Nikt ci nie odpowie dokładnie na to pytanie.
U mnie po zakupie Jeździło rok- tj ok 25 000 km.
W drodze do Krakowa zauważyłem, że jęczy łożysko.
W tym samym tygodniu auto miało wyciągniętą skrzynię i jak mechanik stwierdził- docisk zniszczony przez łożysko.
To są złożone rzeczy.
Miałem przygody ze sprzęgłem i nauczyłem się jednego. Reagować szybko i nie kupować części na pałę, bo tak trzeba.
Najlepiej wyciagnąć skrzynię i wszystko dokładnie sprawdzić.
Myślę, że u ciebie sam docisk i tarcza są w bardzo dobrym stanie. ( ja swoja stara oryginalną tarczę mam schowaną. Jest jak nowa prawie).Opisujesz poprawnie działające sprzęgło, a jedynie pewne jego niedoskonałości związane ze sterowaniem.
Pytanie czy rzeczywiście masz linkę itp.
W tym dziale opisywałem moje przypadki w dwóch tematach.
Jak poczytasz na temat sprzęgła kilka tematów niżej możesz dojść do wniosku, że każdy przypadek jest inny i nie należy podchodzić schematycznie.
Przy okazji moich problemów przewertowałem myślę setki tematów na forach.
Wnioski jakie wyciągnąłem:
Sprzęgło samo z siebie się nie psuje. Jedynym objawem końca sprzęgła pod względem eksploatacyjnym to jego ślizganie się.
I wtedy oczywiście wskazana jest jego wymiana na nowe.
Wszelkie inne niedomagania i usterki biorą się najczęściej z uszkodzeń w systemie sterowania sprzęgła.
Mam tu na myśli zatarte łożysko, zużyte, lub zapieczone widełki. Przecieki na uszczelniaczach..
To temat rzeka.
Jeszcze raz napiszę. 100% pewności uzyskasz po zrzuceniu skrzyni biegów i weryfikacji części.
Samo zrzucenie skrzyni biegów mi osobiście w jedną osobę zajęło ok 3-4 godzin spokojnej pracy.
Potrzeba kilka podstawowych kluczy.
Citroen jest bajka jeżeli chodzi o te sprawy.
W Cinquecento duuużo więcej roboty i nerwów potrzebowałem
.