[Mk I] 2.2 HDI Przepustnica/siłownik pneumatyczny

[Jacek Gaj]

Witam!
Jestem posiadaczem C5 od pół roku i do teraz nie udało mi się wszystkiego naprawić...
Ten temat dotyczy elektrozaworu (jeśli jest to elektrozawór, a nie co innego...)

Otóż mój problem polega na oderwanym elektrozaworze (?). Mechanik który rzekomo twierdzi, że to nie on to zrobił tylko to już tak było, przykleił to na klej (litości)...

Cieknie z tego olej, kapie w czasie jazdy i na postoju chwilę po zatrzymaniu. Dodatkowo pojawiła się nieszczęsna kontrolka "service" i kontrolka od silnika + komunikat "antipollution fault". Nie wiem czy ma to z tym związek czy z czymś innym.

Teraz pytania:
1. Czy to na pewno elektrozawór czy coś innego?
2. Jaką to pełni funkcję?
3. Gdzie można kupić zamiennik i ile to ew. kosztuje?
4. Czy to groźna usterka i czy można ją ew. naprawić domowym sposobem?
5. Czy ma to związek z ww komunikatem?

Zdjęcia TUTAJ

Pozdrawiam
Jacek

[Maciej Jaroszewski]

Każda nieszczelność w układzie dolotowym to kłopoty. Kup niekoniecznie nowy i wyaliminujesz jeden z powodów słynnego komunikatu. Chociaż nie tylko to może być powodem ....

[Jacek Gaj]

Maciej Jaroszewski napisał:
Każda nieszczelność w układzie dolotowym to kłopoty. Kup niekoniecznie nowy i wyaliminujesz jeden z powodów słynnego komunikatu. Chociaż nie tylko to może być powodem ....

Nie było tego komunikatu wcześniej, mimo iż jechałem z tym 200 km. Dopiero w drodze powrotnej pojawił się po mocniejszym przyciśnięciu na autostradzie... Zaczął lać się mocniej olej i komputer się zorientował...


Jeśli jest to elektrozawór, to co on przepuszcza/dozuje? Powietrze chyba odpada, bo olej by się nie lał z niego...

Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi

[Jacek Gaj]

Nikt już więcej nie ma pojęcia co i jak?

Można z tym jeździć? Tak 50 km?

[Marcin Golonka]

Maciej Jaroszewski napisał:
Każda nieszczelność w układzie dolotowym to kłopoty. Kup niekoniecznie nowy i wyaliminujesz jeden z powodów słynnego komunikatu. Chociaż nie tylko to może być powodem ....

posłuchaj się kolegi. Jeśli nie naprawisz tego, być może posypie ci się coś innego i koszty naprawy wzrosną.

[Daniel Rutkowski]

Nie jestem mechanikiem, ale podobny "zawór" miałem w xanti i była to przepystnica sterująca powietrzem do sprężarki a olej ci z niego leci pomieważ w wężach od turbo zawsze jest trochę oleju.

Proponuję Allegro lub serwis lepiej z tym nie jeżdzić bo prawdopodobnie łapiesz wałszywe powietrze lub jest problem z podciśnieniem.

[Artur Juchniewicz]

To nie jest elektrozawór tylko siłownik pneumatyczny zamykający przepustnice zimnego powietrza (z IC) w czasie wypalania fapa. Na ten okres załacza się dolny siłownik, który otwiera dolną przepustnice i do silnika leci ciepłe powietrze z ominięciem intercoolera. Jesli górny siłownik nie zamknie się to do silnika leci powietrze obiema przepustnicami i komputer wywala błąd.
Osobną kwestią jest sprawa oleju, który dostaje się wraz z powietrzem (poprzez odme i czasami z turbo) i skapuje poprzez mały otworek (mocowanie przepustnicy). Cierpi na to niestety większość 2.2 hdi i chyba nie ma na to rozwiązania bo nawet wymiana obudowy przepustnicy na nową nie na długo pomaga. Jest ona ustawiona pod złym kątem i pozostałości oleju zbierają się w najniższym punkcie i wyciekają na zewnątrz. Są to krople, ale wizualnie wygląda fatalnie. Wymiana przepustnicy sprawy oleju raczej do końca nie załatwi (chyba, że zostało to źle sklejone i jest dodatkowa nieszczelność) natomiast powinno wyeliminować błędy komputera. Generalnie jeżdżąc z tym nie powinno się od tego coś popsuć, ale co 500 km komputer będzie generował błąd no i wypalanie fapa może być zakłócone więc lepiej wymienić. Jeszcze dodam na koniec, że normalnie to olej ścieka z tego dolnego siłownika więc jeśli kapie też z górnego to musi tam byc gdzieś dziura.

[Jacek Gaj]

Artur Juchniewicz napisał:
To nie jest elektrozawór tylko siłownik pneumatyczny zamykający przepustnice zimnego powietrza (z IC) w czasie wypalania fapa. Na ten okres załacza się dolny siłownik, który otwiera dolną przepustnice i do silnika leci ciepłe powietrze z ominięciem intercoolera. Jesli górny siłownik nie zamknie się to do silnika leci powietrze obiema przepustnicami i komputer wywala błąd.
Osobną kwestią jest sprawa oleju, który dostaje się wraz z powietrzem (poprzez odme i czasami z turbo) i skapuje poprzez mały otworek (mocowanie przepustnicy). Cierpi na to niestety większość 2.2 hdi i chyba nie ma na to rozwiązania bo nawet wymiana obudowy przepustnicy na nową nie na długo pomaga. Jest ona ustawiona pod złym kątem i pozostałości oleju zbierają się w najniższym punkcie i wyciekają na zewnątrz. Są to krople, ale wizualnie wygląda fatalnie. Wymiana przepustnicy sprawy oleju raczej do końca nie załatwi (chyba, że zostało to źle sklejone i jest dodatkowa nieszczelność) natomiast powinno wyeliminować błędy komputera. Generalnie jeżdżąc z tym nie powinno się od tego coś popsuć, ale co 500 km komputer będzie generował błąd no i wypalanie fapa może być zakłócone więc lepiej wymienić. Jeszcze dodam na koniec, że normalnie to olej ścieka z tego dolnego siłownika więc jeśli kapie też z górnego to musi tam byc gdzieś dziura.

O! O to mi dokładnie chodziło. Dziękuję za odpowiedź i sprostowanie iż nie jest to elektrozawór...

FAPa już nie mam więc nie wiem czy ma to jakiś znaczący wpływ na ten błąd.

Jeśli chodzi o kapanie to nie wiem czy z dolnego kapie bo jest cały mokry - leje się na niego z tego górnego.

Tak czy owak dziękuję za pomoc

[Jacek Gaj]

Siłownik został wymieniony - komunikat znikł.

Jednak przy zakręceniu silnika ponad 3500 obr/min znów się pojawił "antipollution fault"...

[Artur Juchniewicz]

Może to być związane z przeładowywaniem turbiny lub jednak jakiś problem z fapem. Podjedź na proxie aby sprawdzili błędy. Czy te siłowniki na przepustnicy są dobrze podłączone i działają prawidłowo? Czy masz podpięty wężyk do turba i siłownika od egr (z tyłu silnika)?

[Jacek Gaj]

Tam jest masa wężyków

Jest jeszcze jeden zaworek/siłownik który też jest sklejony.

Znajduje się pod filtrem powietrza z lewej strony (tak pod lewym górnym rogiem patrząc z góry).

Dochodzi do tego wszystkiego świst (jakby powietrza) przy dodawaniu gazu. Przy gaszeniu silnika z jego okolic, lub nawet zza silnika dochodzi takie pss, pss, pss... kilka razy coraz wolniej,  aż nastaje cisza.

Wydaje mi się, że to owy zaworek/siłownik. Choć wyobraźnia podrzuciła mi obraz ocierających łopatek turbiny...

[Artur Juchniewicz]

Każda nieszczeloność/ niesprawność któregoś z elementów podciśnienia skutkować będzie brakiem mocy i błędem silnika. Jak zrobisz fotki to Ci powiem co jest do czego. Być może masz też jakąś nieszczelność w układzie turbo.

[Jacek Gaj]

No mocy to mu (chyba) nie brakuje - całkiem sprawnie się zbiera Jednak nie mam porównania z innymi 2.2 HDI.

Jak dostać się do turbo?

[Hubert Lizak]

>>>>>>>>>>>>>
Jacek Gaj napisał:
Tam jest masa wężyków
.....

Dochodzi do tego wszystkiego świst (jakby powietrza) przy dodawaniu gazu. Przy gaszeniu silnika z jego okolic, lub nawet zza silnika dochodzi takie pss, pss, pss... kilka razy coraz wolniej,  aż nastaje cisza.
>>>>>>>>>>>>>


Ten opis sugeruje rozszczelnienie polaczen na wyjsciu pompki podcisnienia, przed akumulatorem podcisnienia. Moze spadla jakas zaslepka, pekl wezyk lub peklo/poluzowalo sie polaczenie.
A jak wspomaganie hamulcow? Jest OK czy oslabione?
Turbiny na razie nie ruszaj - bo po co.

>>>>>>>>>>>>>
Jednak przy zakręceniu silnika ponad 3500 obr/min znów się pojawił "antipollution fault"...
>>>>>>>>>>>>>

Dzieje sie tak pewnie dlatego, ze mimo nowej przepustnicy nie jest ona wysterowana. Przy takich jw. wlasnie obrotach nastepuje dodawanie spalin z EGR i przymykanie tej przepustnicy. Jesli ona stoi - jest komunikat.
Brak wysterowania wynika prawdopodobnie z nieszczelnosci opisanej powyzej.

Pozdrawiam

[Jacek Gaj]

Myślałem, że to mniej skomplikowane będzie...

B. możliwe, że mam nieszczelności bo samochód był jak się okazało "puknięty", a potem złożony "domowym" niemalże sposobem. Jedna z rurek podciśnienia jest zaślepiona śrubką, wisi jakiś bezpański kabel, jest luźna wtyczka bez kabla, i jedna wtyczka jest wyjęta bo inaczej falują obroty...

Muszę to wszystko poskładać przed końcem maja  :-|

[Jacek Gaj]

Po wymianie tego siłownika pneumatycznego "antipollution fault" zgasło. Później znów się zapaliło jednak nie było żadnych strat mocy itp.
Wczoraj po odpaleniu przed wyjazdem kontrolki... nie było. Po ok. 20 km znów się zapaliła (podczas jazdy pod górkę) jednak tym razem samochód stracił moc...

Co to może być?!

[Jacek Gaj]

"Antipollution Fault" znów zgasło...          

Moja cytrynka sobie żart robi chyba. Od czego to może być?

[Jacek Gaj]

Dzisiaj Citroen przejechał 2x40km i nic... Service się nie zapalił. Moc była jak przystało na 2.2HDI.

To wyklucza wszystkie moje teorie...

[Paweł Szczepaniak]

Dołącze się do tematu, choć mam 2.0.. Problem podobny jak opisano wyżej, ALE komputer nie wyrzuca komunikatów (pewnie przez brak FAPa). Natomiast na silniku pod owym siłownikiem (liczę, że dobrze odczytałem, że jest on na końcu gumowej rury idącej od IC do turbo) jest trochę oleju - niby nie dużo, ale wygląda jak wygląda.. Do tego momentami auto totalnie się nie zbiera czasem.. 2200-2500 obrotów, deska, a ono ledwo co przyspiesza na 5tce, oczywiscie bez jakis gabarytow (3os i maly bagaz). Innym razem z kolei jak się depnie to od razu ciągnie na całego Najgorsze jest to, że dzieje się to losowo i bez żadnej prawidłowości.. Myślałem, że to czujnik pedału gazu, dziś miałem 3ci używany pod maską i to samo co przy poprzednich, więc to chyba jednak nie on ;/
Od czego zacząć koledzy? wymiana tego siłownika? Możecie polecić jakiś serwis do tego w Pzn lub okolicy? (ew. wawa, gdzie by przyjeli cytrynke w najblizszy weekend).

[Arkadiusz Przybylski]

Mam identyczną sytuacje jak kolega wyżej wymieniłem przepustnice ponieważ na gumkach w klapkach (okrągłych) otwierajacych sie były wycięcia jak by żyletką .... Podejrzenie było że przez tą nieszczelnosc jest wdmuchiwany olej do rury a nastepnie wydmuchiwany na zewnątrz. Dzięki tym wycieką przez dłuższy czas Alternator został uszkodzony co skutkowało dość drogą wymianą. Po wymianie przepustnicy wycieki oleju zostały zatrzymane na około 8 miesięcy. I dziś zauważyłem że z węża dalej leci ...  co to może być. Po wymianie przyspieszenie auta dalej nie wzrosło ... muł jakich mało ( cytryna 2.2 hdi)

[Jacek Gaj]

Nie za bardzo kojarzę o jaką rurę chodzi. Wiem tylko, że 2.2 HDi ma to do siebie, że olej po nim płynie. Ktoś mi napisał, że kapie podobno z jakiegoś siłownika przy przepustnicy bo tak już jest...

Jeżeli samochód muli i nie wiadomo co mu jest (brak komunikatów) to ciężko coś zweryfikować. U znajomego w Citroenie Jumpy 2.0 HDi odpadł kawałek siłownika od EGR razem z czujnikiem więc komputer nic nie widział, a z rury waliło dymem jakby turbosprężarka padła. Ledwo co do serwisu dojechał.
Można sprawdzić właśnie te siłowniczki czy jakiś nie jest pęknięty. Jeśli coś mi do głowy przyjdzie to postaram się tym podzielić


Ku przestrodze:
U mnie z tym antypollution fault było o tyle ciekawie, że samochód dostał nowe wtryski, w miedzy czasie turbosprężarka padła, świece i coś tam jeszcze a okazało się, że styki w jakiejś wiązce sa zbutwiałe i coś raz łączyło, a raz nie dzięki czemu było to takie nieprzewidywalne.