[MK3] ładowanie akumulatora

[Adam Młynarczuk]

W instrukcji do MK3 jest napisane że ładownie akumulatora należy wykonywać jedynie przy odłączonych klemach. Czy ktoś z Was ładował aku przy podłaczonych klemach, czy to jest niebezpieczne ?

[Marcin Łuczak]

Profesjonalnym prostownikiem pewnie się da bez wyjmowania i odłączania akumulatora.

W innych przypadkach trzeba wyjąc akumulator.

W mk3 nie jest to specjalnie trudne. Trzeba mieć najlepiej klucz ampul 4 kątny aby odblokować mocowanie.
Klema - to jedna nakrętka do odkręcenia, + jest na zacisk. Akumulator łatwo wychodzi do góry.

[Polak Michal]

W instrucji do Mk1 tez o ile pamietam, jest podobna uwaga o ladowaniu poza samochodem aku. Ja powiem szczerze juz kilkakrotnie z lenistwa ladowalem aku w Mk1 bez wyciagania z samochodu, oczywiscie prostownik impusowy Bosch C3 z ogranicznikiem napiecia i pradu i nic odpukac sie nie stalo.

[Grzegorz Mościszewski]

1. Podstawa to użyć prostownika w którym nie wystąpią zwyższki napięcia niebezpieczne dla elektroniki wozu.
2. Trzeba mieć swiadomość, że skoki prądu powodują również skoki napięcia - występują przy operowaniu zaciskami na klemie.  A więc zapinamy prostownik przy wyłączonym prostowniku i nie poprawiamy ułożenia klem podczas ładowania.
3. Można ładować akumulator "siedzący" w aucie ale rozpiąć jedną klemę od instalacji.

[Kuba Karlewski]

Ładuje kilka aut bez odłączania klem (w tym c5 mk3) ale prostownik musi byc do tego przystosowany jak wyżej kolega opisał. Polecam CTEK MXS 5.0. Świetne jest to że można podł. na stałe kabel do klem akku - gdy jest ciężki dostęp i za pomocą szybko złączki podładować akku bez odkręcania obudów akku. Bardzo wygodne.

[Adam Młynarczuk]

Kuba Karlewski napisał:
Ładuje kilka aut bez odłączania klem (w tym c5 mk3) ale prostownik musi byc do tego przystosowany jak wyżej kolega opisał. Polecam CTEK MXS 5.0. Świetne jest to że można podł. na stałe kabel do klem akku - gdy jest ciężki dostęp i za pomocą szybko złączki podładować akku bez odkręcania obudów akku. Bardzo wygodne.

i to jest zdecydowanie  najlepsze rozwiązanie problemu. W opisie tej ładowarki jest wzmianka że jest w pełni bezpieczna dla elektroniki samochodowej i nie trzeba odłączać klem od aku. Co do tej złączki, ja dodatkowo dałbym przelotowo w niej bezpiecznik 7A, na wypadek gdyby na tej przewodach lub końcówce  pojawiło się  zwarcie.

Dzięki Kuba za podsunięcie świetnego pomysłu!

AM

[Adam Młynarczuk]

przy okazji się spytam: czy ktoś z Was dolewał wody destylowanej do akumulatora?

[Karol Cerek]

Adam Młynarczuk napisał:
przy okazji się spytam: czy ktoś z Was dolewał wody destylowanej do akumulatora?

A masz tzw. obsługowy akumulator?
Teraz większość jest bezobsługowa* i nic się nie dolewa.


*bezobsługowa nie znaczy wieczna, tudzież nie rozładowująca się samoistnie
Było w innym wątku o akumulatorze.

[Adam Młynarczuk]

mam Bosch silver S5 77Ah, nawet nie wiem czy ma korki do cel czy nie - nie zaglądałem do niego i nie sprawdzałem.
Z tą bezobsługowością to  ściema, bo woda zawsze odparuje otpowietrznikami. Jak płyty będą odsłonięte, to za chwilę aku padnie.

[Karol Cerek]

Adam Młynarczuk napisał:
mam Bosch silver S5 77Ah, nawet nie wiem czy ma korki do cel czy nie - nie zaglądałem do niego i nie sprawdzałem.
Z tą bezobsługowością to  ściema, bo woda zawsze odparuje otpowietrznikami. Jak płyty będą odsłonięte, to za chwilę aku padnie.

Mój właśnie wymieniłem, był od nowości, czyli 6,5 roku.
Gdyby było lato, to nadal by chodził, ale przy mrozach już dawał znać, że zbliża się do mety.

Jeśli bezobsługowość ma tyle trwać, to mi to odpowiada

[Joanna Luty]

skrzynie automatyczne też nie wymagają wymian oleju(jak aku dolewania).Tylko zalecenia serwisowe nie zawsze sa spójne z interesem uzytkownika.