Witam,
Przepraszam za słabe zdiagnozowanie problemu już opisuję szczegółowo.
Po zakupie auta od poprzedniego właściciela otrzymałem info że jeżeli przestanie mi dmuchać wentylator to mam puknąć ręką w tapicerkę pod nogami pasażera to ona się załączy - twierdził że jakiś kabelek jest luźny. Tydzień po kupnie podczas jazdy wentylator który miałem ustawiony w pozycji auto przestał dmuchać w pierwszej myśli myślałem że osiągnął daną temp. bo było to z rana a ranki mamy zimne, ale wracając z pracy ustawiłem na maxa i nie dmuchała więc zgodnie z uwagami poprzedniego właściciela pukałem od dołu, wentylator ruszył i dziłał przez około dwa dni później działo to się za każdym uruchemieniem auta aż przestał reagować na jakiekolwiek pukania czy rusznie kablami. Kolejnymi krokami które poczyniłem były wymiany tranzystorków , zimne luty , sprawdzenie szczotek , sam wentylator na krótko chodzi bez problemów.
I tak to w skrócie wygląda ,jesli jeszcze mam coś dopisać proszę o uwagi bo z tego wszystkiego może coś zapomniałem,
Proszę o Rady co mam robić