[Mk I] 2.2HDI '03 - problem z automatyczną skrzynią biegów

[Jakub Luboński]

Witam serdecznie, mam następujący problem z moją skrzynią biegów. Otóż odczuwam silne szarpnięcia podczas hamowania silnikiem (tak w 80% przypadków hamowania). Biegi wchodzą gładko w górę, natomiast podczas zbliżania się do skrzyżowania odczuwam silne szarpnięcia. Dodam, ze wymieniałem poduszkę przy skrzyni biegów (taka aluminiowa obejma z gumą w środku), więc problem nie leży w poduszce. Czasami zdarza się, przytłumienie silnika, przy dojeżdżaniu do skrzyżowania i minimalnej prędkości - tak jakby skrzynia nie chciała wysprzęglić biegu. Lekko "zadrży" i wrzuci luz. Przy próbach redukowania biegów na manualu, biegi w dół schodzą bardzo gładko, bez najmniejszch szarpnięć. Szarpanie występuje tylko na jeździe na automacie. Może ktoś spotkał się z podobnym problemem i poradzi mi co mam robić, czy to poważna usterka i gdzie szukać przyczyny?
Pozdrawiam.

[Sebastian Pierzgalski]

hej, niestety nie szukasz a jest kilka wątków z takim tematem. napiszę od siebie bo miałem to samo. w moim przypadku było to spowodowanem uszkodzeniem biegu wentylatora chłodnicy. po prostu na wskaźnikach temperatury obie po lewej i prawej stronie były na połowie. po wymianie sterowania wentylatorem chłodnicy silnik nie nagrzewał się już aż tak i jak się okazało chłodzenie skrzyni biegów w twoim wozie jest chłodzone płynem chłodniczym silnika. sprawdź proszę to sterowanie czy wentylator przy chłodnicy pracuje właściwie (biegów są 2 - jednen załącza się podczas klimy, drugi steruje obrotami podczas normalnej pracy silnika).
na diagnostyce powinni to sprawdzić bo jest do tego moduł w lexii. mam nadzieje że to będzie w twoim przypadku równie trywialne co w moim, puki co u mnie po wymianie sterowania ani razu nie szarpnęło a jeżdzę od wakacji.

[Bartłomiej Trocha]

Może masz zły olej w skrzyni albo trzeba go juz wymienić. U mnie problem jest inny automat śmiga natomiast tryb manual działa tylko sporadycznie nie da się wrzucic wyższego biegu a przy redukcji na liczniku zapala sie na chwile D a potem nr biegu na którym wcześniej auto jechało. Co to może być

[Jakub Luboński]

Sebastian Pierzgalski napisał:
hej, niestety nie szukasz a jest kilka wątków z takim tematem. napiszę od siebie bo miałem to samo. w moim przypadku było to spowodowanem uszkodzeniem biegu wentylatora chłodnicy. po prostu na wskaźnikach temperatury obie po lewej i prawej stronie były na połowie. po wymianie sterowania wentylatorem chłodnicy silnik nie nagrzewał się już aż tak i jak się okazało chłodzenie skrzyni biegów w twoim wozie jest chłodzone płynem chłodniczym silnika. sprawdź proszę to sterowanie czy wentylator przy chłodnicy pracuje właściwie (biegów są 2 - jednen załącza się podczas klimy, drugi steruje obrotami podczas normalnej pracy silnika).
na diagnostyce powinni to sprawdzić bo jest do tego moduł w lexii. mam nadzieje że to będzie w twoim przypadku równie trywialne co w moim, puki co u mnie po wymianie sterowania ani razu nie szarpnęło a jeżdzę od wakacji.

Wielkie dzięki za kierunek, mam nadzieję, że to pomoże, a co do szukania, to naprawdę przeczytałem wiele postów o automacie i sporo się dowiedziałem, ale podobnego przypadku nie udało mi się znaleźć. Z Twojego postu wynika, że na zimnym silniku nie powinno szarpać? Nigdy nie zwróciłem na to uwagi, jutro to przetestuję.

Jeśli natomiast chodzi o sugestię Bartka, to z tego co doczytałem, oleju w mojej skrzyni (4HP20) się nie wymienia.

Pozdrawiam.

[Paweł Szczepaniak]

Jakub Luboński napisał:

Sebastian Pierzgalski napisał:
hej, niestety nie szukasz a jest kilka wątków z takim tematem. napiszę od siebie bo miałem to samo. w moim przypadku było to spowodowanem uszkodzeniem biegu wentylatora chłodnicy. po prostu na wskaźnikach temperatury obie po lewej i prawej stronie były na połowie. po wymianie sterowania wentylatorem chłodnicy silnik nie nagrzewał się już aż tak i jak się okazało chłodzenie skrzyni biegów w twoim wozie jest chłodzone płynem chłodniczym silnika. sprawdź proszę to sterowanie czy wentylator przy chłodnicy pracuje właściwie (biegów są 2 - jednen załącza się podczas klimy, drugi steruje obrotami podczas normalnej pracy silnika).
na diagnostyce powinni to sprawdzić bo jest do tego moduł w lexii. mam nadzieje że to będzie w twoim przypadku równie trywialne co w moim, puki co u mnie po wymianie sterowania ani razu nie szarpnęło a jeżdzę od wakacji.

Wielkie dzięki za kierunek, mam nadzieję, że to pomoże, a co do szukania, to naprawdę przeczytałem wiele postów o automacie i sporo się dowiedziałem, ale podobnego przypadku nie udało mi się znaleźć. Z Twojego postu wynika, że na zimnym silniku nie powinno szarpać? Nigdy nie zwróciłem na to uwagi, jutro to przetestuję.

Jeśli natomiast chodzi o sugestię Bartka, to z tego co doczytałem, oleju w mojej skrzyni (4HP20) się nie wymienia.

Pozdrawiam.

W automacie?! Ciekawi mnie gdzie to wyczytales.. W kazdej wymienia sie olej - w automatach wg wskazan instrukcji (40-80tys km?? Nie wiem, nie czytalem o automacie dokladnie), a w manualu robisz to przy wymianie sprzegla, gdy musisz wyjac pol osie ze skrzyni, a do tego zlanie oleju to mus - po wymianie i wlozeniu pol osi zalewasz nowym olejem i spokoj do nastepnego sprzegla

[piotrek]

Olej wymienia się co 120 tyś. według zaleceń ZF.
Filtr można wymienić tylko po rozpołowieniu skrzyni.

Co do wentylatora to jak najprościej sprawdzić bez podłączania lexii czy działa poprawnie?
Po włączeniu klimatyzacji wentylator u mnie się załącza.
Wskazówka temp. po nagrzaniu zawsze utrzymuje się w okolicach połowy skali.

Pytam bo również czasami mam twardą redukcję z 2 na 1.

Ogólnie po lekturze wielu postów na różnych forach doszedłem do wniosku, że to częsta przypadłość tych skrzyń  jak również "twarde" załączanie wstecznego biegu.

Pozdrawiam

[Sebastian Pierzgalski]

Najprościej to jak na lekko rozgrzanym silniku wentylator się kręci ale w nie tak szybko jak przy klimie, u mnie po wymianie sterowania wiatrakiem nigdy wskaźnik po prawej stronie nie doszedł do połowy.

[Marcin Golonka]

wskaźnik po prawej stronie to temperatura oleju. U mnie nawet jak miałem problem z wentylatorem a temperaturę w chłodnicy miałem na maxa to temperatura oleju nie dochodziła jeszcze do połowy.

[piotrek]

Hmm...

To chodzi o temp. wody czy oleju?
U mnie temp wody (lewy wskaźnik) po zagrzaniu zawsze jest w granicach połowy skali, a temp. oleju (prawy wskaźnik) nawet po długiej trasie jest min podniesiony (minimalnie ponad te dwie poziome kreski).

[Emil Uzunow]

U mnie z kolei, wskaźnik temp. oleju zdarza się, że zbliża się do połowy, choć nie przypominam sobie aby kiedykolwiek przekroczył połowę. Jakie powinno być optymalne wskazanie temperatury oleju ( +/- ). I od czego to zależy, że jednym wskazówka prawie nie drgnie a mi leci prawie do połowy ?

[Marcin Golonka]

Emil Uzunow napisał:
U mnie z kolei, wskaźnik temp. oleju zdarza się, że zbliża się do połowy, choć nie przypominam sobie aby kiedykolwiek przekroczył połowę. Jakie powinno być optymalne wskazanie temperatury oleju ( +/- ). I od czego to zależy, że jednym wskazówka prawie nie drgnie a mi leci prawie do połowy ?

moim zdaniem uzależnione jest to od właściwości oleju.

[Patryk Kaniewski]

Niedogrzany olej przy ostrzejszej jeździe to powolna śmierć dla silnika. Mi przy dłuższej jeździe dochodzi do połowy, czyli do optymalnej wartości. Na krótszych trasach faktycznie nie dojdzie nawet do 1/3.

[Jakub Luboński]

Byłem dzisiaj u diagnostyka, podłączył mi auto do lexii i stwierdził, że wentylatory działają poprawnie. Sprawdził mi błędy skrzyni biegów ni nie znalazł nic.
Nie bardzo chciał uwierzyć, że może to być spowodowane złym działaniem wentylatorów, ale na wszelki wypadek posprawdzał mi jeszcze temperatury na rozgrzanym silniku i płyn rozgrzewał mi się do 90,5 stopnia C, co podobno jest stanem jak najbardziej prawidłowym.
Także chyba muszę przyczyny szarpania szukać gdzie indziej, zacznę od wymiany oleju.
Może ktoś jeszcze ma jakąś sugestię?

...
Pytam bo również czasami mam twardą redukcję z 2 na 1.

Ogólnie po lekturze wielu postów na różnych forach doszedłem do wniosku, że to częsta przypadłość tych skrzyń  jak również "twarde" załączanie wstecznego biegu.

Pozdrawiam

Piotrze, u mnie chodzi o to, że jeśli redukuje biegi manualem, to wpadają bardzo miękko, jedynie szarpie podczas hamowania silnikiem na całkowitym automacie. Wydaje mi się, że nie dochodzi do zmiany biegu w dół, ale odczuwa się to tak, jakby załączało się jakieś koło zamachowe, które wyhamowuje auto. A jeśli chodzi o przełączanie biegów, czy wbijanie wstecznego, to wszystko chodzi pięknie gładko.

Pozdrawiam.

[Emil Uzunow]

Muszę Ci powiedzieć, że i u mnie jest podobnie. Nie jest to nagminna sprawa, ale jednak się zdaża. Raz na jakiś czas przy wyhamowywaniu podczas redukcji biegów czuć szarpanie, ale uznałem to za normalny objaw i nic sobie z tego nie robiłem.

Auto chodzi jak ta lala, wytrzymało wyjazd za granicę ( jazda po krętych górskich drogach ) więc raczej jest z nią wszystko OK. Mam taką nadzieję.

[Jakub Luboński]

Emil Uzunow napisał:
Muszę Ci powiedzieć, że i u mnie jest podobnie. Nie jest to nagminna sprawa, ale jednak się zdaża. Raz na jakiś czas przy wyhamowywaniu podczas redukcji biegów czuć szarpanie, ale uznałem to za normalny objaw i nic sobie z tego nie robiłem.

Auto chodzi jak ta lala, wytrzymało wyjazd za granicę ( jazda po krętych górskich drogach ) więc raczej jest z nią wszystko OK. Mam taką nadzieję.

Nie pociesza mnie to. Ja robię około 50tys. rocznie i nie lubię jak mi coś nie gra w aucie. Staram się usuwać każdą najmniejszą usterkę, bo jak będę z 1000km od domu i mi cytrynka zacznie wariować, to chyba ją zostawie w rowie, w nerwach. A to szarpanie robi się nagminne i uciążliwe.

Pozdrawiam

[Marcin Golonka]

Moze to byc wina sterowania (elektrozaworow, modul sterowania etc) lub konwertera. U mnie tez to wystepuje ale jakos mi to nie przeszkadza. Moze u ciebie jest to mocniejsze.

[Jakub Luboński]

Marcin Golonka napisał:
Moze to byc wina sterowania (elektrozaworow, modul sterowania etc) lub konwertera. U mnie tez to wystepuje ale jakos mi to nie przeszkadza. Moze u ciebie jest to mocniejsze.

No może, ale diagnostyka skrzyni nie pokazała żadnego błędu. W rodzinie jeździ jeszcze jedna cytryna, tylko, że 2.0 HDI, tam jest inna skrzynia i tam jest problem elektrozaworów, ale objawy są zupełnie inne. Wywala biegi całkowicie i zgłasza błąd skrzyni na wyświetlaczu.

Pozdrawiam

[Marcin Połomski]

Ja też miewam podobne objawy. Stawiam na sterowanie czyli wlasnie elektrozawory. Konwerter miałem wymieniany ale stary zanim umarł zasyfił blok hydrauliczny i mimo czyszczenia i płukania dalej jest to samo. Nie jest na tyle uciażliwe zebym latał z tym po mechanikach. Narazie starczy mi napraw:)A propos nawet jak konwerter padał a skrzynia szarpała niemiłosiernie i ledwo dało się jezdzić to nie miałem żadego błędu na lexii.

[Bartłomiej Trocha]

A co powiecie na automat dzialajacy an 5+ a tiptronik dzialajacy jak mu sie chce

[Jakub Luboński]

Tak jeżdżę i obserwuję zachowania mojej skrzyni i to szarpanie występuje tylko na gorącym silniku. Po porannym starcie skrzynia chodzi wręcz idealnie, ale jak już wspominałem, diagnostyk wyeliminował mi problem chłodzenia. Stwierdził, że wentylatory się włączają i płyn ma 90,5 stopnia, więc norma.
Sebastian, mógłbyś proszę napisać, co konkretnie miałeś wymieniane? Bo tam są podobno tylko przekaźniki, a obroty wentylatora tłumione są rezystorem.

[Janusz Jarosz]

Pewnie nie pomogę, ale jakbyś chciał poczytać jak ta skrzynia działa, to jest tutaj (250 stron w języku angielskim): ZF4_HP20_training.pdf
Jak dla mnie, po przejrzeniu tego wiele się wyjaśniło.

[Sebastian Pierzgalski]

Jak pisałem, w moim przypadku wymienione było sterowanie obrotami wentylatora, takie brązowe coś tuż za grilem (jest jeszcze szare coś obok). Przed wymianą, silnik nagrzewał się tak jak piszecie: do połowy lewy i prawy wskaźnik. Problem: skrzynia zaczynała szarpać przy zrzucaniu 3-2 i 2-1 na rozgrzanym silniku. Wymieniłem to brązowe coś co steruje obrotami. Po wymianie lewy wkaźnik troche mniej niż połowa bez względu ile się jeździ, prawy dużo mniej niż połowa i nigdy nie doszedł nawet do 1/3. No i nie szarpie. Moim zdaniem prężność oleju w skrzyni zależy silnie od temperatury oleju więc pewnie dlatego szarpało. Po wymianie wentylator kręci się praktycznie cały czas ale dużo wolniej niż standardowo gdy załączał się przy włączonej klimie.

[Jakub Luboński]

No i stało się. Skrzynia niestety się posypała
Może opiszę jak się to stało. Otóż szarpanie, o którym pisałem w tym temacie jakby lekko ustało, a przynajmniej stało się mniej uciążliwe. Jednak jakiś tydzień temu podczas jazdy na trasie auto zaczęło mi szarpać. Myślałem, że to może z powodu gorszej jakości jakiegoś zatankowanego paliwa. Szybko przyszło, jeszcze szybciej zniknęło. Niestety dwa dni temu szarpanie ponownie wróciło o za chwil kilka wyświetlił się komunikat o błędzie skrzyni. Pojechałem momentalnie na diagnostykę, tam stwierdzono usterkę elektroniczną - błąd ciśnieniomierza. Umówiłem się na wymianę i podczas drogi do warsztatu niestety auto przestało jechać. Dziwne dźwięki skrzyni i koniec ciągnięcia. Nie szedł nawet tryb awaryjny. Okazuje się, że uszkodzenie ciśnieniomierza prawdopodobnie było spowodowane uszkodzeniem mechanicznym skrzyni.
Nie wiem jeszcze co jej dolega i tu prośba do forumowiczów, o adres warsztatu, który mi może zajrzeć do tej skrzyni. Pochodzę z okolic Pleszewa, wiem, że w Stawiszynie k. Kalisza jest warsztat, ale różnie się o nim wypowiadają, z tego co wiem. Słyszałem także o specjaliście od skrzyń z Raszkowa k. Ostrowa Wlkp. czy z okolic Raszkowa, ale niestety nigdzie nie mogę znaleźć kontaktu. Jeśli ktoś zna namiary, to bardzo proszę o pomoc.
Nie pogardzę także radą, czy naprawiać skrzynię, czy szukać jakiejś innej, używanej.
Pozdrawiam.

[Grzegorz Różycki]

Jakub Luboński napisał:
No i stało się. Skrzynia niestety się posypała

Nie pogardzę także radą, czy naprawiać skrzynię, czy szukać jakiejś innej, używanej.
Pozdrawiam.

Nie podam Ci namiarów, bo nie znam warsztatów z tamtej części Polski, ale moja rada brzmi: naprawiać. Kupisz używaną skrzynię, to nie masz gwarancji że za chwilę też nie padnie. A dobry warsztat powinien rozebrać skrzynię na części, wypłukać wszystko, zrobić weryfikację co jest uszkodzone i zużyte, wymienić, poskładać do kupy, skalibrować. Na pewno nie będzie to tania impreza, bo w przedziale od 4 do 7tys. zł, ale warto, bo potem masz spokój na ładnych parę lat :-).

[Jakub Luboński]

Grzegorz Różycki napisał:
...Na pewno nie będzie to tania impreza, bo w przedziale od 4 do 7tys. zł, ale warto, bo potem masz spokój na ładnych parę lat :-).

Dziękuję, za poradę, ale problem jest jeszcze taki, że moja cytryna jest warta max 16tys. na dzień dzisiejszy i wkładanie w nią >4tys. PLN to chyba gra nie warta świeczki. Już pewnie nie pojeżdżę nią zbyt długo, bo naprawdę mnie denerwują te wszystkie usterki.

Pozdrawiam.