Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: z Japończyka na FRANCUZA. XSARA 1.9D - jak demon szybkości  (Przeczytany 1536 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Przemysław Kluk

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 10
  • Skąd: sosnowiec
  • Posiadany samochód: saxo
  • Miejscowość: sosnowiec
Witajcie.

Jako że jestem maniakiem samodzielnego gmerania przy aucie i lubię tego typu rozrywki jak fora dyskusyjne to pochwale się moim nabytkiem. To 3 Francuz w rodzinie (brat saxo 1,4 vts 2002r i żona pug 307 1,6 hdi 2006r.) Przesiadłem się z podstarzałej ale [color=ff0000]****[/color]tej pod każdym względem civki 1,5 90 km ......boskie auto;-) Na Cytrynkę z 2002 roku w dieslu 71-74 konie z symbolem 1,9D - jak demon szybkości ...... Kolor ...... ;-)
Auto z przebiegiem 203 tyśkm od pewnej osoby było w rękach poprzedniego właściciela prawi 10 lat , powypadkowe przywiezione w 2003 roku i naprawiane, zderzaki troszkę pokiereszowane normalne ślady użytkowania .

co na plus :
- klimatyzacja
-elektryczne szyby
- bez awaryjna jednostka napędowa
- młode za śmieszne pieniądze ( około 4 tyś)
- 4 poduszki (nowe sprawne)

co na minus (oczywiście nad tym będę pracować i to dokumentować)
- pokiereszowane troszkę
- dziury w kokpicie od cb
- brak cd i dobrych głośników
- centralny nie zamyka się z pilota i nie zawsze z klucza
- dziwny klekot jak od starego żuka (katalizator off)
- popękany lakier na zderzakach
- pociemniałe reflektory  i popękane lampy
-brak  lewarka i akcesoriów
- brudna komora silnika i wycieki spod dekla i delikatny spod  miski (przepocenia)
- porysowana przednia szyba , zresztą wszystkie zrysowane
-brak kilku plastików wewnątrz auta
- świecący airbag od fotela kierowcy
- nie podnoszący się fotel pasażera , urwana łapka
- zapasowy kluczyk nie odpala samochodu
- brak dywaników , gum

i to chyba tyle ;-) oczywiście te elementy co są na minus sukcesywnie będę eliminował a sukcesami pracy będę się tu chwalił ;-)

Offline Przemysław Kluk

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 10
  • Skąd: sosnowiec
  • Posiadany samochód: saxo
  • Miejscowość: sosnowiec
Re: z Japończyka na FRANCUZA. XSARA 1.9D - jak demon szybkości
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 10, 2013, 16:22:47 »
pierwsza rzecz  z jaka zacząłem walczyć to zabójczo wysokie spalanie ..... 9-10 litrów na 100 km ;-) Auto posiadam już od listopad  i zapadła decyzja że zostanie na rok lub dłużej. przejechało u mnie z 3 tyś km i poza spalaniem wszystko ok ;-)

Z racji że zabrałem się za wymianę wszystkich  eksploatacyjnych i ustrojowych filtrów i osprzętu zacząłem (nie mogąc doczekać się wjechania na kanał )  od filtra powietrza ...... i masakra .... oceńcie sami ;-) o ile spadnie spalanie ? i czy w ogóle spadnie ?

Offline Jan Wróblewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 275
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Psiakrew VAG Ibiza 6L
  • Miejscowość: Warszawa
Re: z Japończyka na FRANCUZA. XSARA 1.9D - jak demon szybkości
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 10, 2013, 19:04:43 »
Ze spalaniem, to nie wiem jak, ale auto powinno 'odżyć' ;]
Była Xsara NFU