Hmm, po ZF4HP14 Citroen chyba nie włożył (aż do AM6 i AT6) do swojego produktu fajnego automatu. Owszem, AL4 miała fajną kulturę pracy, ale kłopoty z elektrozaworami i niekoniecznie duża trwałość tych skrzyń raczej chluby jej nie przynoszą. Poza tym silnik HDi to max co mogła wytrzymać jeśli chodzi o moment obrotowy. Po przebiegu 200kkm prawie zawsze zaczynają się kłopoty i należy naszykować się na wydatki związane z remontem, a mało który, szanujący się automaciarz chce się za to brać, bo to dość osobliwa francusko-niemecka konstrukcja. ZF4HP20 też nie jest szczytem technologii. Także tylko 4 biegi, do tego wrażliwa na niedelikatne obchodzenie się z pedałem gazu i zwykle bliżej lub dalej do 150-200kkm trzeba się pożegnać z 4-6tys. zł na remont. Dopiero AM6 w mkII daje jakiś tam komfort użytkowania, ale jest sporo sygnałów o uszkodzeniach płyt sterujących (nierozbieralnych) i konwerterów w mocniejszych silnikach. A więc jak automat w Citroenie inny niż stare poczciwe ZF4HP14, to trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem zarówno w kwestii częstotliwości wymiany oleju jak i jego jakości i dopasowania, a także jeśli chodzi o intensywność użytkowania auta. A już zabójcze, szczególnie dla ZF4HP20 jest długotrwałe utrzymywanie na trasie prędkości większej niż 140km/h. A w V6 to aż się czasem prosi...