Wczoraj skorzystałem ze słonecznej pogody i z pomocą kumpla (mechanika-amatora) staraliśmy się ustalić CO TO?
Ewidentnie LEWY PRZÓD. Tylko teraz już kompletnie zgłupiałem bo nie jestem w stanie powiedzieć czy na wysokości słupka czy niżej czy może przenosi aż od zderzaka.
Co najdziwniejsze stukanie/grzechotanie nasila się przy obciążonym samochodzie a szczególnie na tyle (przód odciążony).
Rozebraliśmy kawałek samochodu i tak:
- podejrzany jest mechanizm napędu wycieraczek - na sworzniach do których mocuje się ramie wycieraczki jest mocno wyczuwalny luz, który stuka; wąsy łączące/poruszające wycieraczkami są długie i brzęczą lub nawet stukają - niestety po wymontowaniu całego układu problem pozostał.
- nadkole zdjęte - bo jest dość luźno osadzone i także wydaje z siebie jakieś stuknięcia - problem nadal pozostał :/
- bardzo podejrzany wydał się nam błotnik; dzwoni na łączeniu ze słupkiem i na łączeniu z progiem. Zastosowaliśmy podkładki filcowo-gumowe, które skutecznie wytłumiły to dzwonienie - testowane za pomocą uderzeń dłonią
Udało mi się zdobyć 3 bańki plastykowe po ok. 30l każda, które napełniłem wodą i wrzuciłem do bagażnika - pod odciążonym przodem dzwonienie jest mocniejsze.
Po testach rezultat był zadowalający. Niestety po skręceniu wszystkiego do kupy problem powrócił
Nie wiem już za co się brać bo jest to bardzo uciążliwe i słyszalne a ja wożę ludzi i trochę się dziwnie patrzą.
Ogólnie zauważyłem, że jest sporo punktów brzęcząco-stukających np. zderzak od spodu i cała masa innych plastyków :/
Na razie utknąłem.