Witam
Po kilku deszczowych dniach miałem problem z odpaleniem. Tzn auto odpaliło np po wilgotnej nocy- pochodziło z 4-5 sekund i zdechło- za 2 razem juz pali bez problemu (tak jakby na poczatku paliwa brakowało- jakas przerwa) postanowilem sprawdzic swiece. i sie okazało ze jak zdjąłem listwę(cewkę) to od gory swiece olejem silnikowym zalane były ( uszczelka pokrywy zaworów do wymiany- bo widzę ze spod śrub się poci). Zmierzyłem świece i odstęp miedzy elektrodami to 1,2 mm (ktos wie ile powinno byc?). Druga rzecz to ta uszczelka ale dziwne ze akurat ten olej trafił do otworów świec. Poza odpaleniem auto chodzi idealnie silnik pracuje równo itd.