U mnie też pojawia się antipollution fault (mam z LPG) ale żadnych strat mocy ani trzęsienia nie zauważyłem. Pomiga, pomiga przestanie i nie zawracam sobie tym głowy - chyba, że źle czynię. Pojawiło mi się to ustrojstwo po założeniu gazu, na początku kasowalem błąd, ale znudziło mi się i aktualnie jeżdżę z błędem. Gazownik stwierdził po oględzinach i podpięciu, że chyba ten typ tak ma, skasował mi bład i rano błąd się pojawił. Mówił mi, że to (nie bardzo go słuchałem) jak jest różnica w strumieniu? paliwa gazoego a benzyny. Pokazywał mi wykres i pokrywały się więc tak sobie jeżdżę. Macie rację jest to trochę drażniące zwłaszcza, że na licznikach też się świecą błędy.
Pozdr.