Witam. Rok po wymianie linki pękła mi spinka tzw. łącznika linki sprzęgła. Moim zdaniem przy wymianie linki powinno się tą spinkę zawsze wymieniać. Objawy uszkodzenia identyczne jak przy starej lince (samo regulator „puścił”), pedał sprzęgła wpadł w podłogę. Jak ktoś się nie zorientuje to nie potrzebnie kupi nową linkę a warsztat dobrze zarobi. Spinkę można kupić tylko z łącznikiem, samej nie znalazłem, około 20 zł. Moja linka wyglądała na oryginał, więc spinka z łącznikiem zapewne też. Po przemyśleniu/obejrzeniu problemu moje wnioski:
1: beznadziejne rozwiązanie techniczne zaserwowane przez księgowych, spinka warta 10 groszy a jechać się nie da.
2: spinkę wywaliłem, dałem śrubę ø 8 z odsadzonym gwintem bodajże 18 mm, śruba o długości 25 mm
3: można kupić na necie metalowy łącznik ze śrubą, będzie wieczny, niestety znalazłem to dopiero w dniu dzisiejszym
Oryginalną linkę faktycznie trudno wyjąć z łącznika, po czasie myślę że wypięcie tej nieszczęsnej spinki powinno pomóc, pedał sprzęgła nie będzie przeszkadzał. Druga trudność była z wyjęciem starej linki (pancerza) z przegrody silnikowej, po mocnym szarpnięciu została mi w przegrodzie plastykowa tuleja, wyjąłem ją ściskając dwoma wkrętakami od strony pedałów zaczepy trzymające ją w przegrodzie. Jak ktoś nie do końca wie, o co chodzi niech obejrzy starą linkę i nową, ta część nie może zostać w samochodzie, bo nie założycie prawidłowo linki! Ktoś taki problem opisywał na necie.
Ps. Nie znalazłem opisu mojego problemu, więc piszę tutaj. Dziękuje autorowi tematu za ten poradnik, bardzo się przydał.