[MKI] 2.0 HDI - pedał sprzęgła twardy i nie daje się nacisnąć

[Konrad M. Karnowicz]

Witajcie

Mam taki problem zgłoszony przez mojego kolegę...
Pedał sprzęgła wpadł mu w podłogę i nie chciał sam odskoczyć. Po podniesieniu go ręcznie - nie da się nacisnąć sprzęgła. Pedał jest twardy na tyle, że się ledwo ugina.
Czy mieliście taki przypadek ? Padł wysprzęglik czy coś dalej - np. docisk.
Wiem że to kolejna diagnostyka na odległość ale może ktoś miał taki przypadek. Niestety nie miałem z nim jeszcze styczności a wysprzęglik jest w bardzo kiepskim serwisowo miejscu, żeby go obejrzeć/zweryfikować.

[Filip Marszałek]

Miałem identyczny problem. W moim przypadku był to docisk. W takim stanie nie wciskać na siłę sprzęgła bo koszty naprawy wzrosną o kilka dodatkowych stówek

[Sławek Szatanek]

A odpowietrzenie wysprzęglika nic nie pomogło ??

[marcin stawski]

Miałem identycznie. Skończyło się wymianą kompletnego sprzęgła + dwumasa. Zniszczeniu uległ tylko wysprzęgnik ale mój mechanik powiedział że reszta jest na wykończeniu i na starych częściach nie składa. Za wymianę zapłaciłem 450 + 1900 sprzęgło z dwumasą.

[Konrad M. Karnowicz]

Dzięki za odpowiedzi.
Niestety jeszcze nikt tego nie dotykał i nie weryfikował stanu wysprzęglika. Dam znać dla potomnych co było problemem.

[Marek Kierozalski]

Witam
No i mnie dopadło to samo - pedał sprzęgła wpadł w podłogę i po podniesieniu twardy jak kamień. Wdzięczny będę za wszelkie wskazówki jak ewentualnie uruchomić samochód awaryjnie żeby chociaż dojechać do jakiegoś warsztatu.

[Michał Sabat]

Jedź z ręcznym jak go masz- hamuje na przód czyli dasz radę

[Kamil Rzepka]

Czy twardy i zadziwiająco dynamicznie wybijający do góry pedał sprzęgła może być objawem takowego problemu?
Pozdrawiam.
Rzepek

[Marek Kierozalski]

Ręczny mam, ale nie w tym problem. Rozumiem, że chodzi  Tobie o jazdę na holu z unieruchomionym silnikiem. U mnie silnik bez problemu uruchamiam na luzie i nie mam żadnych niepokojących odgłosów - wchodzi na obroty jak dawniej, ale za diabła nie wcisnę sprzęgła żeby wrzucić bieg. Przypuszczam, że w jakiś sposób mechanicznie zablokowało się łożysko wyciskowe na jakimś prowadzeniu i pytałem czy zna ktoś sposób na jego odblokowanie bez wyjmowania skrzyni biegów?

I jeszcze jedno - doszperałem się, ze zastosowane u mnie sprzęgło (LUK) jest "ciągnione" co w jakiś sposób tłumaczyło by pierwszy objaw - to znaczy wpadnięcie pedału sprzęgła w podłogę bez żadnego oporu (łożysko wyciskowe urwało się ze słoneczka w docisku?). Może później za mocno pedał wyciągnąłem i dlatego się zablokował?

Wszelka wiedza w temacie będzie dla mnie bardzo pomocna.

p.s. Najzabawniejsze, że z tydzień wcześniej podobny przypadek miała moja zona - też jej wpadł pedał sprzęgła w podłogę - wyciągnęła go ręką i wszystko działało jak przedtem.
Wstyd się przyznać, ale jej za bardzo nie uwierzyłem.
Zrobiłem po tym ponad 800 km. i jedyne co się działo to świergolenie (zupełnie jak dźwięk ślizgającego się paska klinowego) przy wciśniętym sprzęgle. Poza tym żadnego szarpania,odgłosów - nic.
Aż trafiło na mnie.....

[Dariusz Kłeczek]

Raczej łapki na słoneczku w docisku uległy przetarciu
(zatarte łożysko oporowe), i łożysko "wpadło" pod docisk.
Niestety, trzeba wyjąć skrzynię z auta i wymienić sprzęgło.

[Dariusz Kłeczek]

Kamil Rzepka napisał:
Czy twardy i zadziwiająco dynamicznie wybijający do góry pedał sprzęgła może być objawem takowego problemu?

Najprawdopodobniej jest to objaw kończącego się sprzęgła.

[Marek Kierozalski]

Dariusz Kłeczek napisał:
Raczej łapki na słoneczku w docisku uległy przetarciu
(zatarte łożysko oporowe), i łożysko "wpadło" pod docisk.
Niestety, trzeba wyjąć skrzynię z auta i wymienić sprzęgło.

Sprawdziłem wysprzęglik - w porządku - działa i bez wycieków.
Rzeczywiście urwało się łożysko oporowe z tym, że nie wpadło pod docisk tylko wyrwało się ze słoneczka docisku - sprzęgło faktycznie jest "ciągnione"
Dostęp do wysprzęglika fantastyczny - wystarczy wyjąć obudowę filtra powietrza i jest na wierzchu. Demontaż wysprzęglika banalny- lekko docisnąć do obudowy i wykręcić o 1/3 obrotu.
Pedał sprzęgła twardy bez możliwości wciśnięcia ponieważ tłok wysprzęglika wypchnięty do oporu przez wewnętrzną sprężynę i dalej nie pójdzie, prędzej rozwali przewody albo wysprzęglik. Po wciśnięciu popychacza wysprzęglika pedał bez kłopotu daje się nacisnąć.
Dziś samochód powędrował do warsztatu. Jazda bez sprzęgła - coś pięknego. Po naprawie zdam relację z zakresu robót i kosztów. Może ktoś z tej wiedzy skorzysta?

[Konrad M. Karnowicz]

Ja, ja skorzystam!
Daj znać (może być na priv) ile zapłaciłeś i gdzie. Moi znajomi ze względów finansowych jeszcze nie naprawili wieloryba.

[Marek Kierozalski]

Michał Karnowicz napisał:
Ja, ja skorzystam!
Daj znać (może być na priv) ile zapłaciłeś i gdzie. Moi znajomi ze względów finansowych jeszcze nie naprawili wieloryba.

Niestety jeszcze się mechanicy do dziś nawet nie zabrali za rozbiórkę. Trochę żałuję, że sam się za to nie wziąłem. Mrozy mnie wystraszyły a tu odwilż...
Zrobiłem wywiad i najtaniej na Allegro można kupić cały zestaw LUK za 1330 zł z wysyłką. Na iparts trochę ponad stówę drożej.
Mechanik wstępnie koszt wymiany określił na 350 - 450- zł.
Jak wyjdzie zobaczymy i oczywiście dam znać.

[Marek Kierozalski]

No i w końcu po naprawie. Przy okazji wymienili mi lewy sworzeń wahacza, lewy czujnik ABS (padł przy wymianie sworznia), simering na wale (niby wycieku nie było, ale wolałem wymienić teraz niż wozić się za pół roku znowu), olej w skrzyni biegów no i oczywiscie dwumasę i sprzęgło. Całość kosztów to 2030PLN. Warsztat w Lesznowoli koło Grójca, obsługa miła i fachowa. Dwumasę kupiłem na Allegro - zestaw LUK resztę części załatwiał warsztat.
Mam nadzieję, że teraz trochę pojeżdżę

[Marcin Nowak]

Witam wczoraj spotkała mnie podobna przygoda. Nacisnąłem na sprzęgło i pedał już nie odbił pociągnąłem lekko ręką i wrócił do pierwotnej pozycji ale sprzęgła już nie dało sie nacisnąć. Samochód zaprowadziłem już do warsztatu, zobaczymy jaka będzie diagnoza no i najważniejsze jakie koszta? Zastanawiam się jeszcze czy jeżeli okaże się, że to docisk to czy wymieniać kompletne sprzęgło z dwumasą czy ze sztywnym kołem zamachowym. Co prawda dwumasy narazie nie słychać ale jak już skrzynia będzie wyjęta to może warto sie tym zająć

[Leszek komenda]

Jak dwumasy nie słychać ja bym nie ruszał... No chyba, że finanse ci pozwalają to oczywiście lepiej wymienić komplet i mieć spokój na dłużej..

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

[Andrzej Rezwiakow]

Końcem grudnia miałem taki sam objaw.
Przyczyna jak wyżej napisano: (zatarte łożysko oporowe), i łożysko "wpadło" pod docisk.
Całe sprzęgło poszło do wymiany z dwumasą.

[Marcin Nowak]

Prawdopodobnie będę wymieniał kompletne sprzęgło. Zastanawiam sie nad sztywnym kołem zamachowym. Gdzieś wyczytałem, że zamiana na sztywne koło wiążę się z nieznacznym wzrostem spalania, czy to prawda? Jak wygląda jeszcze sprawa z wibracjami czy są one odczuwalne przy użytkowaniu? Może ktoś ma jakieś porównanie

[Bartłomiej Trocha]

Zmiana na caliste powoduje male wibracie. To wyczytane z forum ja mam automat

[Piotr Osiński]

Jeździłem Citroenem z założonym sztywnym kołem zamiast dwumasy, podczas gwałtownego przyśpieszania lub hamowania było czuć że to stałe koło, przy zwykłej jeździe nie. Nie zauważyłem zwiększonych wibracji. Auto ma nalatane z 60k i jednomasa śmiga, brak jakichkolwiek problemów.

Na początku koszty nowej dwumasy i jednoomasy masz podobne:
Dwumasa koszt około 1300-1500zł firmy LUK
Jednomasa koszt początkowy około 1200zł firmy Valeo (rekomendowane jako zamiennik dwumasy ma dodatkowe sprężyny) - dlatego początkowy że masz inne koło zamachowe, kolejny koszt wymiany samego sprzęgła przy jednomasie to około 250zł za tarczę (+ oczywiście wymiana) (jeśli się mylę poprawcie mnie .

Oryginalna dwumasa potrafiła wytrzymać do 350tyś km, "nowe" do 100 tyś km, ile jednomasa nie wiem.

Są zwolennicy i przeciwnicy jednych i drugich rozwiązań, jednym jednomasa poprawia pracę i nie powoduje wibracji (mogli mieś już na wykończeniu dwumasę) inni narzekają na jakość Valeo że to taka średnia półka i czasem są problemy.

Na którymś forum citroena był wątek jak ktoś zastąpił dwumasę jednomasą z tą różnicą że koło zamachowe i docisk kupił używane za chyba 200zł od auta bez dwumasy i tak zamontował, relacjonował ze tak skompletowany zestaw jeździ bezproblemowo, nie śledziłem ostatnio tego wpisu musiał byś poszukać.

Twoja decyzja i analiza ile przejeżdżasz km/rok i za ile ewentualnie musiał byś wykonać kolejną wymianę sprzęgła i jak to wygląda dla ciebie finansowo.

[Marcin Nowak]

I po problemie sprzegło naprawione. Jak się okazało zatarło się łożysko oporowe i zablokowało docisk. Sam docisk tarcza i dwomas były w nie najgorszej kondycji ale z racji tego, że skrzynia była już wyjęta poszedł cały nowy komplet z kołem dwómasowym. Postanowiłem nie ryzykować i nie montowałem sztywnego koła