Czy koś z szanownych forumowiczów dokonywał wymiany hydraulicznych popychaczy zaworowych celem wyeliminowania poszarpywania silnika? Jaki to jest koszt? W jaki sposób przekonać się na 100%, że to siedzi w moim aucie? Czy w warunkach chałupniczych można to wymienić? Czy powyższy problem był poruszany? Od momentu zakupu borykam się z uporczywym poszarpywaniem silnika na wolnych obrotach, teraz dodatkowo przy pierwszym porannym rozruch po przejechaniu kilkudziesięciu, kilkunastu metrów auto traci na mocy, po chwili!!! mija ten objaw. Wyczytałem, że jest to wada fabryczna tegoż silnika i tylko wymiana wspomnianego elementu skutecznie pomaga.