Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: wahacz  (Przeczytany 20558 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Karol Chyla

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 936
  • Skąd: Połaniec
  • Posiadany samochód: Grand Scenic 2,0 16V LPG, była Xsara Picasso 2,0HDi 2002r.;
  • Miejscowość: Połaniec
Re: wahacz
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 14, 2012, 08:28:00 »
Cytuj

Jarosław Plucha napisał:
Z tych dwóch to brałbym Febi


Problem w tym, że na 90% tańszych aukcji na allegro zdjęcia są tylko poglądowe. I o dziwo wszędzie są wklejone FEBI.
Po prostu katalog febi jest dobrze dostępny w internecie i bardzo duuuuużo części przedstawia w szczegółach.

NIE SUGERUJCIE SIĘ NIGDY OBRAZKAMI NA ALLEGRO, SZUKAJCIE INFORMACJI CO PRZEDSTAWIA DANA FOTOGRAFIA.

Napisałem bo sam bym się naciął jakiś czas temu właśnie w ten sposób.
Dobrze, że zadzwoniłem do gościa i wyjaśniłem wątpliwości.

Co do różnic to występują dwa rodzaje tych wahaczy kutych, a różnią się tulejami. Jedne są w "obudowie" blaszanej. drugie " katalogowo wzmacniane" są aluminiowe.

Ja na początku roku założyłem takie wahacze z tulejami aluminiowymi i kupiłem takie po 105zł za szt.
Do tej pory działąją, ale z ręką na sercu muszę napisać, że w najbliższych dniach muszę je dokładnie sprawdzić, czy aby coś tam nie zaczyna pukać.

Offline Damian Kopiec

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 11
  • Skąd: Bielsko Biała
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 2.0 HDI 90 KM 2000r
  • Miejscowość: Bielsko Biała
Re: wahacz
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 14, 2012, 13:00:06 »

Offline Behrendt Łukasz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 21
  • Skąd: Lubasz
  • Posiadany samochód: xp
  • Miejscowość: Lubasz
Re: wahacz
« Odpowiedź #77 dnia: Styczeń 02, 2013, 11:15:49 »
ok chłopaki  wszystko pasujke ale jak   kupic sam sworzen do kutego wachacza by go zregenerowac ?

damian.z1

  • Gość
Re: wahacz
« Odpowiedź #78 dnia: Styczeń 02, 2013, 13:14:29 »
Cytuj
Ale o to było już tu pytanie i nikt nie potwierdził montażu takich wahaczy w HDi.


w mojej xsarze 2.0 HDI z maja 2001 mam wahacze blaszane z wymiennym sworzniem, 50 tys już na nich przejechałem, a wątpię aby tuż przed zakupem  były wymieniane

Offline Jarosław Plucha

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 074
  • Skąd: Kluczbork
  • Posiadany samochód: C4 Grand Picasso Exclusive 2.0HDI 150KM 2014, C3 1.4i Furio 2005
  • Miejscowość: Kluczbork
Re: wahacz
« Odpowiedź #79 dnia: Styczeń 02, 2013, 14:02:03 »
Cytuj

Behrendt Łukasz napisał:
ok chłopaki  wszystko pasujke ale jak   kupic sam sworzen do kutego wachacza by go zregenerowac ?


A tak to się nie uda. No chyba że jakieś cięcie i spawanie wchodzi w rachubę. Ale to też skórka nie warta wyprawki. Za dużo kombinacji.
Pozdrawiam Jarosław Plucha :evil:

Gachu

  • Gość
Re: wahacz
« Odpowiedź #80 dnia: Styczeń 03, 2013, 09:52:32 »
Cytuj

Behrendt Łukasz napisał:
ok chłopaki  wszystko pasujke ale jak   kupic sam sworzen do kutego wachacza by go zregenerowac ?


sworzeń jest wprasowywany na zimno, żadnego podgrzewanie wahacza nie wchodzi w grę

sam tego nie zrobisz bo potrzebna prasa o nacisku ok 100 ton, na mniejszej nie wylezie

Offline Behrendt Łukasz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 21
  • Skąd: Lubasz
  • Posiadany samochód: xp
  • Miejscowość: Lubasz
Re: wahacz
« Odpowiedź #81 dnia: Styczeń 03, 2013, 11:55:35 »
Dla potomnych wahacze kute i te z profili blaszanych mają dokładnie takie same wymiary i pasują zamiennie. Właśnie jestem po wymianie wersji kutych na blaszane .
 jedyny twój wpis to potwierdza  a nigdzie nie znalazlem innego potwierdzenia ze zamiast kutych blaszane beda pasowac

Offline Damian Kopiec

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 11
  • Skąd: Bielsko Biała
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 2.0 HDI 90 KM 2000r
  • Miejscowość: Bielsko Biała
Re: wahacz
« Odpowiedź #82 dnia: Styczeń 12, 2013, 13:25:16 »
Wahacze z 1,6 HDI  2007/2008r. pasuja do 2,0 HDI 2000r.???? Pozd

Offline Krzysztof Maliszewski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 20
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C4 VTS
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Re: wahacz
« Odpowiedź #83 dnia: Marzec 01, 2013, 19:24:41 »
Witam
Podłączę się do tematu.Właśnie wymieniłem oba wahacze na delphi oraz łącznik stabilizatora .Czy po wymianie trzeba ustawiać zbieżność?Po południu odebrałem auto od mechanika i zauważyłem że kierownica nie jest centralnie przy jeździe na wprost,tylko skręcona w lewo o jakieś 20-25 mm.
pozdr

Offline Jarosław Plucha

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 074
  • Skąd: Kluczbork
  • Posiadany samochód: C4 Grand Picasso Exclusive 2.0HDI 150KM 2014, C3 1.4i Furio 2005
  • Miejscowość: Kluczbork
Re: wahacz
« Odpowiedź #84 dnia: Marzec 01, 2013, 19:33:46 »
Po wymianie łącznika nie ma potrzeby wykonywać zbieżności, natomiast po wymianie wahaczy jest to konieczne!
Pozdrawiam Jarosław Plucha :evil:

Offline Marcin Stankowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 434
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 2.0 HDI 90 KM
  • Miejscowość: Kraków
Re: wachacz
« Odpowiedź #85 dnia: Maj 08, 2013, 20:15:32 »
Cytuj

Jacek Sabok napisał:
Andrzej napisał prawidłowo.... w zawieszeniu sa tuleje metalowo-gumowe które zawsze dokręca się po ustawieniu auta na podłożu ( dociążeniu )  inaczej tuleje tak skręci że guma odejdzie od metalu i wahacze do wyrzucenia

tak się przyglądam temu postowi i stawiam sobie pytanie- czy w fabryce zakładają wahacze na raty ? tzn raz tylko je chwytają a później dokręcają śruby wahaczy?- przecież nikt tam nie kładzie się pod autem? a z drugiej strony XP nie jest na ramie aby wszystko na wysokości pasa pozakładać i poskręcać aby na końcu założyć "budę" - no chyba że się mylę i monter w fabryce leży cały czas na podłodze i przykręca wahacze? :)  :)

Gachu

  • Gość
Re: wahacz
« Odpowiedź #86 dnia: Maj 08, 2013, 21:22:15 »
nie wiem, ja nigdy w XP tak nie robiłem i na używanych wahaczach zrobiłem 30 tys dokręcając je na podnośniku a potem auto sprzedałem ale wiem że wahacze dalej sa OK

Offline Grzesiek Drzymała

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 33
  • Skąd: Łódź, Rzeszów
  • Posiadany samochód: Citroen ZX, Citroen Xsara Picasso 2.0 HDI 01r
  • Miejscowość: Łódź, Rzeszów
Re: wahacz
« Odpowiedź #87 dnia: Maj 15, 2013, 23:13:46 »
Wymieniłem wahacze z kutych na blaszane, w kutych po 20 tys padły sworznie tuleje met-gum były prawie jak nowe, wszystko pasuje, za blaszane wahacze na szrocie zapłaciłem 30zł szt. plus 90 zł za dwa sworznie, pasują od picasso 1.8 16v. Nastała cisza w aucie :)

Offline Piotr Nowak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 236
  • Skąd: Olkusz
  • Posiadany samochód: citroen xsara picasso 1,8 16V 115KM 2002r.
  • Zainteresowania: motoryzacja,
  • Miejscowość: Olkusz
Re: wahacz
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpień 20, 2013, 14:13:57 »
Witam,a ja mam pytanie,czy da się wymienić,tylne tuleje wachacza bez wyciągania wachacza,jak sądzicie?

Offline Karol Chyla

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 936
  • Skąd: Połaniec
  • Posiadany samochód: Grand Scenic 2,0 16V LPG, była Xsara Picasso 2,0HDi 2002r.;
  • Miejscowość: Połaniec
Re: wahacz
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpień 20, 2013, 16:45:27 »
Musisz wyciągnąć wahacz.
Mało miejsca i mało prawdopodobne, żebyś w ogóle dał radę jakoś na aucie ściągnął tuleje i założył nowe.
Wyjęcie wahacza to chwilka jest. zamontować jest 4 chwilki.

Offline Piotr Nowak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 236
  • Skąd: Olkusz
  • Posiadany samochód: citroen xsara picasso 1,8 16V 115KM 2002r.
  • Zainteresowania: motoryzacja,
  • Miejscowość: Olkusz
Re: wahacz
« Odpowiedź #90 dnia: Sierpień 21, 2013, 15:25:48 »
A powiedzcie mi,czy podczas demontażu wachacza,nie przeszkadzają te sanie,inaczaj ta rama co jest od dołu ,z wyjęciem wachacza.Wachacz metalowy.Pozdrawiam.

Gachu

  • Gość
Re: wahacz
« Odpowiedź #91 dnia: Sierpień 21, 2013, 18:02:13 »
nie przeszkadzają

Offline Piotr Nowak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 236
  • Skąd: Olkusz
  • Posiadany samochód: citroen xsara picasso 1,8 16V 115KM 2002r.
  • Zainteresowania: motoryzacja,
  • Miejscowość: Olkusz
Re: wahacz
« Odpowiedź #92 dnia: Sierpień 22, 2013, 12:29:19 »
Ok.Dzięki za podpowiedź.A co do tych wypadających pòłosi,to gdyby mi wyszła ze skrzyni,to czy bez problemu można ją włożyć?

Offline Karol Chyla

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 936
  • Skąd: Połaniec
  • Posiadany samochód: Grand Scenic 2,0 16V LPG, była Xsara Picasso 2,0HDi 2002r.;
  • Miejscowość: Połaniec
Re: wahacz
« Odpowiedź #93 dnia: Sierpień 22, 2013, 14:28:39 »
Prawa ci nie wypadnie bo jest zabezpieczona w podporze.
Lewa może bardzo łatwo wyskoczyć. Można obie bez problemu włożyć po prostu na swoje miejsce. Ale na ogół konieczne będzie dolanie oleju do skrzyni.
Jak wyleci półoś to olej wycieknie.
Jednak uspokoję cię. Aby wyjąć wahacz nie ma ryzyka wyskoczenia Półosi ze skrzyni. Nie potrzeba aż tyle manewrów zwrotnicą.
Wyciągnięcie wahacza= odkręcenie 4 śrub.
Włożenie wymaga trochę gimnastyki szczególnie przy dokręceniu śruby będącej jednocześnie mocowaniem drążka stabilizującego.
Bez nerwosolu nie podchodź :)
Powodzenia .

Offline Piotr Nowak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 236
  • Skąd: Olkusz
  • Posiadany samochód: citroen xsara picasso 1,8 16V 115KM 2002r.
  • Zainteresowania: motoryzacja,
  • Miejscowość: Olkusz
Re: wahacz
« Odpowiedź #94 dnia: Sierpień 22, 2013, 16:43:11 »
Ok.dzięki,myślę że teraz sobie poradzę.Pozdrawiam.