Witam mój problem polega na tym, że szarpie silnikiem i kabiną podczas odpalania i gaszenia niezależnie od tego czy zapalam i gaszę ze wciśniętym sprzęgłem czy nie. Na postoju na biegu jałowym są wyczuwalne minimalne drżenia kabiny. Objaw ten występuje już od jakiś 5 tys. km Zastanawiam się czy to może być początek końca dwumasy? choć nie słyszę żadnych stuków ani innych dźwięków wydobywających się z okolic sprzęgła.