materiału zostanie jeszcze w dopuszczalnej granicy, to po przetoczeniu tarcze masz praktycznie jak nowe.

Offline Tomasz Nowak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 134
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: XM 2.9 V6 '98r
  • Miejscowość: Częstochowa
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1156 dnia: Październik 04, 2016, 23:38:18 »

Co z tym robić, przetoczyć? Wymieniać szkoda, bo tanie nie były.
Nie zaszkodzi zaciskom takie wytrząsanie?


Jak masz ogarnięty zakład to przetoczenie rozwiąże sprawę, bo tarcze teraz mają niemal oryginalną grubość (oczywiście jeśli to od hamulców). A bicie szkodzi, i to nie tylko zaciskom, dlatego wg mnie takie rzeczy należy robić w miarę możliwości szybko. Pojeździsz tak i rok, i dwa, ale to nie znaczy, że nic się dalej nie dzieje.

W Czewie mamy zakład Mikoda. Biorą małą kasę, a odbierasz tarcze, które wyglądają jak nowe...
Były: XM 2.1 TD 12V 93r
        Saxo 1.5 '97

Jest: XM 2.9 V6 + LPG Automat '98
        C4 1.6 16V + LPG '10

Offline Mateusz Kaczorek

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 406
  • Skąd: Głogów
  • Posiadany samochód: XM 2.9V6 24v manual 2000r Exclusive 228KM, LPG , Orga:8578 ; CX Leader 2.5D 88r. ORGA 4369
  • Zainteresowania: hydro , muzyka
  • Miejscowość: Głogów
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1157 dnia: Październik 22, 2016, 23:46:18 »
Tomku może uda Ci się tych z Mikody namówić żeby tarcze do XM'a 2.9 zaczęli robić? Ułatwiłoby to życie też użytkownikom 2.5TD. Kiedyś dzwoniłem ale telefonicznie ciężko takie coś ogarnąć i Pan przy telefonie bardzo szybko stwierdził, że nie da rady.

Offline Zbigniew Patelski

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 991
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: XM 2.1 TD 1995
  • Miejscowość: Warszawa
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1158 dnia: Październik 27, 2016, 22:08:29 »
Popsuł się szyberdach. Uchylił się do góry, ale już nie wrócił. Po zdemontowaniu lampki dokopałem się do sporego białego "przekaźnika" Webasto, w którym siedzi parę elementów oraz dwa małe przekaźniki. Ręcznie zwarte sterują silnikiem, także udało się domknąć dach. Prawdopodobnie jakieś luty puściły, bo mechaniczne naprężenie płytki tego układu przywraca sprawność. W wolnej chwili wyjmę i zrysuje schemat, a potem spróbuję przelutować.

Popsuł się napęd szyby od strony kierowcy. Szyba zaczęła sama zjeżdżać po włączeniu zapłonu. Pomyślałem że w przełączniku pękła blaszka, więc jakoś to okno zamknąłem i wyjąłem przełącznik. Nie pomogło i za chwilę znów miałem przeciąg. Szczęśliwie dla mnie kiedyś urwałem spinkę boczka drzwi i mogę uchylać tapicerkę. Zamknąłem znów okno, boczek uchyliłem i wypiąłem kostkę z modułu domykania (mam od Mk1) psując przy okazji kluczyk, który wypadł mi na beton. Kluczyk przestał działać, dioda nie świeciła, po kilku próbach zaczęła, ale zamek nie reagował. Po kilku kolejnych zaczął, więc problem sam się rozwiązał, ale w razie czego bębenek prawych drzwi działa.

Popsuł się silnik. Na ssaniu i przy dobrze rozgrzanym jeszcze jakoś dało się to wytrzymać, ale przy około 60-80 stopniach nie chciał wchodzić na obroty. Dokładniej, bardzo się dusił w pierwszej chwili po dodaniu gazu (nawet delikatnym) na wolnych obrotach, na przykład celem ruszenia. Po takim przyduszeniu samochód w końcu ruszał z mocnym szarpnięciem. Zacząłem używać śnieżynki do jazdy, tak jak kiedyś, gdy linka gazu mi się zacinała i pracowała skokowo. Dzisiaj poruszałem kostkami na silniku i okazało się że ta od zielonego czujnika temperatury się wypięła. To zwykły dwupinowy bosch, ale oryginalnie powinien być zabezpieczony cienkim drucikiem, a u mnie był takim grubszym. Pewnie sam to założyłem od jakiegoś nowego BMW i już zapomniałem. Po dopięciu tej kostki wolne obroty trochę spadły i motor przestał się dusić nawet przy bardzo szybkim otwarciu przepustnicy. Muszę poszukać takiego drucika, ale najważniejsze że wiem co jest.

Ostatnio coś ruszałem przy pompie i dzisiaj widziałem że popuszcza przyłącze przewodu do sekcji dwutłoczkowej. Wykręcił mi się z korpusu ten kapsel, w który oryginalnie wkręca się przewód. Pewnie z niego leci. Cały alternator mi ubrudziło. Wydawało mi się że mocno dokręciłem. Może to na taśmę teflonową spróbować złożyć?

Mam też do zdiagnozowania wewnętrzny przeciek. Konżektor załącza co 10 sekund albo i mniej. Podejrzewam zawory HA.

Raz zdarzyło się że prędkościomierz się wyłączył, ale po postoju zaczął działać i od tamtej pory jest spokój. Nawet HA złapał błąd. Przetwornik prędkości wymieniałem w lutym, bo też miałem przerwy w działaniu prędkościomierza, ale nie przypominam sobie żeby wtedy wskakiwał błąd w HA. Co ciekawe, komputer cały czas pokazywał spalanie chwilowe - ciekawe skąd on wie na którym biegu jedzie, żeby wyliczyć z samego silnika ilość l/100 km.
ja: XM 2.1TD [XUD11ATE] BVA 95'
XM Break V6 24V [ES9J4] BVA 97' (trwa remont blach)
ojciec: XM V6 12V [ZPJ] BVM 96'

Offline Dominik Szychta

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 47
  • Skąd: Łódź
  • Posiadany samochód: XM mk1 3.0 12v / Focus mk2
  • Miejscowość: Łódź
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1159 dnia: Październik 31, 2016, 15:13:37 »
Cześć,


jak kupowałem swojego XMa dostałem jeden kluczyk. Działał on tylko w drzwiach kierowcy i stacyjce. Nie działał w schowku, bagażniku i drzwiach pasażera. Myślę sobie - trudno, rozbiorę zamki i wyczyszczę. W międzyczasie dogłębniej przestudiowałem instrukcję do samochodu i z niej dowiedziałem się, że mój kluczyk to kluczyk garażowy i to normalne, że nie działa we wszystkich zamkach. Co teraz zrobić z tym fantem? Kupić cały komplet zamków z kluczykiem głównym? Mam w książce serwisowej ręcznie wpisany kod kluczyka ale ciekawe czy już kiedyś nie były zamki zmieniane.




Kuba Żerdzicki

  • Gość
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1160 dnia: Październik 31, 2016, 16:02:10 »
Jeden zamek od drugiego różni się tylko blaszką pod plastikową osłonką zewnętrzną. Krótko mówiąc rozbierasz zamki, spiłowujesz ząbki zaznaczone na czerwono i już możesz wszystko otwierać jednym kluczykiem.

Offline Dawid Jarecki

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 049
  • Skąd: Bielsko-Biała
  • Posiadany samochód: C5 MKII 2.0 HDI
  • Zainteresowania: Wygodne sofy ;-)
  • Miejscowość: Bielsko-Biała
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1161 dnia: Październik 31, 2016, 16:12:15 »
Bravo dzięki za myk.

wyklepane z telefonu x mi note

znikająca cytrynowa szarość Islandii ;-)

Offline Krzesimir Dębski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 469
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Citroen CX 25 TRD 2, XM 2.0 TCT
  • Miejscowość: Lublin
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1162 dnia: Październik 31, 2016, 23:54:45 »
Prościej jest przerobić kluczyk. Mianowicie ten "garażowy" różni się od zwykłego tylko wybitym pazurkiem na bagnecie. Trzeba go wyklepać i już można go wkładać do każdej wkładki.

Kuba Żerdzicki

  • Gość
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1163 dnia: Listopad 01, 2016, 06:10:31 »
Hmm, tutaj nie jestem pewien, u mnie ten kluczyk bez bolca średnio cokolwiek otwiera po za swoimi zamkami. Ale to może kwestia czegoś innego, bo jest grubszy czy coś.

Offline Dominik Szychta

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 47
  • Skąd: Łódź
  • Posiadany samochód: XM mk1 3.0 12v / Focus mk2
  • Miejscowość: Łódź
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1164 dnia: Listopad 02, 2016, 09:07:17 »
Dzięki za podpowiedzi ;)  Jeszcze takie pytanie, czy ten kluczyk w ogóle powinien dać się wsadzić w zamek pasażera, czy nie powinien wchodzić?

Offline Krzesimir Dębski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 469
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Citroen CX 25 TRD 2, XM 2.0 TCT
  • Miejscowość: Lublin
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1165 dnia: Listopad 02, 2016, 23:02:37 »
Powinien wejść swobodnie do końca, tak jak od strony kierowcy. Jeśli nie wchodzi to wkładka do naprawy i żadne "psiukanie" WD40 czy innymi specyfikami nie pomoże.
« Ostatnia zmiana: Listopad 04, 2016, 00:09:44 wysłana przez Krzesimir Dębski »

Offline Dominik Szychta

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 47
  • Skąd: Łódź
  • Posiadany samochód: XM mk1 3.0 12v / Focus mk2
  • Miejscowość: Łódź
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1166 dnia: Listopad 03, 2016, 12:44:24 »
Wszędzie wchodzi i obraca się swobodnie. Po prostu chciałem zgłębić sens piłowania tych ząbków ze zdjęcia.

Offline Bartek Gogolewski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 25
  • Skąd: Łódź
  • Posiadany samochód: był BX x3, XM x2, Xantia x2, ZX x2
  • Zainteresowania: zabytkowa motoryzacja
  • Miejscowość: Łódź
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1167 dnia: Listopad 06, 2016, 18:18:47 »
Siema,
Nie wiem, czy dobry wątek, nie znalazłem nic do końca pasującego. Będąc po części do innego auta u handlarza, zauważyłem, że ma na części srebrnego XM-a mk2 kombi 2.0 turbo na części, kontakt do człowieka
Mati-Car Mateusz Kelnerowski
Janowice 48
95-200 Pabianice
tel: 782-660-555
email: [email protected]
GG: 50833870
Nie mam z nim nic wspólnego, nie wiem nic więcej na temat auta, post czystko informacyjny

Offline Mateusz Kaczorek

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 406
  • Skąd: Głogów
  • Posiadany samochód: XM 2.9V6 24v manual 2000r Exclusive 228KM, LPG , Orga:8578 ; CX Leader 2.5D 88r. ORGA 4369
  • Zainteresowania: hydro , muzyka
  • Miejscowość: Głogów
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1168 dnia: Listopad 07, 2016, 06:26:08 »
Moj XM ostatnio dostał cały nowy wydech. Niestety nie było już co spawać. LPG zjadło nawet 2 letni poprzeczny tłumik z nowo zrobionej blachy :/ Wydech zrobiłem na łącznikach (ciężko uszczelnić) bez spawania póki co także zobaczymy jak to po zimie będzie wyglądało :) Układ jaki zastosowałem to 2x Magnaflow nierdzewny przelotowy na rurach 67mm wewnątrz (cześć nierdzewka, a część rura aluminiowana). Tłumiki mają przelot 64mm bo nie było 67 i 70mm.

Po regeneracji przekładni musiałem wymienić siłownik, bo zaczął cieknąć. Jakby ktoś chciał wymienić bez demontażu przekładni to trzeba odkręcić przedni blok HA bo tam są 2 śruby do odkręcenia na TORX 55 i najlepiej skręcić kola w prawo żeby można było odkręcić nakrętkę trzymajacą siłownik (klucz 18 krótki) i zdjąć ucho siłownika ze śruby przekłądni. Trochę szarpania i siłownik na zewnątrz. Czas ok 4-5 godzin z czyszczeniem wszystkiego i rozebraniem i złożeniem bloku HA.

Co do bloku HA rozebrałem go bo przód słabo pracował w trybie miękkim nawet po założeniu kuli 500. Kiedyś ten blok był wymieniany na inny w celu sprawdzenia i tak jeździł kilka lat. Po rozebraniu bloku na tłoczku znalazłem 2 kawałki sprasowanego metalu i brak "koszyczka" plastikowego, który jest chyba ogranicznikiem skoku tłoczka. Nie miałem czasu zgłębiać jak to pracuje bo ciemno zaczęło się robić także jeśli piszę głupoty to niech ktoś mnie poprawi. Z tego co zauważyłem ten koszyczek powoduje, że tłoczek nie przesuwa się bardziej niż powinien w tryb miękki. Jak nie miałem koszyczka to tłoczek przesuwał się w tryb miękki , tylko trochę za daleko co powodowało że zamiast ładnie odsłonić otwór zasilający kulę to przesuwając się o jakieś 5mm dalej i zasłaniał część otworu tłoczkiem i niby był tryb miękki ale o mniejszym przepływie LHMu. Będę chciał też rozwiercić dławiki w bloku ha z 1,25mm na ciut więcej w celach testowych ale to pewnie w przyszłym roku.

Kable zapłonowe też się kończą. Kupione w 2010r Bougicordy przejechały ok 112000 km na LPG i dalej jeżdżą także nie jest źle. Dodam, że od początku w nocy było widać jak
"przeływa" przez nie prąd co mnie zmartwiło ale przebić nie było tak jak teraz. Póki co do celów naukowych nawinąłem izolację w miejscach gdzie iskra ucieka, bo nie mam kiedy zrzucić kolektora ssącego. Kable kupione czekają na montaż. Oczywiście też Bougicordy.
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2016, 06:44:22 wysłana przez Mateusz Kaczorek »

Offline Zbigniew Patelski

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 991
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: XM 2.1 TD 1995
  • Miejscowość: Warszawa
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1169 dnia: Grudzień 11, 2016, 19:51:58 »
Padło łożysko podpory półosi. Sprawa groszowa (40 zł za SNR + pierścień), ale wymiana to 8 godzin walki. Przez rozsypane kulki nie można było wybić półosi z podpory, trzeba było wyjąć komplet. Składanie, już w normalny sposób, to prościzna. Stara podpora do wywalenia. Dobrze że miałem drugą w gratach.

Przy okazji wymieniłem poduszki siłowników i koła na zimowe. Poduszki oddam do regeneracji, jak mi trochę budżet odrośnie.
ja: XM 2.1TD [XUD11ATE] BVA 95'
XM Break V6 24V [ES9J4] BVA 97' (trwa remont blach)
ojciec: XM V6 12V [ZPJ] BVM 96'

Offline Dominik Szychta

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 47
  • Skąd: Łódź
  • Posiadany samochód: XM mk1 3.0 12v / Focus mk2
  • Miejscowość: Łódź
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1170 dnia: Grudzień 15, 2016, 22:36:26 »
Wyrwałem dziś swojego z zimowego snu, pojechał do blacharza. Całe podwozie jest ok ale skruszył się koniec jednej tylnej podłużnicy oraz zrobiła się dziura w jakimś wzmocnieniu zaraz za przednim kołem. Później szykuję się na odświeżenie zabezpieczenia całego podwozia, odczyszczę rdzaway nalot, na to dam r-stopa, w profile fluidol ml a na powierzchni dinitrol 4941.

Offline Marek Korczak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 134
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: XM mk2 2.0TCT '99 XM mk2 2,9(ES9J4) '98
  • Zainteresowania: renowacja aut, sporty motorowodne, elektronika
  • Miejscowość: Warszawa
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1171 dnia: Grudzień 24, 2016, 13:03:38 »
W kwestii tzw odrdzewiaczy https://www.youtube.com/watch?v=-4rhOvtwIA8
Długie , trochę nudne, najistotniejsze ostatnie dwie minuty, warto wytrwać do końca, ciekawy materiał do przemyśleń, przy podejmowaniu walki z rudą.
DS (ID19B) w trakcie renowacji...

Offline Michał Głodek

  • Administrator Globalny
  • ******
  • Wiadomości: 1 043
  • Skąd: Rzeszów / Kraków
  • Posiadany samochód: XM 2.9 BVA
  • Miejscowość: Rzeszów
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1172 dnia: Grudzień 24, 2016, 15:02:05 »
Aaa, uwielbiam tego gościa. Daje dużo do myślenia i jak go oglądam to sobie myślę "żaden blacharz w życiu tak tego nie zrobi"... :P
-XM 2.9 V6 BVA 1999
były:
-C5 1.6 HDi 2005
- C5 2.9 V6 BVA 2009
- C5 2.0 HPi 2001
- Berlingo 2.0 HDi 2003
- XM 2.0 TCT 1995 Miss you :(
- Xsara 1.9 TurboD 1998

Offline Dariusz Kłeczek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 8 803
  • Skąd: Trzebinia/Birmingham
  • Posiadany samochód: BX 1,9 GTi; AX 1,5 D
  • Zainteresowania: fotografia, nurkowanie
  • Miejscowość: Trzebinia/Birmingham
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1173 dnia: Grudzień 24, 2016, 18:22:18 »
Może zrobić, tylko nikt mu tyle nie zapłaci...   :P
BX 1,9 GTi 1991 już automat 213.000 km
AX 1,5 D Spot 1996 127.000 km
RENAULT TRAFIC 2,0 DCi 2007 224.000 mil
Hyundai IX35 1,7 CRDi 2014 79.000 mil

Offline Robert Mulewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 784
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Nissan Terrano 3.0, C4 1,6HDI coupe Były:MG TF 1.8 16v ,XM V6 Zender,Saxo VTS, Renault Laguna GT 2.0 16v. CX25TRD Turbo II 1987 oraz wiele innych citroenów
  • Zainteresowania: szerokie
  • Miejscowość: Kraków
Odp: Codzienne dłubanie przy naszych pupilach.
« Odpowiedź #1174 dnia: Grudzień 25, 2016, 20:21:35 »
Może zrobić, tylko nikt mu tyle nie zapłaci...   :P
Właśnie tu jest diabeł pogrzebany......Masz 100% racji.Okazyjnie czasem głównie sobie robię blacharkę.Ktoś zobaczył że robię i zapytał mnie czy nie wymieniłbym mu progów w jego aucie.Odpowiedziałem że owszem.Pytanie o cenę.Odpowiedziałem że 200 zł za stronę.Obruszył się i powiedział że blacharz bierze 70 zł.Rozmowa się skończyła.Po dwóch latach rdza całkowicie zeżarła mu te nowe progi co blacharz mu wymieniał.Poodpadała szpachla i okazało się że próg był przyłapany tylko w kilku punktach i nie zabezpieczony antykorozyjnie.Wyjaśniłem mu że ja robię chewty co max.1 cm i maluję profil od środka oraz konserwuję.Moja robota trwa 2-3 dni a blacharz robił mu jeden dzień.Stare przysłowie to :Tanio i szybko NIGDY nie jest dobrze.....
2,5 td-najgorszy parch wśród XM-ów