Witam po dłuższej przerwie.
Właściwie już doszedłem do porządku z moim Picasso.
Niestety koszty znacznie przewyższyły to co zakładałem początkowo. Zdecydowałem się na wymianę bloku silnika z wałem i tłokami (nie był rozbierany). Do takiej decyzji zmusiło mnie kilka nieprzyjemnych zbiegów okoliczności. Jak już wspomniałem wcześniej miałem ugięty korbowód. Chciałem wymienić razem z tłokiem na używkę, ale okazało się, że mam nieoryginalne tłoki. Miały troszke inny kształt i były krótsze o ok. 8 mm. Oczywiście łączna długość razem z korbowodem była właściwa (od denka do panewki). Niestety nigdzie nie udało mi się znaleźć ani używki ani nowego tłoka w takich wymiarach. MIałem więc do wyboru: wymiana wszystkich tłoków na nowe lub uzywki (razem z korbowodami), albo kupno bloku silnika. Zdecydowałem się na to drugie.
Łączny bilans wygląda następująco:
-blok silnika (bez głowicy) 1200 zł
-części (ok. 800zł):
rozrząd (pasek, pompa, napinacz, rolka)
łożysko dociskowe (było już wyraźnie słyszalne)
koło "zębate" na wał napędzające pasek rozrządu (było ukruszone)
uszczelki (pokrywa zaw., głowica, miska)
płyny (chłodniczy, do wspomagania kier., olej+filtr)
- robocizna 900 zł
Części miałem taniej dzięki znajomemu ze sklepu, któremu jestem dozgonnie wdzieczny
Robocizna też nieprzyzwoicie niska z powodu znajomości.
Na chwilę obecną auto jest sprawne, nie dymi, ładnie przyspiesza i bez problemu zapala (najniższa temperatura to -7 st. C). Miałem jeszcze "małe" problemy z biegami, bo spadał zaczep(?) linki lewarka zmiany biegów - ten od strony skrzyni biegów. Zakupiłem używkę za 30 zł (w sklepie kosztował 140 zł - chyba oryginał) iwłasnoręcznie wymieniłem Koszmarny dostęp spowodował liczne otarcia i zadrapania
Niestety kapie olej. Mam nadzieję, że nie przez któryś z simeringów. W końcu i z tym trzeba bedzie sie uporać.
Osobną kwestią jest trzeszczenie i stuki w tylnym zawieszeniu. Domyślam sie, że to tylna belka dogorywa. Jeśli ktoś zna warsztat z okolic Rzeszowa regenerujący belki byłbym wdzięczny
Pozdrawiam