Jeśli robisz krótkie trasy i pompujesz opony teraz, do napompuj nieco WIĘCEJ -- tak gdzieś do 2,5 bara! Przy spadku temperatury spada również ciśnienie w kołach i to niemało. OIDP, o 0,07 bara na każde 10°C (albo o 0,1 na każde 7°C, nie pamiętam, a nie chce mi się teraz liczyć).
Jeśli napompujesz koło do 2,3 bara przy temperaturze 10°C, potem minie trochę czasu (ciśnienie w międzyczasie spadnie o 0,1 bara), temperatura spadnie do -20°C, to w kołach masz ciśnienie 2 bar, czyli ciut za mało.
Zima naprawdę nie oszczędza opon -- temperatura koła potrafi wahać się od -30°C do +70°C w ciągu jednej doby (od mrozu na postoju do dwugodzinnej jazdy autostradą), więc o 100°C. Jeśli robisz długie trasy, to wtedy nie ma wyjścia, trzeba pilnować ciśnienia w oponach codziennie.