Cześć. Od wczoraj mam problem z silnikiem, a mianowicie:
przedwczoraj myłem auto i trochę wody poleciało na silnik(bezpieczniki komputer i abs) , ale odstawiając auto wszystko było o.k.
następnego dnia odpalił bez problemu na wolnych obrotach pracuje równo tylko NIE CHCE WCHODZIĆ NA OBROTY.
Podczas jazdy max.prędkość to około 60k/h słaby najmniejsze wzniesienie kończy się redukcją . Takie uczucie jakby nie dostawał paliwa.
Przez przypadek odkryłem że jak nacisnę kilkakrotnie na pedał hamulca (mocno) to na około 5 sekund silnik wchodzi na wysokie obroty po czym spadają. Dym z rury czarny gęsty przechodzi w lekko niebieski. (w momencie wejścia na obroty)
Proszę o pomoc.