Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Xsara Picasso - opinie.  (Przeczytany 4685 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kamil Janus

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 333
  • Skąd: Jaworzno
  • Posiadany samochód: C5 1,8 16V '05; Ka 1,3 '02
  • Miejscowość: Jaworzno
Xsara Picasso - opinie.
« dnia: Lipiec 06, 2010, 13:23:01 »
Mam prośbę o kilka(naście) opinii na temat Waszych Xsarek, co Was irytuje, a co jest fajnego w tych autkach ... mam ZX-a kombi i mam zamiar właśnie Picassona zakupić.
Jest:
       C5 1,8 16V 2005 MkII
       C2 1,1 2006
Był:
       Ford Ka 1,3 2000
       Ford KA 1,3 2002
       AX 1,0 1995 MkII
       C5 1,8 16V 2004 Mk I
       ZX Break 1,6i 1997 Mk II
       AX 1,0 1991 Mk II
       PF 126p 1993

Offline Zbigniew Balcer

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 79
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: Xsara picasso 2,0 HDI
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 06, 2010, 13:47:11 »
Duży minus pikusiów to promień skrętu. Parkować tym autem trzeba się nauczyć, podatny na boczny wiatr, tyle minusów plusy to bardzo wygodne fotele, dużo miejsca w środku bardzo dobra widoczność i jest ładny.

Offline Jakub Siewko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 368
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4 Spacetourer 1.2 PureTech 130KM EAT8 MoreLife. Były: Xsara Picasso 1.6 HDi 92KM '09, Xsara II Break 2.0 HDi 110KM i ZX 1.9D Audace
  • Zainteresowania: fotografia, muzyka
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 06, 2010, 14:04:03 »
Polecam ten watek:
http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=59042&viewmode=flat&order=ASC&type=&mode=0&start=0
Kolega Jacek, który go zapoczatkował przesiadał się z ZXa na XP. Pewnie bedzie miał wiele interesujących Cię informacji.
Ja miałem wcześniej Xsarę Break. Picasso jest bardzo funkcjonalne i obszerne. To przede wszystkim. Podobno jest też dosyć niezawodne. Jeszcze nie wiem, bo moje całkiem nowe :)
Ale jak się przesiadasz do miniwana, trzeba przywyknąć. Buja, szumi przy wiekszych predkościach, no i w pierwszym momencie jak byś siedział na wozie drabiniastym. Ale po paru dniach spoko. I jakie widoki...
Wazne też jaki wybierzesz silnik. Ja preferuję diesle i XP też nabyłem w dieslu. I musze powiedzieć, że myslałem - wyższe auto więcej spali. Ale jak sie okazało 1.6 HDi pali dużo mniej niż 2.0HDi.

Offline Sławomir Koliński

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 567
  • Skąd: Słubice
  • Miejscowość: Słubice
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 06, 2010, 20:08:01 »
Aby dowiedzieć się obiektywnej prawdy o samochodach Citroena, należy zadać pytanie nie tutaj tylko najlepiej na forum samochodów niemieckich. :]
colins

Offline Leszek Kubrak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 588
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Picasso HDi 2.0 zawirusowany, był C4 Picasso 2.0 HDi MCP
  • Miejscowość: Kraków
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 07, 2010, 08:49:18 »
Cytuj

Sławomir Koliński napisał:
Aby dowiedzieć się obiektywnej prawdy o samochodach Citroena, należy zadać pytanie nie tutaj tylko najlepiej na forum samochodów niemieckich. :]
I najlepiej pytać tych, którzy nigdy w Cytrynkach nie siedzieli  :D
A tak na poważnie : autko bardzo wygodne, u mnie robi dzień w dzień 120-150 km. Jak do tej pory (w sierpniu minie 6 lat) tylko przeglądy okresowe i wymiany elementów zużytych w ramach eksploatacji.

Offline Mariusz Wiśniewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 253
  • Skąd: Bydgoszcz
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1.6 HDI (skasowany), C3 II 1.6 HDI, Peugeot 206 1.1, Peugeot 407 SW 2.0 HDI
  • Miejscowość: Bydgoszcz
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 07, 2010, 09:46:30 »
Cytuj

Leszek Kubrak napisał:
u mnie robi dzień w dzień 120-150 km. Jak do tej pory (w sierpniu minie 6 lat) tylko przeglądy okresowe i wymiany elementów zużytych w ramach eksploatacji.


wydaje mi się że za ładny wygląd nie utrzymywał by od lat pierwszego miejsca na liście najbardziej niezawodnego samochodu w klasie minivanów wg ADAC.

Ja po dwóch latach eksploatacji potwierdzam, poza eksploatacją nic się nie dzieje. Odpukać z 1.6 HDI mimo tego ze z dwumasą i FAP'em wbrew obiegowej opinii też zero problemów. Bardzo elastyczny silnik, fajnie się zbiera od samego dołu. Może czasami przydał by się 6 bieg ale to już zakrawa na czepianie się ;-)  Co możne drażnić... jak już pisano wyżej bardzo podatny na boczne wiatry z powodu gabarytów szafy gdańskiej i miękkiego zawieszenia ale mając tego świadomość da się z tym żyć ale za to przy bezwietrznej pogodzie odwdzięczy się niesamowitym komfortem jazdy :) z minusów jeszcze dodał bym mimo najwyższej wersji wyposażenia plastiki we wnętrzu już trochę nie z tej epoki. Może to kwestia gustu ale dzisiaj nowe samochody wyglądają pod tym względem (moim zdaniem) lepiej. Drobnym minusikiem jak dla mnie jest jeszcze brak regulacji wysokości podłokietnika. Pochyla się i podnosi razem z oparciem wiec jeśli lubisz oparcie fotela pionowo to podłokietnik masz pod kątem. Samochody z grupy VW mają to rozwiązane dużo lepiej.

Ogólnie funkcjonalność samochodu nie pozostawia żadnych wątpliwości do czego został stworzony. Nie udaje samochodu rodzinnego, to samochód rodzinny pełną gębą i moja rodzina go uwielbia. Dzieciaki kochają szklany dach, stoliczki, milion pięćset sto dziewięćset schowków, wielki bagażnik gdzie jadąc na wczasy nie trzeba się ograniczać i kalkulować czy się zmieści.

Na co dzień wożę dwa foteliki ale miałem okazje kilka razy wozić 3 na tylnych fotelach ... zero problemu.

Offline Jakub Siewko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 368
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4 Spacetourer 1.2 PureTech 130KM EAT8 MoreLife. Były: Xsara Picasso 1.6 HDi 92KM '09, Xsara II Break 2.0 HDi 110KM i ZX 1.9D Audace
  • Zainteresowania: fotografia, muzyka
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 07, 2010, 10:04:36 »
Cytuj

 z minusów jeszcze dodał bym mimo najwyższej wersji wyposażenia plastiki we wnętrzu już trochę nie z tej epoki. Może to kwestia gustu ale dzisiaj nowe samochody wyglądają pod tym względem (moim zdaniem) lepiej. Drobnym minusikiem jak dla mnie jest jeszcze brak regulacji wysokości podłokietnika. Pochyla się i podnosi razem z oparciem wiec jeśli lubisz oparcie fotela pionowo to podłokietnik masz pod kątem. Samochody z grupy VW mają to rozwiązane dużo lepiej.

Do stylistyki wnętrza i jakości plastików można się przyzwyczaić.
ostatnio często jeżdżę VW Turanem. Wersja dosyć bogata. rzeczywiście ilość gadżetów imponująca. Ale tak się przyglądałem plastikom i muszę powiedzieć, że nasze Pikusie nie mają się czego wstydzić. Zwłaszcza jak się wnętrze Turana okurzy.
No i nie oszukujmy się - cena. Mój brand new Pikuś kosztował mniej niż kilkuletni Turan z przebiegiem 120kkm.

Offline Marek Martynowicz

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 298
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Grand C4 Picasso exclusive 2.0 HDi z 2012 r.
  • Zainteresowania: sport: kolarstwo górskie, pływanie, bieganie, aikido; muzyka: Siddharta, U2, Rammstein, DM i inni; zawodowo: nieruchomości; poza tym: historia, kuchnia no i citroeny
  • Miejscowość: Kraków
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 07, 2010, 10:22:50 »
W pełni dołączam się do poprzednich opinii. Po krótkim przyzwyczajeniu się (na początku to bałem się, że auto przewróci się na ślimakach) zaakceptowałem je. Może nie jeździ tak jak jakaś pseudo rajdówka, ale to przecież samochód rodzinny, więc nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie się nim ścigał i udowadniał, że jest kolegą Sebastiena Loeba. Na pociechę zostaje to, że większość aut można zostawić w tyle startując na światłach.
Silnik jest świetny, szczególnie do podróży gdzieś poza miastem, niekoniecznie na autostradzie. Jest elastyczny. Jak trzeba zwolnić w terenie zabudowanym, to potem szybko się rozpędza już poza nim, wyprzedzanie nie stanowi problemu. No i przede wszystkim mnóstwo miejsca. Zastanawiałem się jeszcze nad scenikiem, ale tam jest ciaśniej i do tego ma mniejszy bagażnik i środkowy fotel niepełnowymiarowy.
Mój syn twierdzi zresztą, że to najlepszy samochód na świecie (bo ma składane stoliczki).

Jedyne co mnie denerwuje to zbyt głośna praca silnika, tudzież nie najlepsze jego wyciszenie (myślałem, że auto z nowoczesnym HDi będzie cichsze), no i nie najlepsze firmowe audio i to bez gniazda do podpięcia jakiegoś innego źródła dźwięku. Biorąc pod uwagę, że to auto przede wszystkim do dalekich podróży, to konstruktorzy nie popisali się. W końcu radio służy do ich umilania.
Martyn
:evil: Grand C4 Picasso exclusive 2.0 HDi z 2012 r. :evil:
były:
:evil: Xsara Picasso 1.6 HDi z 2006 r., rouge lucifer :evil:
ZX 1.9 TD z 1994 r., Avantage, też czerwony,
Xantia limousine 1.6i z 1996 r., też czerwona,
Fiat 125 p, 1.3 z 1969 r.

Offline Tomasz Zawadziński

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 86
  • Skąd: Toruń
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1.8i 16V 2002 r.
  • Miejscowość: Toruń
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 07, 2010, 11:06:02 »
Przyłączę się do dyskusji i oddam mój pozytywny głos na Pikusia. Jeżdżę nim 2 latka i cały czas sprawia mi to ogromną przyjemność, szczególnie gdy wyruszam poza miasto. Na trasie jest rewelacyjny. To 100% rodzinne autko, w którym zmieści się naprawdę dużo bagażu. Mój silnik nie jest ekonomiczny, ale tą niedogodność rekompensuje komfort jazdy.

Gdy go kupowałem miał 140 tys. km. Do tej pory robiłem przeglądy okresowe, odświeżałem klimę (która jest bardzo wydajna), wymieniłem wydech, klocki hamulcowe, łączniki stabilizatora oraz parę żarówek. Jak widać normalna eksploatacja. Ach i musiałem jeszcze wymienić zamek w tylnych drzwiach :-( No i mam pękniętą sprężynkę przy dźwigni zmiany biegów. Pociesza mnie jednak to, że to dolegliwość wielu egzemplarzy Pikusiów.

Jeśli musiałbym się doczepić do czegoś to pewnie do niezbyt komfortowego wyciszenia silnika, cięższej niż w innych autach pracy wspomagania kierownicy oraz do odbijania się deski w przedniej szybie w słoneczny dzień. Ale na to ostatnie jest na szczęście rada w postaci okularów z filtrem polaryzacyjnym.

Offline Leszek Lampart

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 662
  • Skąd: Rudna Mała
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picaso SX 1,6 16V 12.2005
  • Zainteresowania: sport, motoryzacja
  • Miejscowość: Rudna Mała
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 07, 2010, 12:08:23 »
Co do minusów to jeszcze dodam - słaba widoczność przy skręcie w lewo - zasłania wydłużony słupek boczny.
Pozdrawiam! :-)  ;-)

Offline Marek Meier

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 210
  • Skąd: Malbork
  • Posiadany samochód: Subaru Forester XT MY14
  • Zainteresowania: seks, boks, jazz ; )
  • Miejscowość: Malbork
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 07, 2010, 13:10:30 »
Dodam do wad głośną pracę zawieszenia bo z zalet to świetny 'dupowóz'. :-)
Pozdrawiam : )

Odjechały:
C5 mk II 2.o HDi 2006 Deep Red
Xara Picasso 2.o HDi 2003 Lucifer Red

Offline Jakub Siewko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 368
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4 Spacetourer 1.2 PureTech 130KM EAT8 MoreLife. Były: Xsara Picasso 1.6 HDi 92KM '09, Xsara II Break 2.0 HDi 110KM i ZX 1.9D Audace
  • Zainteresowania: fotografia, muzyka
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 07, 2010, 14:34:32 »
Cytuj

Leszek Lampart napisał:
Co do minusów to jeszcze dodam - słaba widoczność przy skręcie w lewo - zasłania wydłużony słupek boczny.

Z ta widocznością, to mnie wszyscy przed zakupem straszyli. A jakoś nie mogę powiedzieć, że mam z tym taki poważny problem. Jeżdżę, widzę tyle ile trzeba.
Za to jak się rozejrzę dookoła, szczególnie na skrzyżowaniu przy dużym ruchu, to mam wrażenie, że siedzę na wysokim krześle na środku witryny sklepowej :)
Wybieram się mim XP na urlop do ciepłego kraju i trochę się obawiam, że przy takim przeszkleniu auta trudno się będzie od słońca schować. Myślałem o przyciemnieniu szyb, ale nie podoba mi się XP z ciemniejszymi tylnymi bocznymi i jaśniejszymi przednimi bocznymi szybami. A wszelkie żaluzje i inne wynalazki nie maja najlepszych opinii na tym forum.

Offline Przemysław Kliński

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 81
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1.8 LPG Stag4
  • Miejscowość: Poznań
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 07, 2010, 14:57:05 »
Witam
Ja zakupiłem auto w grudniu , model z 2001 roku 1,8 benzyna , przerobiłem na lpg. Oczywiście zrobiłem przegląd , rozrząd , serwis klimy. Po 3 miesiącach pojawił się problem z zablokowaną stacyjką , koszt naprawy 150zł ale nerwy duże . Później padła klima ( elektromagnes w sprężarce) naprawa 700zł , oj zabolało.
Następnie wymiana drążków i łączników stabilizatora. Od kilku dni zapala mi się lampka silnika , mechanik stwierdził ,że sonda lambda nr 1 się kończy , właśnie umawiam się na wymianę ,bo spalanie znacznie wzrosło koszt ok 300zł
Tak więc zdając sobie sprawę ,że dziewięcioletnie auto nie może być niezawodne zastanawiam się czy przyjdzie taki dzień gdzie zacznę jeździć autem i tylko lać paliwo. Póki co jestem pełen obaw co wyskoczy następne.

Do plusów oczywiście przestronność,, komfort jazdy, no i udało mi się go rozkulać na A2 do 185 km/h.

pzdr

Offline Marek Martynowicz

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 298
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Grand C4 Picasso exclusive 2.0 HDi z 2012 r.
  • Zainteresowania: sport: kolarstwo górskie, pływanie, bieganie, aikido; muzyka: Siddharta, U2, Rammstein, DM i inni; zawodowo: nieruchomości; poza tym: historia, kuchnia no i citroeny
  • Miejscowość: Kraków
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 07, 2010, 16:15:20 »
Cytuj

Jakub Siewko napisał:
Cytuj

Leszek Lampart napisał:
Co do minusów to jeszcze dodam - słaba widoczność przy skręcie w lewo - zasłania wydłużony słupek boczny.

Z ta widocznością, to mnie wszyscy przed zakupem straszyli. A jakoś nie mogę powiedzieć, że mam z tym taki poważny problem. Jeżdżę, widzę tyle ile trzeba.
Za to jak się rozejrzę dookoła, szczególnie na skrzyżowaniu przy dużym ruchu, to mam wrażenie, że siedzę na wysokim krześle na środku witryny sklepowej :)
Wybieram się mim XP na urlop do ciepłego kraju i trochę się obawiam, że przy takim przeszkleniu auta trudno się będzie od słońca schować. Myślałem o przyciemnieniu szyb, ale nie podoba mi się XP z ciemniejszymi tylnymi bocznymi i jaśniejszymi przednimi bocznymi szybami. A wszelkie żaluzje i inne wynalazki nie maja najlepszych opinii na tym forum.


Mam akurat wersję południowo-europejską z przyciemnianymi szybami bocznymi i tylną i dachem szklanym i dobrze się nim jeździ w upały. Nie podoba mi się natomiast trend w stylistyce do zmniejszania powierzchni szyb kosztem powiększania opancerzenia.
Próbował ktoś z Was cofać dla przykładu nowym renault megane kombi? Trzeba mieć albo wyczucie, albo dużo szczęścia.
Jeszcze jeden minus mi się przypomniał: hacząca i mało precyzyjna skrzynia biegów.
Martyn
:evil: Grand C4 Picasso exclusive 2.0 HDi z 2012 r. :evil:
były:
:evil: Xsara Picasso 1.6 HDi z 2006 r., rouge lucifer :evil:
ZX 1.9 TD z 1994 r., Avantage, też czerwony,
Xantia limousine 1.6i z 1996 r., też czerwona,
Fiat 125 p, 1.3 z 1969 r.

Offline Zbyszek Cienciała

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 103
  • Skąd: Miasteczko Śląskie
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6i 16V '07r.
  • Miejscowość: Miasteczko Śląskie
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 07, 2010, 16:53:41 »
Cytuj

Jakub Siewko napisał:
Cytuj

Leszek Lampart napisał:
Co do minusów to jeszcze dodam - słaba widoczność przy skręcie w lewo - zasłania wydłużony słupek boczny.

Z ta widocznością, to mnie wszyscy przed zakupem straszyli. A jakoś nie mogę powiedzieć, że mam z tym taki poważny problem. Jeżdżę, widzę tyle ile trzeba.

Może i jest problem z widocznością w okolicy lewego przedniego słupka, ale i tak jest o niebo lepiej niż w innych tego typu autach. Naprawdę, przed zakupem Pikusia przetestowałem kilka innych modeli m.in. Zafira, Meriva, Scenic ...

mgr_rybak

  • Gość
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 07, 2010, 21:20:50 »
Co do plusów i minusów to koledzy praktycznie wszystko powiedzieli. Od siebie napiszę, że:
- skrzynia nie wyje
- zawieszenia nie słychać

Co do awaryjności to raz miałem sytuację, że rano auto nie chciało odpalić i niestety musiało iść na lawetę, bo na miejscu usterki nie mogli namierzyć.
Raz auto nie chciało zgasnąć (kostka stacyjki), ale byłem już w domu więc obyło się bez większych problemów.
Poza tym - wahacz (wybity sworzeń), skorodowana chłodnica klimatyzacji, rozwalone koło pasowe, wymieniony akumulator z powodu usterki instalacji (to co wyżej opisałem), wymieniony wentylator wnętrza (piszczał, ale chodził), wymiana pompy paliwa (zaczęła wyć, ale chodziła), zaspawanie dziury w wydechu.
Pomijając koszty żarówek, pękniętej szyby od kamienia, felg i opon zimowych, ubezpieczeń, przeglądów, paliwa itp. usterki auta kosztują mnie 190zł/mies (przez 22 miesiące). W tym czasie przejechałem ok. 19tys km.

Offline Wiktor Pawlowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 293
  • Posiadany samochód: c3 1,2/83KM'19
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 07, 2010, 21:57:13 »
nie kupowalem (kupowalismy) tego samochodu z przypadku, tylko po dluzszym zastanowieniu i zebraniu wielu opinii.
pierwsza trafila sie 2,0hdi i to byl bardzo dobry wybor, nadal jest w rodzinie, pozniej z tych samych powodow co 1,6hdi z nazwijmy to lepszym wyposażeniem. I po 5 letniej przygodzie stwierdzam ze to jest i byl trafiony zakup.

auto wygrywa przestronnoscia wnetrza - wygodne siedziska - i duzy bagaznik.
moim zdaniem widocznosc i latwosc manewrowania jest na dobrym poziomie - zdecydowanie lepiej niz w innych vanach.
auto idealne do podrozy rodzinnych, dostatecznie ciche i daje z latwoscia aranzowac wnetrze.
na wyjazdy wakacyjne przy dwoojce dzieci zabieramy jednak zawsze box na dach.

co do awaryjnosci, to poza malostkami w stylu spryskiwacza, i ciegla zamka drzwi to jedyny duzy zonk to wentylator w 1,6hdi.

materialow exploatacyjnych nie licze - ale ich koszty sa czasami zaskakujace.

co do niedoskonalosci jakie mi wpadly w oko to:
nieprecyzyjna zmiana biegow, niezabezpieczony wsteczny.
znaczna podatnosc na podmuchy wiatru - ale to specyfika wanow. i oczywiscie cena niektorych czesci.
i ostatnio doswiadczona wada - brak rzetelnego serwisu, pomijam aso, ktore z zalozenia nie naprawia tylko wymienia.
Pozdrowienia
W-P
____________
[...] śpię spokojnie [...]

Offline Leszek Lampart

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 662
  • Skąd: Rudna Mała
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picaso SX 1,6 16V 12.2005
  • Zainteresowania: sport, motoryzacja
  • Miejscowość: Rudna Mała
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 07, 2010, 22:53:27 »
Cytuj

Wiktor Pawlowski napisał:

co do niedoskonalosci jakie mi wpadly w oko to:
nieprecyzyjna zmiana biegow, niezabezpieczony wsteczny.
znaczna podatnosc na podmuchy wiatru - ale to specyfika wanow. i oczywiscie cena niektorych czesci.

Ciekawi mnie o jakich częściach eksploatacyjnych pisałeś.
Ja uważam że części eksplaoatacyjne są całkiem tanie gorzej natomiast z częściami np nadwozia które można dostać tylko w ASO. Np. kratka nawiewu w zderzaku która mi pękła kosztuje w ASO ponad 800PLn a nie mogę znaleźć używanej.
Pozdrawiam! :-)  ;-)

Offline Wiktor Pawlowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 293
  • Posiadany samochód: c3 1,2/83KM'19
Re: Xsara Picasso - opinie.
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 08, 2010, 00:05:19 »
Cytuj

Leszek Lampart napisał:
Cytuj

Wiktor Pawlowski napisał:

co do niedoskonalosci jakie mi wpadly w oko to:
nieprecyzyjna zmiana biegow, niezabezpieczony wsteczny.
znaczna podatnosc na podmuchy wiatru - ale to specyfika wanow. i oczywiscie cena niektorych czesci.

Ciekawi mnie o jakich częściach eksploatacyjnych pisałeś.
Ja uważam że części eksplaoatacyjne są całkiem tanie gorzej natomiast z częściami np nadwozia które można dostać tylko w ASO. Np. kratka nawiewu w zderzaku która mi pękła kosztuje w ASO ponad 800PLn a nie mogę znaleźć używanej.


ja przerobilem ostatnim czasem wentylator wiec cos wiem o cenach aso,
niestety jest wiele czesci ktore tylko w aso

co do czesci eksploatacyjnych, moze troche uogolnilem, majac na mysli np bebny do tylknych hamulcow w c3 (razem z piasta) cena za komplet ponad 600 z szczekami - nie chce wiedziec ile w aso.
albo wezmy durne kolo pasowe - za jakies ok. 300 pln...
Pozdrowienia
W-P
____________
[...] śpię spokojnie [...]