[MkIII 2.0HDI 163KM 2010r] po dwudniowym postoju po rozruchu gaśnie

[Marek Bor]

Zauważyłem taką przypadłość w moim motorze 2.0 HDI 163KM RHH. Przyjeżdżam po pracy do domu około godziny 18:00. Następnie ramo około godziny 7:00 odpalam silnik i jest ok nic nie gaśnie ogólnie jest spoko. Natomiast w sytuacji gdy też wrócę do domu około 18:00, ale jednak na drugi dzień nie mam potrzeby nigdzie jechać i nie ruszam samochodu i zrobię to znacznie później lub wcale na jeszcze kolejny dzień to motor po normalnym odpaleniu i kilkusekundowej pracy po prostu gaśnie. Aby go ponownie uruchomić muszę go trzymać na rozruszniku dość długo i dopiero zapala. Kalkulator silnika nie ma żadnych błędów zatem w czym rzecz?

[Łukasz Faruga]

może paliwo ucieka ci do baku? w ten sposób musisz chwilę pokręcić...

[Marek Bor]

"Paliwo ucieka do baku" - nie bardzo rozumiem. Bardziej stawiałbym na jakąś mikro nieszczelność, zaciąga gdzieś powietrze do układu paliwowego, tylko gdzie?

[Dariusz Gołębiowski]

Przed uruchomieniem silnika pod pompuj paliwo gruszką przy filtrze - prawdopodobnie Tobie cofa się paliwo i przez to masz taki problem. Mikropęknięcia najczęściej występują w samej obudowie filtra paliwa oraz inne nieszczelności na licznych połączeniach przewodów paliwowych.

[Marek Bor]

Dzisiaj właśnie tak zrobiłem, pod pompowałem kilka razy i auto zapaliło bez problemu oraz nie zgasło. Taka metoda na dłuższą metę jest słaba zatem muszę usterkę usunąć. W mojej wersji silnikowej obudowa filtra paliwa jest metalowa. Zastanawiam się teraz w jaki skuteczny sposób znaleźć tę nieszczelność.

[Marek Bor]

Marek Bor napisał:
Dzisiaj właśnie tak zrobiłem, pod pompowałem kilka razy i auto zapaliło bez problemu oraz nie zgasło. Taka metoda na dłuższą metę jest słaba zatem muszę usterkę usunąć. W mojej wersji silnikowej obudowa filtra paliwa jest metalowa. Zastanawiam się teraz w jaki skuteczny sposób znaleźć tę nieszczelność.

[Dariusz Gołębiowski]

Marek Bor napisał:
Dzisiaj właśnie tak zrobiłem, pod pompowałem kilka razy i auto zapaliło bez problemu oraz nie zgasło. Taka metoda na dłuższą metę jest słaba zatem muszę usterkę usunąć. W mojej wersji silnikowej obudowa filtra paliwa jest metalowa. Zastanawiam się teraz w jaki skuteczny sposób znaleźć tę nieszczelność.

Raczej osłona filtra jest metalowa..

[Marek Bor]

Kolego wyraźnie napisałem, że obudowa, a nie żadna osłona. W tej wersji silnika puszka nie jest plastykowa.

[Dariusz Gołębiowski]

To musisz posprawdzać połączenia przewodów.

[Marek Bor]

Tylko w której części zasilania paliwem. Odcinek filtr paliwa - pompa? Odcinek zbiornik paliwa - filtr paliwa.

[Marcin Janczewski]

Najlepiej poświęcić trochę czasu i sprawdzić wszystko. Teraz nie masz większego problemu ale przyjdzie zima i będziesz stał w 20 stopniowym mrozie i pompował gruszką. Miałem w Boxerze i naprawdę nie polecam.
Na początek szukałbym od filtra paliwa - np. zmienić uszczelkę, sprawdzić czy jest dobrze dokręcony.

[Marek Bor]

Kiedyś słyszałem, że te szybkozłączki na przewodach paliwowych to potrafią być nieszczelne. Może po prostu wymienić uszczelkę - oring dekla obudowy filtra paliwa oraz wymienić przewody paliwa od filtra do pompy i powrotny. Majątek to w sumie żaden.

[Marek Bor]

Zapomniałem poinformować szanowne grono, że wymieniłem elementy A oraz B komplet nr 10 i problem zniknął. Referencja części 1917 27.

[Krzysztof J. Filipek]

Bardzo dziękuję i cieszę się, że wzorowo kończysz wątek.
Te uszczelki z elementów A+B są u mnie już zupełnie płaskie, więc namiary bardzo się przydadzą.
Może jeszcze pamiętasz - bo jak widzę to ujeżdżasz już potężniejszą  Cytrynę - czy były widoczne pęcherzyki powietrza w przeźroczystym przewodzie na silniku?

[Marek Bor]

... czy były widoczne pęcherzyki powietrza w przeźroczystym przewodzie na silniku?

Niestety, tutaj nie pomogę bo nie interesowałem się tym zjawiskiem. Szybko wymieniłem elementy, o których pisałem, problem zniknął i nie było dalej potrzeby drążenia tematu.

[Jakub Nawara]

Miałem taką sytuację po wymianie filtra paliwa, zaworek do spustu paliwa złapał jakąś nieszczelność. Nie dość, że paliwo mi uciekało dołem to i lewe powietrze łapał do układu.
Zrzuciłem paliwo z filtra i zakręciłem ponownie - problem zniknął (wygląda na to, że oring się jakoś dziwnie ułożył)