Piękne, ciekawe, nietuzinkowe, okazy Citroena XM i nie tylko.

[Marcin Markowski]

On też lubi depnąć Karetka buja się do 170 km/h ^^

[Bartek Krajewski]

Wierzę  :-)
A najlepsze, że karetka świetnie pasuje do tego tematu  ;-)

[Grzegorz Drozdowski]

Podczas buszowania w necie znalazłem, że w Conservatoire Citroën znajduje się prototyp XM Mk III. Moim zdaniem mało udany i dobrze że nic z tego nie wyszło.

[Marcin Markowski]

To raczej jakaś samoróbka

[Zbigniew Patelski]

Marcin Markowski napisał:
To raczej jakaś samoróbka

To w Conservatoire Citroën zbierają samoróbki? Pewnie prototyp. Straszna kupa. Akurat wygląd zewnętrzny to ta cecha XM-a, która bezapelacyjnie zmiany nie potrzebuje. Swoją drogą znalazłem te same zdjęcia kilka dni temu na http://www.citroen-club.cz/gallery.php?lang=&ddlb_year=&ddlb_model=37&ddlb_category=&cb_ok=+OK+&ddlb_user_uploaded=&ddlb_category_tun=&kols=1

[Marcin Markowski]

http://www.citroenet.org.uk/prototypes/projet-v80-y30/xmpro1.html

Samobróbka bo to nie miała być wersja MK3, bo XM był już spisany w 2000 na straty, Citroen podjął decyzje dotyczące C6 w tamtym czasie.
To co wkleiłeś, to jedna z opcji MK2 z 1994 roku, która została uznana za wybryk i blamaż, bertone wyśmiało ten projekt.

[Daniel Wolny]

Jakoś w podanym przez Ciebie linku nie ma wzmianki ani zdjęcia o tym modelu.

[Marcin Markowski]

Tu masz jedno info http://www.citroenet.org.uk/passenger-cars/psa/xm/xm-16.html
A tego auta już nie ma bo je zniszczono, jak większość prototypów.

Moim zdaniem lepiej się podjarać technicznym protoplastą XMa, activą I i II, która była polem doświadczalnym, szkoda, że żaden prototyp sie nie zachował.

http://www.citroenet.org.uk/prototypes/activa/activa.html
http://www.citroenet.org.uk/prototypes/activa/activa2.html

[Bartek Krajewski]

Grzegorz Drozdowski napisał:
Podczas buszowania w necie znalazłem, że w Conservatoire Citroën znajduje się prototyp XM Mk III. Moim zdaniem mało udany i dobrze że nic z tego nie wyszło.

Widziałem go już jakiś czas temu.
I zgadzam się, że rewelacja to nie jest - zwłaszcza ten przód xsaropodobny...

[Daniel Wolny]

Marcin: super, tylko dlaczego skupiłeś się tylko na jednym akapicie tekstu?

Towards the end of the nineties, Citroën contemplated a third restyle of the XM.

"Pod koniec lat dziewięćdziesiątych Citroen rozważał trzecią wersje XM-a."

This vehicle is housed in the Conservatoire.

"Pojazd znajduje się w Conservatoire."

The French magazine Citromania suggested this car dates from 1994 and was part of the Series 2 restyling exercise. However, it was not possible to confirm this since all the identifying plates were removed when the vehicle was 'officially destroyed'. My sources suggest this vehicle is later than this.

"Francuski magazyn "Citromania" zasugerował, że ów pojazd datowany jest na rok 1994 i jest jednym z propozycji Mk2. Jednak nie dało się tego potwierdzić, ponieważ wszystkie tabliczki znamionowe zostały usunięte, kiedy pojazd został "oficjalnie zniszczony". Moje źródła sugerują, że samochód jest znacznie młodszy."



Więc nie jest to takie proste, jak by się wydawało.

[Bartek Krajewski]

Marcin Markowski napisał:
To raczej jakaś samoróbka

Naprawdę wierzysz, że w muzeum prototypów Citroena mogłaby pojawić się "samoróbka" i do tego tak perfekcyjnie wykonana (jak z fabryki!)?
A ja myślę, że była to ostatnia szansa dla XM-a, jednak została źle przyjęta i skończyło się na prototypie...

[Bartek Krajewski]

Marcin Markowski napisał:
Samobróbka bo to nie miała być wersja MK3, bo XM był już spisany w 2000 na straty, Citroen podjął decyzje dotyczące C6 w tamtym czasie.
To co wkleiłeś, to jedna z opcji MK2 z 1994 roku, która została uznana za wybryk i blamaż, bertone wyśmiało ten projekt.

Myślę, że jesteś w błędzie.
C6 to następca CX-a, więc XM by jej nie przeszkadzał.
Przypatrz się - przecież ta przeróbka wygląda zbyt nowocześnie, aby mogła być zrobiona w 1994-tym roku! To pasuje do okolic roku 2000!
Moim zdaniem, trendy w stylizacji się zmieniły i Citroen uznał, że czas dokonać radykalnej zmiany. Poza tym, widocznie według nich XM był już wystarczająco długo na rynku...

[Bartek Krajewski]

Marcin Markowski napisał:
A tego auta już nie ma bo je zniszczono, jak większość prototypów.
Moim zdaniem lepiej się podjarać technicznym protoplastą XMa, activą I i II, która była polem doświadczalnym, szkoda, że żaden prototyp sie nie zachował.

Nie wierz w to (bo ja nie wierzę!).
Stoją w Conservatoire Citroen, jakimś magazynie firmy, lub u jakichś bogatych kolekcjonerów - pasjonatów...

[Daniel Wolny]

Bartek: nie pisz kilku postów pod sobą! Od tego jest przycisk "Edytuj".

Weź to sobie do serca, bo Xoops nie pozwala na łączenie kilku postów w jeden przez moderatora, więc będę musiał je usuwać.

[Maciek Janowski]

Bartek Krajewski napisał:



C6 to następca CX-a, więc XM by jej nie przeszkadzał.

czy możesz rozwinąć swoją myśl?

[Grzegorz Drozdowski]

Że to prototyp to widać, z przodu lamp brak,  jedynie plastiki pomalowane na srebrno, myślę że to samo jest z tyłu. Ale bardzo dobrze że nie wprowadzili tego do produkcji.

[Marcin Markowski]

Bartku, C6 to następca XM'a - może nie mentalnie, bo bliżej mu do CX'a, ale to następne auto w klasie wyższej u Citroena.
A prototypów Activi I i II, nie ma. Zostały komisyjnie zniszczone.

[Bartek Krajewski]

Marcin Markowski napisał:
Bartku, C6 to następca XM'a - może nie mentalnie, bo bliżej mu do CX'a, ale to następne auto w klasie wyższej u Citroena.
A prototypów Activi I i II, nie ma. Zostały komisyjnie zniszczone.

Wiem, że C6 zostało oficjalnie uznane za następcę XM-a.
Ale ja się z tym nie zgadzam. Bo jak może być następcą jednego modelu, skoro wyraźnie przypomina model drugi?
Nie wierzę, że zniszczono takie samochody. Tylko ktoś niespełna rozumu mógłby kazać to zrobić.
Oficjalnie zniszczony miał zostać też prototyp XM-a MK3, a jednak stoi w muzeum Citroena...

Daniel Wolny napisał:
Panowie, chyba bardzo chcecie dostać po ostrzeżeniu. Wykłócajcie się przez PW - nie wszyscy chcą czytać Wasze wypociny na publicznym forum.

Ja nie mam zamiaru z nikim się tu kłócić, a tym bardziej przez PW.
Jednak czasem zwyczajnie nie można odpuścić komuś, kto pisze uwagi złośliwe i uwłaczające godności innych. I sprawia wrażenie osoby najwyraźniej konfliktowej.

Zbigniew Patelski napisał:
To w Conservatoire Citroën zbierają samoróbki?

:-)
Ja też w to nie wierzę.

Maciek Janowski napisał:
czy możesz rozwinąć swoją myśl?

Odpowiedź jest na samej górze mojego mega - postu.

[Marcin Markowski]

Bartku, poczytaj ze zrozumieniem.
BTW. To wina twojego XMa, że nie było Activy II, dlaczemu?
Ten samochód był bliski wprowadzenia do seryjnej produkcji, ale XM przy nim wyglądał jak archaiczne, kanciaste pudło to raz, dwa, że PSA bało się, że nie będzie w stanie konkurować z Porshe oraz Mercedesem - bo docelowo to miało być sportowe coupe.
Zrobili świetnego XMa, w tym samym czasie zrobili też [color=ff0000]piii[/color]te sportowe coupe, które nijak miało się do koncepcji stylistycznej firmy w tamtym czasie, gdyby Activa 2 pojawiła się wcześniej albo później to zapewne na zlotach byśmy się jarali nimi a nie naszymi parchami.

Resumując, po wprowadzeniu Activy 2, XM po prostu by się nie sprzedawał.

[Bartek Krajewski]

Marcin Markowski napisał:
Resumując, po wprowadzeniu Activy 2, XM po prostu by się nie sprzedawał.

To kiepskie tłumaczenie.
Jeśli XM by się nie sprzedawał, to sprzedawałaby się Activa i pewnie też nie byłoby gorzej.
A nawet mogło by być lepiej, bo może postaraliby się go zmienić tak, aby jednak się sprzedawał równolegle z Activą.
A dzięki temu zyskalibyśmy także my, bo te auta byłyby jeszcze lepsze, niż są.
Zresztą Activa reprezentowała inny segment aut, więc myślę, że nie miałaby aż takiego wpływu na XM-a.
Byłaby nieporównywalna z Mercedesami, czy innym (jako auto innowacyjne i osobliwe), więc odrzucam również to tłumaczenie.
Coś mi świta, że to Peugeot przyczynił się do zarzucenia tego projektu.

[Marcin Markowski]

Bartek Krajewski napisał:

Marcin Markowski napisał:
Resumując, po wprowadzeniu Activy 2, XM po prostu by się nie sprzedawał.

To kiepskie tłumaczenie.
Jeśli XM by się nie sprzedawał, to sprzedawałaby się Activa i pewnie też nie byłoby gorzej.
A nawet mogło by być lepiej, bo może postaraliby się go zmienić tak, aby jednak się sprzedawał równolegle z Activą.
A dzięki temu zyskalibyśmy także my, bo te auta byłyby jeszcze lepsze, niż są.
Zresztą Activa reprezentowała inny segment aut, więc myślę, że nie miałaby aż takiego wpływu na XM-a.
Byłaby nieporównywalna z Mercedesami, czy innym (jako auto innowacyjne i osobliwe), więc odrzucam również to tłumaczenie.
Coś mi świta, że to Peugeot przyczynił się do zarzucenia tego projektu.

Jak na tak rozległy koncern jak PSA to faktycznie "kiepskie", nie trzeba być oblatanym, XM a Activa 2 to niebo a ziemia (stylistyka, technologia - na korzyść Activy) jednakże relatywnie na XMa było więcej nabywców, auto roku 1990, wprowadzając Active zrobiliby sobie konkurencję wewnątrz, coby się odbiło na sprzedaży XMów. Ja całkowicie rozumiem ich decyzję, albo rybka, albo pipka, XMa już wdrożyli, kosztowało ich to pierdyliard kasy, a Activa 2 MUSIAŁABY konkurować z innymi sportowymi Coupe, gdzie Citroen w ogóle nie miał wtedy doświadczenia, bo albo robił poldki w stylu BX albo limuzyny jak XM czy CX.
To mógłbyć samobój dla firmy.

[Bartek Krajewski]

Marcin Markowski napisał:
wprowadzając Active zrobiliby sobie konkurencję wewnątrz, coby się odbiło na sprzedaży XMów. Ja całkowicie rozumiem ich decyzję, albo rybka, albo pipka, XMa już wdrożyli, kosztowało ich to pierdyliard kasy, a Activa 2 MUSIAŁABY konkurować z innymi sportowymi Coupe, gdzie Citroen w ogóle nie miał wtedy doświadczenia...
To mógłbyć samobój dla firmy.

Taka "konkurencja" (jeśli by była pomiędzy autami reprezentującymi różne klasy!) i tak wyszła by firmie na dobre, bo którykolwiek z tych modeli by się lepiej sprzedawał, to i tak zarobiłby Citroen. A przypuszczam, że ceny obydwu byłyby wystarczająco wysokie, aby produkcja opłacała się. Im wcześniej by spróbowali, tym szybciej zdobyliby to doświadczenie. Ale dbający głównie o swoje interesy (i trzymający w garści większość udziałów firmy!) Peugeot nie pozwolił na to. Szkoda...

[Marcin Markowski]

Tak sobie to tłumacz.

[Jędrzej Patelski]

Bartek Krajewski napisał:

Taka "konkurencja" (jeśli by była pomiędzy autami reprezentującymi różne klasy!) i tak wyszła by firmie na dobre, bo którykolwiek z tych modeli by się lepiej sprzedawał, to i tak zarobiłby Citroen.

Pamiętaj, że nakłady na uruchomienie i utrzymanie produkcji są kosmicznie wielkie i auto które się gorzej sprzedaje nie tylko nie przynosi zysku, ale może przynosić w szerokim tego słowa znaczeniu "straty".

Bartek Krajewski napisał:

 A przypuszczam, że ceny obydwu byłyby wystarczająco wysokie, aby produkcja opłacała się.

To że cena auta jest wysoka to jeszcze nie znaczy, że jego produkcja się opłaca. Aby utrzymać rentowność produkcji na określonym poziomie musi znaleźć się nabywca, który za określoną kwotę kupi co najmniej "ileś" samochodów.  Z tym może być ciężko, ponieważ wraz ze wzrostem ceny maleje ilość chętnych na zakup danego dobra. Cały pic polega na tym, że w rzeczywistości ta zależność nie jest liniowa. Oznacza to, że wzrost ceny X razy spowoduje spadek popytu Y razy, ale wzrost 2X może spowodować spadek popytu powiedzmy 6Y. Wniosek z takiego rozumowania jest bardzo prosty: wysoka cena samochodu nie oznacza, że jego produkcja jest opłacalna.

[Marcin Markowski]

Patrz na GT by Citroen, 20 sztuk wypuszczone tylko dla chwały, patrz na Bugatti Veyrona i inne Super Auta.