[mk1] Teoretyczne pytanie ;)

[Przemek Nowicki]

Pytam tylko teoretycznie Czy istnieje szansa przełożenia hamulca recznego tek zeby łapał na tylne koła a nie na przód?? o ile mnie jest to nie potrzebne, o tyle moja narzeczona niedawno zdała prawko i ma mały problem z ruszanioem pod góre

[Łukasz Faruga]

taniej będzie jak się z tym 'zaprzyjaźni'

teoretycznie... poszukałbym czegoś od peugeota w podobnym odpowiedniku mocy/masy/roku

[Marcin Grzegorczyk]

Najtaniej wyjdzie w bezpiecznym miejscu poćwiczyć.

[Sławomir Wolniak]

Niestety nie da się a to  z tego powodu ze tylna oś podczas zmiany wysokości zmienia położenie co do karoserii co spowodowało by samoczynne zaciąganie ręcznego , a co to za różnica niektórzy użytkownicy C5 dowiadują się o tym że hamulec jet na przód dopiero na stacji diagnostycznej jak diagnosta mówi że nie ma pan hamulca ręcznego sprawdzając go na tylnej osi!!!

[Arek Marciński]

Sławomir Wolniak napisał:
Niestety nie da się a to  z tego powodu ze tylna oś podczas zmiany wysokości zmienia położenie co do karoserii co spowodowało by samoczynne zaciąganie ręcznego ,

To jak w takim razie wytłumaczysz to że we wszystkich innych autach ręczny jest na tył i się jakoś nie zaciąga?
Z przodu nie dość że zmienia się wysokość to jeszcze koła się skręcają i jakoś to działa
Sądze że kwestia ręcznego w C5 to jest kwestia "historyczno-tradycyjna" jako pozostałość po starszych modelach hydrowozów, gdzie układ hamulcowy i zawieszenia były zespolone. Po prostu w razie awarii hydrauliki ręczny (awaryjny) hamulec na przodzie auta miał być skuteczniejszy niż z tyłu.
Ponadto nie ma tak dużego efektu przysiadu auta po zaciągnięciu ręcznego na wzniesieniu

Skóra nie warta wyprawki - aczkolwiek możnaby to zrobić moim zdaniem bez zmiany zacisków, gdyby zastosować siłownik hydrauliczny i podłączyć go do obwodu tylnych hamulców.
Jednakże taki ręczny byłby bardzo bezwzględny, tzn cięzko byloby uchwycić moment "lekko trzyma", niewielki ruch dźwignią spowodowałby blokadę kół.

[Krzysztof Szewczyk]

Sławomir Wolniak napisał:
Niestety nie da się a to  z tego powodu ze tylna oś podczas zmiany wysokości zmienia położenie co do karoserii co spowodowało by samoczynne zaciąganie ręcznego...

Mnie wydaje się, że powodem zastosowania takiego rozwiązania jest konieczność "uwolnienia" przynajmniej jednej osi tak, aby auto mogło swobodnie podnosić się i opadać na postoju.
Ze względu na wleczony tył, podczas zmiany prześwitu osie zbliżają się do siebie lub oddalają. Auto z zaciągniętym ręcznym (z tyłu) i wrzuconym biegiem (przód) miałoby obie osie zblokowane i ich przemieszczenie względem siebie byłoby utrudnione.

[Wojciech Kmera]

Krzysztof Szewczyk napisał:
Mnie wydaje się, że powodem zastosowania takiego rozwiązania jest konieczność "uwolnienia" przynajmniej jednej osi tak, aby auto mogło swobodnie podnosić się i opadać na postoju.
Ze względu na wleczony tył, podczas zmiany prześwitu osie zbliżają się do siebie lub oddalają. Auto z zaciągniętym ręcznym (z tyłu) i wrzuconym biegiem (przód) miałoby obie osie zblokowane i ich przemieszczenie względem siebie byłoby utrudnione.

I to jest prawidłowa odpowiedź, a nie głupoty typu, że to kwestia "historyczno-tradycyjna". Dla potwierdzenia zrób sobie prosty test - zaparkuj, zaciągnij ręczny, podnieś zawieszenie do najwyższej pozycji (10 km/h), opuść szybę, wysiądź z samochodu, naciśnij przycisk opuszczania zawieszenia trzykrotnie, odsuń się i zobacz co dzieje się z tylną osią podczas opuszczania. Dlatego właśnie hamulec ręczny jest na przednią oś.

Sławomir Wolniak napisał:
... niektórzy użytkownicy C5 dowiadują się o tym że hamulec jet na przód dopiero na stacji diagnostycznej jak diagnosta mówi że nie ma pan hamulca ręcznego sprawdzając go na tylnej osi!!!

 Na szczęście przed zakupem doedukowałem się przed zakupem i powstrzymałem diagnostę przed urwaniem dźwigni ręcznego

Kolejna zagwostka - tabliczka znamionowa Sam nie wiedziałem gdzie jest - w mojej (niemieckiej) instrukcji, ewidentnie wskazuje na słupek B, w świeższej (polskiej) dorzuca "lub pod siedziskiem tylnej kanapy" - BINGO

[Jacek Gaj]

Hydrauliczny ręczny w C5? To już prawie drift...
A co do stacji diagnostyczny to standardem jest szukanie regulacji świateł i sprawdzanie amortyzatorów

BTW. Ja ostatnio rozkminiałem temat ruszania z ręcznego w C5 i w "normalnym" samochodze FWD i ręczny na tył. Nie zauważyłem żadnej różnicy. Lekko puszczasz sprzęgło, zaczyna ciągnąć to gaz, puszczasz ręczny i sprzęgło.
W autach RWD ręczny jest na tył, prawda? To taka sama historia tylko tył na przód.

A to też nie jest trochę autosugestia typu: 'O nie! mam ręczny na przód - nie ruszę tym pod górkę!". Nie słyszałem, żeby jakiś kierowca BMW czy Mercedesa narzekał, że ma ręczny i napęd na tą samą oś.

Ja też nie zauważyłem różnicy, oczywiście prócz braku "przysiadania" Żona...wróć: narzeczona kolegi nie powinna mieć problemów

[Dariusz Myszkowski]

Dokładnie taki sam problem miałem na stacji diagnostycznej jeszcze gdy miałem BX-a Diagnosta powiedział " nie ma pan hamulca recznego wcale" a ja Mu na to : a gdzie Pan szuka tego hamulca ? , no jak to gdzie ? na tylnych kołach ))) na to ja jemu : " trzeba było się  podczas szkolenia, Citroen BX i nie tylko, ma hamulec na przedniej osi. Pan bardzo był zdziwiony ))) a swoja droga; co za róznica na której osi jest hamulec reczny przy ruszaniu pod góre to chyba cos jak ktoś robi prawo jazdy na danej marce/modelu samochodu. Wtedy chyba powinien dostawac prawo jazdy tylko i wyłącznie na dany model samochodu ;P

[Jacek Gaj]

Dariusz Myszkowski napisał:
to chyba cos jak ktoś robi prawo jazdy na danej marce/modelu samochodu. Wtedy chyba powinien dostawac prawo jazdy tylko i wyłącznie na dany model samochodu ;P

W takim samym kolorze, z takim samym wyposażeniem i przebiegiem

[Przemek Nowicki]

Dziekuje za odpowiedzi ja sam osobiscie nie korzystam z recznego na górce. a pytanie tak jak mowie bylo czysto teoretyczne:) a historia z diagnostyka to chyba standard