[MkII] Coś 'dzwoni' w skrzyni

[Patryk Kaniewski]

Mój  problem zaczął się dwa dni temu, kiedy w celu rozruszania turbiny i przepalenia fapa przypomniałem Cytrynce o dynamicznej jeździe. Kilka przyspieszeń z pedałem gazu w podłodze, jazda do 3,5k RPM i objawił się problem.
Na luzie słychać po puszczeniu sprzęgła jak by coś dzwoniło w skrzyni (mniej więcej na środku). Jest to bardzo donośny i mocny dźwięk. Przy zgaszonym silniku jak się pobuja autem do przodu i do tyłu również słychać metaliczny stuk. Co ciekawe problemu nie słychać na pierwszym biegu, jedzie normalnie. Może ktoś z forumowiczów chociaż słyszał o podobnym problemie?
Silnik 2.0 HDI, skrzynia ML6C, przebieg 67k km.  :-)

wygląda mi to na dwumase i sprzęgło oby nie bo koszty są duże , a jak przy gaszeniu silnika słychać stuki jeśli tak to dwumasa .Ja wymieniałem sprzęgło okazało się że koło dwumasowe ma duże luzy , wysłałem do regeneracji założyłem jest ok .Od tego czasu nie szaleję bo widać c5 to nie służy .Pozdrawiam

[Patryk Kaniewski]

Też z początku myślałem, że to dwumas, ale na jedynce Cytryna jedzie jak trzeba, nie telepie nią, nie szarpie przy ruszaniu. No nic, auto stoi już u mnie w garażu na kanale i dziś zajmę się diagnozowaniem problemu (czyt. wybebesze skrzynie ). :]

[Norbert Koselnik]

Ja miałem podobne objawy w zeszłym roku, normalnie ruszał, nie dzwonił jak wcisnąłem sprzęgło. Dzwonienie pojawiało się tylko i wyłącznie na luzie z wolnymi obrotami. Diagnoza u mechanika była niestety jedna "Dwumasa" U mnie te objawy zaczęły się przy około 90 tys i do tego z dnia na dzień. Przez klika pierwszych dni tylko na rozgrzanym silniku silniku.

[Łukasz Zarzec]

U mnie na luzie terkocze jak traktor. Sprzęgło chodzi ciężko jak diabli. Czekam aż padnie :-)

[Norbert Koselnik]

Łukasz Zarzec napisał:
U mnie na luzie terkocze jak traktor. Sprzęgło chodzi ciężko jak diabli. Czekam aż padnie :-)

Podziwiam cierpliwość, u mnie jak coś zaskrzypi w cytrynie to dostaję białej gorączki.

Witam jeśli się czeka z naprawą dwumasy to powoduje ona uszkodzenie innych częśći gdyż nie spełnia swojej roli,czyli redukowania i przejmowania wstrząsów między silnikiem i skrzynią biegów .Charakterystyczny objaw jej uszkodzenia metaliczny stukot przy gaszeniu silnika .Aby sie do niej dobrać trzeba rozebrać pół auta i warto też zobaczyć w jakim stanie jest sprzęgło i je wymienić . Ja zostawiłem to fachowcom i cytryna działa bez zarzutu

[Patryk Kaniewski]

Niestety z powodu braku odpowiedniej ilości czasu (i tego, że robie to po raz pierwszy ) nie uporałem się z tym demontażem tak szybko jak myślałem.
Po głębszym przemyśleniu sprawy doszedłem do wniosku, że to chyba naprawdę padła dwumasa, bo miałem podobne objawy do tych co wypisał Norbert. No cóż, portfel zaboli, ale i tak mniej niż jakbym robociznę zlecił warsztatowi. A i myśli spokojniejsze, bo nie będę musiał rozbierać całej skrzyni. Jutro już będzie wyjęta.

[Adam Hajkowicz]

to ile kosztuje wymiana dwumasy? że tak straszycie.
pozdrowionka