Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja  (Przeczytany 23606 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dariusz Niedziółko

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 793
  • Skąd: Zachodniopomorskie
  • Posiadany samochód: DS 5, 2.0 BlueHDi 180KM
  • Zainteresowania: peugeot,citroen
  • Miejscowość: Zachodniopomorskie
Re: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 29, 2011, 19:04:20 »
Cytuj

Marcin Lewandowski napisał:
........Nie rozumiem osób które licytują się i nie chcą podnieść samochodu do pozycji najwyższej. Zajmuje to tylko pół minuty i po sprawie.


Zgadzam się z Tobą. Ja też podnoszę.  :-)
Wcześniej
Peugeot 405 , 306 ,406 ,407,Citroen C5 Mk I, C5 X7, DS 5

ameno

  • Gość
Re: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 31, 2011, 10:24:10 »
Wyjaśnię dlaczego powinno się podnosić auto przed wjazdem na podnośnik.
Jeśli samochód jest w pozycji do jazdy to w momencie podnoszenia na podnośniku komputer sterujący zawieszenie odbiera z kontrolerów zawieszenia zbyt wysoką pozycja w stosunku do zaplanowanej (pozycja do jazdy) i próbuje ją korygować przez otwarcie elektrozaworów i spuszczanie ciśnienia z siłowników.
Ponieważ pozycja kół nie ulega zmianie to elektrozawory pozostają otwarte aż do całkowitego spuszczenia ciśnienia z zawieszenie i jeszcze dłużej (bo uśpienia BSI).
Z tego powodu po opuszczeniu z podnośnika auto pada na glebę.
Jeszcze jedna istotna sprawa.
W momencie podnoszenia przy otwartych elektrozaworach siłowniki przednie zasysają LDS i mogą doprowadzić do zapowietrzenia pompy a w konsekwencji do jej spalenia w momencie podnoszenia auta z gleby.
Takie działanie zawieszenie jest zarówno w HA3 jak i HA3+
Moja rada dla wszystkich
[color=ff0000]Zawsze podnosząc auto na podnośniku podnosimy go do pozycji  serwis, a jeśli zamierzamy ingerować w hydraulikę to dolny serwis ( lub LEXIĄ spuszczamy ciśnienie), po opadnięciu odczekujemy 10 min i odłączamy akumulator, dopiero wtedy podnośnikiem w górę.[/color]
Pozdrawiam wszystkich.

Offline Grzegorz Mościszewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 4 686
  • Skąd: Rzeszów
  • Posiadany samochód: C5 Break 3,0i Mk2/2006 C3 1.1 SX/03
  • Zainteresowania: DIY
  • Miejscowość: Rzeszów
Re: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 31, 2011, 14:56:45 »
Cytuj

Andrzej Kaczor napisał:
... w momencie podnoszenia na podnośniku komputer sterujący zawieszenie odbiera z kontrolerów zawieszenia zbyt wysoką pozycja w stosunku do zaplanowanej (pozycja do jazdy) i próbuje ją korygować ....


Czy komputer steruje elektrozaworami nawet po wyłączeniu "stacyjki"? Zauwazyłem że ruch drzwiami "pobudza" pompę ciśnienia....

ameno

  • Gość
Re: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 31, 2011, 15:47:14 »
Cytuj
Czy komputer steruje elektrozaworami nawet po wyłączeniu "stacyjki"? Zauwazyłem że ruch drzwiami "pobudza" pompę ciśnienia....


Tak.
Komputer zawieszenia pracuje do momentu uśpienia BSI (gasną zegary)
Pozdrawiam

Offline Norbert Koselnik

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 7 148
  • Skąd: Jelenia Góra
  • Posiadany samochód: C5 MkII 2,0 16V HDI Exclusive, C4 Cactus 1,6 HDI
  • Zainteresowania: wszystko oprócz piłki nożnej
  • Miejscowość: Jelenia Góra
Re: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 31, 2011, 17:09:43 »
Panowie po co jakieś dalsze i niepotrzebne dewagacje na temat podnosić czy nie podnosić.
Pani Kasia wypowiedziała się jednoznacznie w tej kwestii. Jeżeli o mnie chodzi jej wypowiedź traktuję jako zalecenie eksperta, który ma wiedzę i doświadczenie dużo wykraczające ponad moje. A jeżeli ktoś uważa się za lepszego, to niech robi jak chce, byle tylko nie musiał poznać siły swoich pieniędzy.

Były

Xantia MkII 2,0 16V

Chevrolet Captiva 2,2D LT+
C5 MkII 2,0 16V HDI
C4 Cactus 1,6 HDI

Offline Slawomir Szczepanski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 359
  • Skąd: Poznan, Colliers Wood
  • Posiadany samochód: C5 2.0 SX Break 2003, Peugeot 207 1.4 HDI Verve
  • Miejscowość: Poznan, Colliers Wood
Re: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 01, 2011, 15:35:24 »
a ja mysle ze jest to istotne(przynajmniej w moim przypadku). zakladajac temat chcialem sie dowiedziec jak to wyglada w innych aso. jezeli w/g instrukcji nalezy podniesc( i Kaska sie z tym zgadza) a aso tego nie robi i dojdzie do uszkodzenia zawieszenia jak u mnie, to co wtedy. czy ja jako laik powinienem placic za wszystko i sie usmiechac, czy tez dochodzic swoich racji. jak nam wiadomo w aso pracuja mechanicy i "fachowcy", ktorzy maja gdzies nasze auto. wiec pytaniem jest kto odpowiada za uszkodzenie hydro w przypadku nie uniesienia do pozycji serwis, i czy ma to uszkodzenie jakikolwiek zwiazek z wiekiem samochodu lub jego przebiegiem.  pytanie drugie czy "test zawieszenia" stosowany w uk jest tylko proba wyciagniecia pieniedzy bo maja swiadomosc ze cos moze sie stac, czy raczej lenistwem mechaniokw bo maja to gdzies.
Nie każdy myśli, ale każdy jada.  ;-)

Offline Łukasz Piwnicki

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 231
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: Opel Astra 1.9 CDTi 120 KM
  • Zainteresowania: urbanistyka
  • Miejscowość: Wrocław
Re: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 05, 2011, 11:51:15 »
A teraz z ciekawostek, po wymianie opon (podniosłem auto na maxa), moja C5 klasycznie na tylnym zawieszeniu się zblokowała...a więc wkurzony włażę pod auto i ruszam dźwigienką łączącą korektor ze stabilizatorem i nic, a więc auto na kanał i na dół pod auto, ruszam tą dźwigienką i ruszam nic, w końcu się wkurzyłem i śrubokrętem zdjąłem z jednej strony dźwigienkę i jak to ująć, rządziłem położeniem cytryny ruszając dźwigienką połączoną ze stabilizatorem, ustawiłem odpowiednio korektor i dźwigienkę wpiąłem na miejsce,...

konkluzja jest chyba taka, że czeka mnie wymiana korektora na tylnej osi, bo się wiesza jak pójdzie za wysoko, no chyba że odpięcie i przeczyszczenie styków coś da...
SPRAWDŹ WIĄZKĘ PRZY POMPIE ZAWIESZENIA!

Cytryna sprzedana,...zakupiony Opel Astra...służę wiedzą, której tutaj nabyłem...

Offline Emil Uzunow

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 3 416
  • Skąd: Pruszków
  • Posiadany samochód: C5 MkII Break 2.2 BiTurbo BVA 2007 r. Exclusive
  • Zainteresowania: Od cytryny po ryby
  • Miejscowość: Pruszków
Re: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 05, 2011, 12:09:19 »
A ja ze swojego zawieszenia jestem wielce rad. Jestem po zmianie opon. Auto na maxa do góry, podnośnik do góry, wszystkie koła wiszą... Wulkanizator pyta się jak tam moje zawieszenie, bo było u niego kilku co mimo podniesienia auta mieli problem, bo auto mimo to opadło.
Powiedziałem mu, że dotąd nie było problemu, a on mi na to że i tak napewno opadnie, bo ten typ tak ma. Pewien siebie powiedziałem, że nie opadnie i zaproponowałem że możemy się założyć. Jak auto opadnie to płacę 20 pln więcej, jak nie to płacę tylko za zmianę 2 kół :). No i już po zmianie opon jestem i chwila prawdy. Auto jedzie w dół, i co? Zostało tak jak przed wjazdem. Nic nie opadło... Za zmianę opon z wyważeniem zapłaciłem 25 zł i jeszcze 5 pln dorzuciłem gościowi na piwo, aby się nie martwił, że przegrał. Mina wulkanizatora nie do zapomnienia :)

Offline Maciek Słowik

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 634
  • Skąd: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
  • Posiadany samochód: BX 14TGE 1,4 1990r. oraz C4 1,6b 2008r.
  • Miejscowość: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
Re: [mkI] podnoszenie c5 w serwisie v instrukcja
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 05, 2011, 12:48:56 »
Cytuj

Łukasz Piwnicki napisał:
A teraz z ciekawostek, po wymianie opon (podniosłem auto na maxa), moja C5 klasycznie na tylnym zawieszeniu się zblokowała...a więc wkurzony włażę pod auto i ruszam dźwigienką łączącą korektor ze stabilizatorem i nic, a więc auto na kanał i na dół pod auto, ruszam tą dźwigienką i ruszam nic, w końcu się wkurzyłem i śrubokrętem zdjąłem z jednej strony dźwigienkę i jak to ująć, rządziłem położeniem cytryny ruszając dźwigienką połączoną ze stabilizatorem, ustawiłem odpowiednio korektor i dźwigienkę wpiąłem na miejsce,...

konkluzja jest chyba taka, że czeka mnie wymiana korektora na tylnej osi, bo się wiesza jak pójdzie za wysoko, no chyba że odpięcie i przeczyszczenie styków coś da...


U mnie tył właśnie stał za wysoko i temu twardo było. Nie miałem jeszcze okazji być na kanale, ale ostatnio kilka razy jeździłem z dolnego serwisu na górny i z powrotem. W końcu z górnego serwisu zszedłem na położenie do jazdy i tył jakby lekko niżej stoi, coś tam się rozruszało. Ale wkurza mnie to bo jak za wysoko stoi to i twardszy jest. Myślałem że sfery, ale wtedy praktycznie by się nie uginał, a ugina się ładnie.
Natomiast przód po zimie wyraźnie stwardniał i tu pewnie niestety kłaniają się sfery.

No wymianę opon zaplanowałem dopiero przed świętami, zobaczymy może też zaproponuję zakład wulkanizatorowi ;)
Nasze Cytryny:
-C4 1,6 16V 2008
-BX 14TGE 1,4 1990
Oraz Cytryny rodziców:
-C1 1,0benz 2012
-DS4 Crossback 1,2 PT130 2017

Były:
-AX 1,1 Monpti mk1 1988
-C5 mk1 2,0 16V 2002