Witam,
Mam taki problem jak w temacie a mianowicie dzisiaj wsiadłem, uruchomiłem samochód poczekałem aż się nagrzeje (dolewałem koncentratu do układu chłodzenia więc chciałem żeby się wymieszało) po nagrzaniu chciałem uruchomić ponownie samochód. Po kilku(może nawet kilkunastu) próbach odpalenia odpaliła jednak nie paliła na wszystkie gary dodałem więc gazu i po chwili trzymania na 3-4 tys uspokoiła się i podczas późniejszej jazdy nie było żadnych oznak wcześniejszego zajścia. Proszę o pomoc co to może być (świece,kable,aparat zapłonowy,czujnik wału czy może coś jeszcze?). Dodam, że teraz znowu nie chce odpalić ale podejrzewam, że po dłuższym kręceniu dałaby rade bo oznaki są takie same.
Pozdrawiam.